Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Plastik · Wysłany: 05-10-2010, 20:06 **Wibracje po raz kolejny. Proszę o radę**

Na wstępie witam szanowne grono Mitsumaniaków.

Od niedawna jestem posiadaczem Pajero 2-gen. 2.5TD krótkiego. Z zaciekawieniem śledzę wątki na forum, poznając samochodzik. Nie jest to najnowszy model, rocznik 92, poprzedni właściciel nie dbał o niego, odkupiłem go za bezcen i powolutku doprowadzam do ładu. Dzisiaj, po powrocie z warsztatu, gdzie pajerak był na wymianie wydechu, wyczułem dziwne wibracje. Oto opis problemu:

Wibracje w okolicy środka pojazdu, przenoszące się na koło kierownicy, odczuwalne na plecach, pod stopami i lekko na osłonie zegarów i dźwigni zmiany biegów.
Brak żadnego hałasu, tylko wibracje.
Wibracje ustępują po wciśnięciu sprzęgła.
Na postoju, na luzie, wibracje nie występują.
Podczas załączonego biegu N na reduktorze i zmian biegów skrzyni, wibracje nie występują.
Najbardziej odczuwalne przy 3-4 biegu, przy obrotach silnika 1800-2500, prędkościach 40-80km/h
Podczas pokonywania łagodnych łuków na 3 biegu, po hamowaniu silnikiem, gdy obroty spadają do ok. 2000, wibracje się nasilają, zaczyna mocniej drżeć koło kierownicy.

Na początku myślałem że nieuważny mechanik podczas rozcinania palnikiem starego wydechu mógł stopić jakąś poduszkę np pod skrzynią, czy to możliwe? W sumie nie bardzo się orientuję jak taki demontaż starego wydechu wygląda w praktyce.

Auto w nic nie uderzyło, raczej odpada uszkodzenie mechaniczne.
Czy to wał napędowy?

Proszę o jakieś sugestie.

Pozdrawiam
Łukasz

bartek2800 · Wysłany: 05-10-2010, 20:30

jawaldek · Wysłany: 05-10-2010, 20:57

Plastik witaj na forum. Ciężko jest zlokalizować co może być przyczyną wibrowania w czasie jazdy bo nadwozie jak pudło rezonansowe działa. Mam dla Ciebie taką propozycję: podnieś cały samochód najlepiej na BARDZO stabilnych kołyskach->> wystarczy aby koła były nad ziemią tak 15-20cm. Uruchom silnik i "jedź" czyli przełączaj wszystkie biegi załącz przód,rozłącz przód,rozpędź się do tej szybkości przy której zaczyna coś tam drgać. Najlepiej jest to robić w dwie osoby->> jedna w kabinie a Ty chodzisz i nasłuchujesz->> szybko wyjdzie co i jak. Jeśli będzie cisza to raczej może coś dziać się z poduszkami. Tą metodą stwierdzono u mnie nie wyważone koło->> tylne koło a bałem się że też coś z wałem.Tylko uważaj podczas tej próby i działaj rozważnie

Plastik · Wysłany: 05-10-2010, 21:01

gołąb · Wysłany: 05-10-2010, 21:12

Plastik · Wysłany: 05-10-2010, 21:19

jawaldek · Wysłany: 05-10-2010, 22:11

Plastik · Wysłany: 05-10-2010, 23:02

jawaldek · Dodano: 06-10-2010, 08:34

Plastik · Wysłany: 06-10-2010, 10:07

Dziś jadę sprawdzić wyważenie kół, felgi umyte od wewnątrz. Było trochę błota, ale chyba nie tak wiele by spowodować takie drgania. Dla pewności postoję w strumieniu, może jeszcze coś wypłucze. Cieszyłbym się gdyby to był problem z biciem koła, tuleja wahacza też do przeżycia, gorzej poduchy pod skrzynią/reduktorem, bo to chyba spory koszt.
Dziś ponownie bawiłem się skrzynią biegów z załączonym N na reduktorze, obroty do 4000, zmiana wszystkich biegów, zero drgań. Więc może to nie poduszki jednak?

Pozdrawiam
Łukasz

[ Dodano: 06-10-2010, 17:49 ]
Koła wyważone, dalej trzęsie. Mechanik zauważył delikatny luz na łożyskach przednich piast, oba były wymieniane niedawno, zakładam że wystarczy skasować luz. Nie wiem czy to to, już głupi jestem :roll:

Zauważyłem jeszcze coś. Otóż teraz mocniej drga koło kierownicy, a drgania nasilają się podczas dodawania gazu, a po zdjęciu nogi z pedału prawie ustają. Mowa cały czas o pojeździe w ruchu. Poza tym silnik po wyłączeniu dziwnie szarpie, jakby obijał się w komorze, wcześniej tego nie było, gasł łagodnym bujnięciem. Czyli jednak poduszka?

Pomysł z kobyłkami zrealizuję dopiero w poniedziałek, narazie misiek stoi na parkingu.

Pozdrawiam
Łukasz

jawaldek · Wysłany: 06-10-2010, 18:10

PiotrC · Wysłany: 06-10-2010, 20:34

Miałem bardzo podobne objawy i przyczyną była poduszka pod skrzynią biegów. Siadła i układ napędowy dotknął ramy. Pojawiły się dokładnie takie same drgania jakie opisałeś. Poduszka to nie taki wielki wydatek /ok 200 pln/ tylko modeli jest sporo. Na początek spróbuj coś cienkiego podłożyć pod wspornik poduszki i zobaczyć czy coś się zmieni.
Pozdrawiam

hajmanek · Wysłany: 06-10-2010, 20:46

Pomysł z kobyłkami zrealizuję dopiero w poniedziałek,

Odradzam, to moze zle sie skonczyc dla silnika lub skrzyni, gdyz naped bedzie bez obciazenia. Wejdz pod autko i dobrze przyjzyj sie poduchom, wydechowi i krzyzakom. Ja mialem podobnie i byl to tylny krzyzak, z tym ze nie bylo wibracji przy gaszeniu motoru.
Pozdrawiam

Plastik · Wysłany: 06-10-2010, 21:26

Serdecznie dziękuję Wszystkim za rady. Póki co misiek postoi na parkingu i poczeka na przytycie portfela. Spróbuję podeprzeć czymś skrzynię na belce, jakimś gumowym klockiem, i zobaczę czy przestanie wibrować. Można bezpiecznie podnieść nieco skrzynię do góry lewarkiem? I jak sprawdzić zużycie krzyżaka? Będzie wyczuwalny luz?

Pozdrawiam
Łukasz

jawaldek · Wysłany: 06-10-2010, 21:58