Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[akbi]

mystek, moze moglbys miec racje, ale jak ktos pisze o 90 ...70% to albo ma problemy z matematyka, albo jednak pisze nieprawde (omija TYLKO dziurawe prawe pasy), ...wiec jednak chyba racji nie masz

[mystek]

#Akbi - może i mógłbyś mieć rację ( ), ale jej nie masz, dopóki Ja_good nam tego nie wyjaśni szcegółówiej

[JCH]

[arturro]

[deenbe]

[mlun]

Nie sądzicie, że ta dyskusja nadaje się do innego tematu w tym dziale?

[Cichanos]

Co do omijania.
Jedziesz dwupasmową drogą. Tzw. wolnym pasem jadą auta - w rzędzie. My natomiast poruszamy się wewnętrznym pasem o kilka czy kilkanaście km/h szybciej. To jest to logiczne że przez cały czas wyprzedzania kawalkady pojazdów jadących wolniej nie włączamy kierunkowskazu ponieważ my te pojazdy jedynie omijamy.
Tak mówi KRD. Nie ja go pisałem

Zawsze tą dyskusje można wydzielić i stworzyć inny wątek lub przypisać go do innego, pasującego.

Co do omijania.
Jedziesz dwupasmową drogą. Tzw. wolnym pasem jadą auta - w rzędzie. My natomiast poruszamy się wewnętrznym pasem o kilka czy kilkanaście km/h szybciej. To jest to logiczne że przez cały czas wyprzedzania kawalkady pojazdów jadących wolniej nie włączamy kierunkowskazu ponieważ my te pojazdy jedynie omijamy.
Tak mówi KRD. Nie ja go pisałem

Zawsze tą dyskusje można wydzielić i stworzyć inny wątek lub przypisać go do innego, pasującego.

[krzychu]

[deenbe]

http://www.tvp.pl/krakow/...ii-2010/2550220

tutaj jest inna interpretacja "omijania"

[ Dodano: 04-09-2010, 13:13 ]
krzychu, w terenie zabudowanym mozna, poza nie mozna

edit: musza byc min. 3 pasy w jednym kierunku zeby mozna bylo wyprzedzac z prawej strony

http://www.tvp.pl/krakow/...ii-2010/2550220

tutaj jest inna interpretacja "omijania"

[ Dodano: 04-09-2010, 13:13 ]
krzychu, w terenie zabudowanym mozna, poza nie mozna

edit: musza byc min. 3 pasy w jednym kierunku zeby mozna bylo wyprzedzac z prawej strony

[krzychu]

[deenbe]

krzychu, masz racje. doczytalem w krd

Cytat:

10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej, 2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.

[ Dodano: 04-09-2010, 13:23 ]
Cichanos,

Cytat:

26) wymijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku, 27) omijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, 28) wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku,

krzychu, masz racje. doczytalem w krd

Cytat:

10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej, 2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.

[ Dodano: 04-09-2010, 13:23 ]
Cichanos,

Cytat:

26) wymijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku, 27) omijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, 28) wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku,

[j-rules]

a nie mozna robic np tak : jade sobie lewym pasem, bo akurat nikt za mna nie podaza a prawym jest nieco bardziej dziurawo, a ze nie lubie chybotania po polskich nawierzchniach, to jade sobie dalej lewym pasem. A jak widze ze cos sie zbliza w lusterku, zeskakuje na prawy pas, ktos mnie wyprzedza po czym sobie wracam na ten lepszej jakosci pas.

Ja was prosze, nie wciskajcie kitu ze lewe pasy sa generalnie tylko troche rowniejsze od prawych. Czasami moze tak byc, ale bez jaj. To tak jak ja bym wam zaczal wciskac kit ze nie istnieje problem nie zjezdzajacych lewopasowiczów, oraz ze kazdy grzecznie zjezdza gdy go doganiasz Mowimy o polskich drogach. W moim miescie, procz nowo wyremontowanej obwodnicy, to praktycznie kazdy prawy pas jest albo zmasakrowany, albo mimo rownej nawierzchni jedziesz po glebokich studzienkach.

Zaraz mi ktos pewnie doradzi, zebym zmienil miejsce zamieszkania?

Ja tam wole sie poruszac po rownej drodze, krotkie trasy jeszcze rozumiem, ale jedziesz przez pol polski wjezdzasz do jakiejs miesciny i wtedy na prawde nie masz ochoty sie "Szarpac" z dziurawym prawym pasem. Nie wierze w wasz sadomasochizm

[deenbe]

[Ja_good]

Dobra-wstałem,tzreba wyjasnic ta sprawe

[Misiek :)]