 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
podgnity lancerek dziewczyny :( |
Autor |
Wiadomość |
tomekk
Forumowicz
Auto: lancer cbo1.6 93->98r;)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 450 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 27-11-2010, 17:46 podgnity lancerek dziewczyny :(
|
|
|
witam, postanowiliśmy z dziewczyną zadbać o jej lancerka przed zimą, chodzi o konserwację. Zakupiliśmy odpowiednie środki, więc tu nie problem. W tym celu zdjęliśmy przednie błotniczki i zderzak. No i tutaj trochę się załamaliśmy:/
i na koniec wgnieciony tylny próg:/
tył samochodu jeszcze nie oczyszczony więc nie widać co go dokładnie boli.
ubytki w blaszkach z przodu myślałem żeby uzupełnić żywicą i włóknem, ale progi chyba trzeba będzie oddać do zakładu na pospawanie.
Martwi nas to że nawet w środku są ślady korozji:/
Można kupić do niego gotowe progi? i jak widzicie jego przyszłość? |
_________________ mój miś: http://forum.mitsumaniaki...p=621844#621844
 |
Ostatnio zmieniony przez tomekk 27-11-2010, 21:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 27-11-2010, 18:36
|
|
|
Szczerze, to nie radze nic robić zywicą, tylko jak już cos robic to tylko blacharz, zwłaszca jezeli chodzi o progi oraz wzmocnienie przednie, fartuchy i kielichy, to wkońcu bezpieczenstwo uzytkownika auta, gdy to zakleisz zywica, to tak jakbys podpisal wyrok na użytkownika auta. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
tomekk
Forumowicz
Auto: lancer cbo1.6 93->98r;)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 450 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 27-11-2010, 21:44
|
|
|
robertdg, no oczywiście, kielichy są ok, progi do wymiany - dzwoniłem do wójka i powiedział żeby załatać na zimę czymkolwiek żeby syfu nie naleciało, a na wiosnę wyspawa.
Dzwoniłem też do kolegi, który pracuje w sklepie motoryzacyjnym, ma nam poszukać progów;)
czy dziurę na zdj 3 mogę załatać matą? chyba nie jest to chyba miejsce konstrukcyjne i nie przenosi jakiś obciążeń? |
_________________ mój miś: http://forum.mitsumaniaki...p=621844#621844
 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 27-11-2010, 22:29
|
|
|
tomekk napisał/a: | czy dziurę na zdj 3 mogę załatać matą? chyba nie jest to chyba miejsce konstrukcyjne i nie przenosi jakiś obciążeń? | Konstrukcyjne nie jest, ale przy wypadku czołowym, to wiesz Ja bym z tym nic nie robił, tylko poczekal na zrobienie blacharki, bo już mu za wiele nie pomozesz. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
tomekk
Forumowicz
Auto: lancer cbo1.6 93->98r;)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 450 Skąd: Suwałki
|
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 28-11-2010, 12:23
|
|
|
tomekk, rozglądaj się za lepszym nadwoziem. |
|
|
|
 |
tomekk
Forumowicz
Auto: lancer cbo1.6 93->98r;)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 450 Skąd: Suwałki
|
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 28-11-2010, 21:59
|
|
|
tomekk, nie jest dobrze
Ja już raz uparłem się na blacharkę w Colcie mimo, że wszyscy mi mówili, że to strata czasu i żeby szukać nadwozia.
Wiedziałem lepiej.
Efekt jest taki, że blacharz poświęcił trylion roboczogodzin, zniszczył srylion wierteł i jeszcze więcej drutu, a auto i tak zezłomowałem.
Pomyśl, że wszystko co rude po piaskowaniu robi się „przeźroczyste”. Wewnętrzne wzmocnienia także korodują (ciężko o blacharza, który je odbuduje – a najpierw rozwierci z „dawcy”– bo zamienników nie ma, a ASO zabija ceną), więc temat ciężki.
Pierwsze co zrób, to niech blacharz obejrzy mocowanie zawieszenia i spawy na podłużnicach. Jeżeli tam jest ok. to go ratuj, jeżeli nie to niech połata po wierzchu jak się da, zabezpieczy podkładem, zapaćka konserwacją i „dłuższą chwilę” wytrzyma.
Jak czyścisz rdzę to „superdokładnie” zabezpieczaj wyczyszczone miejsca.
Dopóki jest fabryczne zabezpieczenie rdza idzie pomału – jak je zdrapiesz to chwila-moment i blacha znika w oczach. |
|
|
|
 |
|
|