Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

szikuna · Wysłany: 22-08-2010, 21:45

na twojej stronce wchodzę do działu-
"23.12.2006 - w dziale technicznym przybył opis wymiany rozrządu w silniku 4G15"
a tam jest napisane-
"Uwaga:
Opis wymiany nadaje się także dla silnika 4G15 12 v - inaczej jest tylko położony znacznik koła wałka rozrządu. Z innej strony znajduje się też aparat zapłonowy - stąd możliwe różnice w wyglądzie silnika."
przepraszam że tak dociekam ale w końcu nie wiem czy miałem przestawiony rozrząd czy nie. Mój znajomy opowiadał mi kiedyś że w skodzie też ustawiał na znaki i nic dopiero w książce serwisowej wyczytał że znaki mają się mijać o kilka ząbków i o dziwo skoda zaczeła jeżdzić. Czy w Miśku nie ma takich manewrów

Krzyzak · Wysłany: 23-08-2010, 07:20

już sprawdziłem - masz rację
spojrzałem, że masz 12v - tu faktycznie jest tak, jak zaznaczyłeś (lekko pod ukosem do góry)

czyli wygląda, że jest dobrze ustawione
a czy po ustawieniu na znaki wałka rozrządu, wał się zgadza? - czy wcięcie koła pasowego pokazuje T?

szikuna · Wysłany: 23-08-2010, 08:31

jak wcięcie koła pasowego ustawie na T to znaki na kole wałka rozrządu zgadzają się czyli wszystko jest niby o.k. Dodam że jak miałem żle ustawiony pasek o 1 ząbek to silnik lekko przerywał tak jakby zapłon gubił. Jak ustawiłem na znaki silnik pracuje równo tylko z tym zapłonem mam problemy. Dzisiaj sprawdzę jeszcze luz zaworów. A może przerwę na świecach zapłonowych mam za duża bo mam 1.4 a wyczytałem że powinna być 1.0-1.1 ?

Krzyzak · Wysłany: 23-08-2010, 11:28

powinno być 1.1
luz zaworów to też niezmiernie ważna rzęcz

szikuna · Wysłany: 23-08-2010, 13:43

Wielkie dzięki Krzyzak. Po ustawieniu zaworów (0.15 ssące i 0.25 wydechowe) i ustawieniu zapłonu na 5 stopni lancerek śmiga aż miło.

serKlakier · Wysłany: 02-09-2010, 12:51

Przyłączam się do tematu.
Lancer ma spadek mocy przy 2500obr, wyregulowałem luzy zaworów i ustawiłem zapłon niestety nie pomogło. Wyciągnąłem knock sensor i odzyskał moc. Niestety przygasa przy ruszaniu tak jak by go zalewało.
Co można zrobić żeby zaczął jeździć normalnie?
Jeszcze chciał bym spróbować wyprzedzić zapłon np. o 15stopni żeby sprawdzić czy przypadkiem nie jest przestawiony pasek rozrządu - tylko czy taka próba nie będzie szkodliwa dla silnika?

szikuna · Wysłany: 02-09-2010, 15:09

Sprawdzenie rozrządu to Latwa sprawa. Zdejmij górną osłone paska a koło pasowe ustaw na znaczniku na T i znaki powinny się zgadzać. W sumie masz do odkręcenia 3 śruby na klucz 10 mm.A co do przestawienia zapłonu to myślę że na moment nie zaszkodzi ale sprawdzić rozrząd lepiej tradycyjnym sposobem.

serKlakier · Wysłany: 02-09-2010, 15:56

OKi, dzięki za radę, myślałem że trzeba całą osłone rozrządu ściągać. A to by się równało praktycznie z wymianą paska (odkręcanie poduszki, ściąganie paska alternatora i od wspomagania oraz kołą pasowego).
Dzięki za pomoc, jutro będe sprawdzał

.

szikuna · Wysłany: 15-09-2010, 17:11

znowu mam ten problem tzn. lancerek na 5 stopniach ustawionych ze zmasowanym zł. zapłonu jest słaby i więcej pali ale wystarczy przekręcić aparat o 0.5 cm (bez zmasowanego zł. zapłonu) i nabiera siły. Czy mogę tak jeździć czy dalej dochodzić przyczyny ?

serKlakier · Wysłany: 21-10-2010, 12:08

U mnie rozrząd dobrze ustawiony na znakach. W silniku rzeczywiście słychać jakieś stuki dlatego po wyjęciu czujnika spalania stukowego auto zaczeło jeździć.
Ciekawe ile zrobię na tym silniku.

Ktoś wie co tam może stukać? Luzy zaworowe mam dobrze ustawione.

wojmi1 · Wysłany: 04-11-2010, 20:34

stukać może:
- panewka
- poduszka silnika /są 4 szt./
- źle zmontowany popychacz tzw. piesek w głowicy

ale stawiam na panewkę
sprawdzić łatwo miska olejowa na dół /po spuszczeniu oleju/ i ręką na każdy cylinder poszarpać góra dół korbowód/ jak są luzy - czuć , jak trzeba wymienić to równie łatwo, ale trzeba sprawdzić czy niema resztek panewki na na wale. Jak nie był szlifowany wał dać panewki nominalne.....

serKlakier · Wysłany: 11-11-2010, 21:53

Dzięki za podpowiedź. A przy takim luzie na panewce to coś niebezpiecznego dla silnika?
Poduszki odpadają raczej bo to słychać zawsze, czy to wolne czy większe obroty.
A aby wymienić te penewki to jaka procedura?? Najlepiej krok po kroku.

Pozdrawiam.

wojmi1 · Wysłany: 12-11-2010, 19:24

zależy jeżeli chodzi o tzw szybki kurs serwisowy to klucze 10 12 14 17
1wjechać na kanał spuścić olej z silnika /klucz 17
2następnie odkręcić belkę pod silnikiem i zdemontować belkę pod silnikiem i poduszki
3odkręcić miskę olejową
4sprawdzić na którym korbowodzie jest luz - szarpiemy ręką każdy korbowód
5jest luz zdemontować wszystkie panewki tłokowe sprawdzić gładkość wału korbowego
jeżeli występują nierówności w wyniku przylepienia sie resztek panewki oczyścic papierem ściernym /300, 500/
6wźąść komplet nowych panewek standart i założyć dodatkowo sobie ściągnąć wcześniej manual silnika - tam sa podane wymiary std 1 2 3 szlif mierzy się mikrometrem
7wymienić filtr oleju
8zamontować miskę belkę nalać olej.
to tak na szybko ewentualnie można zdemontować jedynie miskę bez demontażu belki
Na pełny zakresie demontujemy wał z silnika - mierzy się i wymienia się wszystkie panewki. Najłatwiej sprawdzić wał przy użyciu mikrometru - trzeba po pierwsze wykluczyć jajowatość czopów wału.
A czym grozi stukanie panewki zniszczeniem silnika, głowicy lub wału korbowego

serKlakier · Wysłany: 15-11-2010, 09:04

Dzięki za opis, czyli aby wymienić panewki to trzeba wymontować wał korbowya to się wiąże z wyciągnięciem tłoków? To już chyba dość skomplikowana operacja. Ściągnąć trzeba pewnie rozrząd?

omenek · Wysłany: 15-11-2010, 19:35

Ja w takim razie podczepię się do tematu. Nabieram odwagi żeby wymienić panewki w swoim Miśku i w związku z tym mam pytanie czy jest duży problem z wyjęciem wału korbowego od dołu?

Pozdrawiam.