Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[rezon]

[radek1111]

no i wesołych świąt wszystkim

[AndrzejKrok]

ja się też pozbyłem auta po 11 miesiącach męczarni i zamówiłem nowe x3 , póki co jeżdżę żony a6 all,mam ciszę i spokój , w zeszłym tygodniu jak przyjechał kupiec ten silnik grzałem ze 30 minut żeby mi nie uciekł spod domu z uszkodzonym narządem słuchu
Jednak BMW to jest inna bajka , nie kupie już nigdy więcej nic japońskiego no chyba że kosiarkę albo Tv
co do cen części to BMW w porównaniu do MItsu to tanizna , reflektor do iksa w aso kosztuje 2000 pln do Outka 6000 pln, przegląd kosztuje identycznie jak w Mitsu , końcówka drążka w aso do e70 kosztuje 200 zł także śmieszna cena zupełnie ,reszta na podobnym poziomie przy tym nic się nie trzeszczy nie skrzypi itd .

[jurekschroda]

Cytat:

co do cen części to BMW w porównaniu do MItsu to tanizna

taaaa, w ogóle wszystko w BMW jest tańsze....
Spierać się tu specjalnie nie zamierzam, bo jeśli ktoś podjął taką decyzję o zakupie, to będzie jej bronił choćby nie wiem co ( taka psychologiczna reguła konsekwencji), ale jak czytam, że bmw jest takie tanie to aż mnie skręca.
W zeszłym roku ostrzegałem znajomego pod tym względem - przyznał rację dopiero teraz, jak dostał rachunek z aso za naprawę 3.0 d

Jeszcze jedno - nie wiem jaki sens ma porównywanie Outka do x5 . Jeśli już porównujecie Mitsu do bmw, to napiszcie, co nowego z bmw dostaniecie w tej cenie jaką zapłacicie w salonie Mitsu. No ?
Nie jestem ślepy na wady Outka, ale jest to pod wieloma względami optymalny wybór - rozważając nowe auta w tej klasie i cenie.
Jeśli ktoś ma wymagania na poziomie x5, Touarega, Q7 i kupuje Outka a później narzeka, to sorry, ale trudno mi zrozumieć taką osobę.
Powiem więcej - takie osoby potrafią mocno wkurzyć monotonnością i skrajnością swoich opinii. Na szczęście to raczej forumowy margines. Oczywiście nikomu nie zabraniam krytyki, w końcu m.in. po to jest forum, ale tzw. przegięcia też się zdarzały. Zresztą to nie jest już tylko forum "miłośników" Mitsubishi, ale też "użytkowników" - i może nawet dobrze, bo poznajemy w ten sposób drugą stronę medalu. Tylko klimat już trochę nie ten...

[AndrzejKrok]

ja zamówiłem x3 czyli w tej samej klasie jeżeli chodzi o wielkość silnika itd ,
nie wiem co kolega Twój robil w 3.0d ,ale jeżeli był to stary motor to mogły jedynie urwać się klapki w kolektorze i One robią spory bałagan

[-WALDOR-]

[sibkods]

Nie szalej, najtańsze X3 to koszt ~140 tys , gdzie Outek zamyka cennik przy podobnej cenie z lepszym wyposażeniem.

[Hubeeert]

[macia]

A ja zamiaruję kupić Outka z tym, że I generacji z turbinką:) Uważam, że to co daje to auto jest adekwatne do ceny i nawet koszmarna deska rozdzielcza nie jest w stanie tego zmienić
Dobrze chłopaki piszecie, że nie wolno kupować auta klasy x i oczekiwać od niego tego co daje klasa y. To tak, jak porównywać jabłko do śliwki - który owoc lepszy

[dab]

[radek1111]

[Maddox]

[dab]

[maczbil]

Szczerze współczuję. Oczywiście żony. Ale za 170 tys. to można by spokojnie na inny model zmienić.
A tak na serio to jakbym miał wydać na auto 170 tys. to już bym chyba wolał żeby mnie okradli.
Poza tym kolega chyba za bardzo liczyć nie potrafi, bo biorąc pod uwagę utratę wartości i stratę na kapitale to kupując np. 3-letniego outlandera za 50 tys. to po kilku latach można go potem spokojnie w Wiśle utopić albo zaprosić znajomych i ognisko z niego zrobić. A żeby za X5 po kilku latach wziąć 120 tys. to strasznie trzeba o nie dbać i kupującego mocno prosić.
Poza tym zmieniać zawias to z samych odsetek można co miesiąc w ASO to robić i autka używać do woli. A nie stale je oglądać, chusteczką przecierać i żyć w strachu czy kto na parkingu nie zarysował.
Auto dla mnie czy ja dla auta?

Na koniec dodam, że ogólnie BMW to bdb auta, choć sam za bardzo zaufania do tych nowszych modeli z elektroniką nie mam. Sam używam E36 i gdyby nie słabe wyniki w testach zderzeniowych tego modelu to poza tym bardzo mocne i dobre auto, a kosztuje ze 20 razy mniej niż X5.

Sam się właśnie zastanawiam czy jako drugie nie kupić X3 czy Outlandera Turbo.
Wadą beemki jest niestety automat (b. mało jest z manualem) i wyższa cena.
X3 3.0 z 2003 za ok. 45-50 tys.
Out Turbo z 2007 za 45 tys.

Swoją drogą chętnie zapoznałbym się z testem obu aut zarówno na drodze jak i w terenie, bo i tam zamierzam takiego auta używać.
Czy ktoś może z szanownych forumowiczów miał do czynienia z podobnym testem lub porównaniem?

[lexus]

Za 45 tyś outek to chyba w starej budzie