Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

lapass · Wysłany: 21-10-2010, 12:42 **[MSS 1.3] wibracje przy hamowaniu**

Witam wszystkich po dłuższej przerwie (Misiek nie był marudny).

z moim spejs starem mam powracający problem. kupiłem go w czerwcu 2009, auto długo stało w komisie i przy pierwszych jazdach czuć było wibracje nadwozia (nie kierownicy) przy hamowaniu. przyhamowałem parę razy mocniej, nie pomogło. oddałem auto na przegląd hamulców i zawieszenia (głównie czyszczenie zacisków i wyważanie kół) - trochę pomogło, ale na krótko.
w końcu wiosną tego roku wymieniłem tarcze i klocki z tyłu. założyłem alufelgi 15".
całe wakacje był w miarę spokój, wibracje (prowadzące do brzęczenia tablicy na klapie) czuć było tylko przy ostrzejszym hamowaniu np. ze 100-110 km/h. zwłaszcza przy pustym aucie. może to zasługa szerszych opon (195/55). po zmianie kół na zimowe 14-tki (175/65) znowu jest masakra.
zauważyłem, że jak pociągnę za ręczny w trakcie jazdy to tył zaczyna wibrować.

nie jeżdżę za ostro, więc nie wierzę w zwichrowanie tarcz, zwłaszcza tylnych, które hamują o wiele słabiej niż przednie.
dodam, że na dwóch przeglądach rejestracyjnych nic nie wyszło (specjalnie zagadywałem, żeby zwrócili uwagę na tylne zawiesz i hamulce).

gdzie szukać przyczyny? wszelkie sugestie na wagę złota, bo mnie szlag lekko trafia

.

drtymf · Wysłany: 21-10-2010, 15:07

Jakie tarcze założyłeś? Niektóre tanie po wjechaniu w kałużę potrafią być krzywe.

Sprawdzałeś łożyska pod kątem luzów ?

lapass · Wysłany: 22-10-2010, 08:21

producenta tarcz nie pamiętam, ale pracowałem w częściach i zawsze biorę coś ze średniej półki. poza tym dziwne, że problem ciągle wraca, mimo wymiany tarcz i klocków. tak naprawdę nigdy nie było idealnie.

łożyska były sprawdzane od razu przy pierwszym przeglądzie, poza tym gdyby się sypały to chyba po 1,5 roku i 20 tys.km zaczęłyby huczeć, a dopóki nie hamuję jest cisza.

drtymf · Wysłany: 22-10-2010, 14:03

Wiesz mimo wszystko narastające wibracje podczas podciągania ręcznego świadczyłyby jednak o tarczach. Hmm tak myślę może czoło piasty do którego śruby dociągają tarcze nie jest równe i po jakimś czasie tarcza się krzywi od tego a nie z racji marnego materiału.
Jeśli masz dojście do czujnika zegarowego to można jednoznacznie zmierzyć czy biją czy nie.

bogdan54 · Wysłany: 22-10-2010, 21:06

A może to ABS świruje ?

xjacobs · Wysłany: 23-10-2010, 18:50

lapass · Wysłany: 24-10-2010, 10:44

drtymf · Wysłany: 15-11-2010, 10:33

lapass, spróbuj sprawdzić wszystko czujnikiem zegarowym, może masz w okolicy jakiś zaprzyjaźniony warsztat albo firmę typu narzędziownia czy coś takiego gdzie mogliby pożyczyć taki. Sprawdzenie jest dość proste , mogę ci napisać co i jak zrobić i będziesz miał w miarę szybko pewność nie wydając kupy kasy na nowe części a może sie okazać że to nie to.

lapass · Wysłany: 15-11-2010, 11:44

dzięki drtymf - wiem jak używać takiego czujnika, kiedyś nawet miałem gdzieś w garażu, ale nigdy nie był mi potrzebny i wsiąkł gdzieś. dopóki jeżdżę tylko po mieście, nie przeszkadzają mi tak bardzo te wibracje, problem pojawia się powyżej 80 km/h. więc na razie odsuwam temat na 'za tydzień'.
plan się nie zmienia - załatwić czujnik zegarowy z uchwytem i sprawdzić piastę; tylko termin ciągle się zmienia

drtymf · Wysłany: 15-11-2010, 13:28

No myślę, że to da Ci w miarę pewną odpowiedź co bije bez ładowania się w koszty.

halbog · Wysłany: 16-11-2010, 09:05

lapass, w suzuki, którą jeździłem przed MSS rozwarstwił się klocek hamulcowy, dawało to podobne efekty. Rzuć na nie okiem :wink:

.
Pozdrawiam
Bogdan

lapass · Wysłany: 16-11-2010, 10:00

klocki poszły pierwsze do wymiany - pomogło to na chwilę, może 500 km i znowu to samo.
poza tym te 'stare' były w całkiem dobrym stanie wizualnym i chyba były to Lucas'y, więc nie najgorsze.
potem wymieniłem tarcze, z przeszlifowaniem klocków dla wyrównania (w sumie nie było to niezbędne, bo były jak nowe). to pomogło na trochę dłużej, ale latem jeździłem na szerszych oponach, które mogły niwelować efekt drgań.
jak uda mi się zaklepać czas i sprzęt, to w sobotę jadę z czujnikiem zegarowym do mechanika, sprawdzimy bicie tarczy, a potem też piasty. zdam relację z wyników.

[ Dodano: 05-04-2011, 14:14 ]
Wiem, że trochę czasu minęło, ale obiecałem relację. Może komuś się przyda:
uzbrojony w czujnik zegarowy i manuala pojechałem na warsztat.
Pomiary na tarczy wykazały spore bicie, jak dobrze pamiętam coś około 0,15 mm.
Na samej piaście były już mniejsze, ale może dlatego, że piasta ma mniejszą średnicę.
Po zdjęciu tarczy było widać, że nie przylega ona do piasty idealnie, więc została obrócona.
Nie pamiętam tylko czy o 90 czy o 180 stopni. Ważne, że pomogło i wibracji nie ma.
Wszystko jest w manualu...

Dodatkowo wyczyściłem piastę w miejscu styku z felgą i otwory centralne w felgach z rdzy i brudu.