[Cari 1.8 GDI] samoistnie zapalające się światła stop |
Autor |
Wiadomość |
mroofka
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI
Dołączyła: 07 Maj 2009 Posty: 5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 19-05-2009, 18:31 [Cari 1.8 GDI] samoistnie zapalające się światła stop
|
|
|
Witam wszystkich. Jestem posiadaczką Cari od około miesiąca, do tego kompletnie nie znam się na tym co w środku, oceniłam ją po kolorze i tapicerce resztę zostawiając fachowcom.
Sprawuje się dobrze, ale ostatnio mnie zaskoczyła. Wyglądam wieczorem przez okno a w mojej Cari świecą się światła stopu. Czy ktoś z was się już z czymś takim spotkał? Mam zamiar zabrać ją do mechanika, ale prosiłabym o jakieś sugestie od maniaków, zanim mechanik wciśnie mi każdy kit
Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
 |
Robson86
Forumowicz Life is a Race

Auto: Carisma GDI Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 216 razy Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 4858 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 19-05-2009, 18:55
|
|
|
mroofka napisał/a: | Mam zamiar zabrać ją do mechanika, ale prosiłabym o jakieś sugestie od maniaków, zanim mechanik wciśnie mi każdy kit |
Jakies zwarcie musi byc, moze na zlaczce kabli docierajacych do tylnej klapy...(domniewam ze to liftback).
Pozdroo |
_________________ Robson- Kielce
Mitsubishi Carisma GDI Elegance
-00149/KMM -
 |
|
|
|
 |
kris80
Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 16V (GLS) 97r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 727 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 19-05-2009, 19:31
|
|
|
Zobacz nad pedałem od hamulca jest taki mały dzyndzelek, jesli jest wyrobiony to tak jakby pedał był cały czas wcisniety i sie swieca światła stop. Wystarczy tam cos podkleić zeby był dłuższy i po kłopocie. U mnie to było przyczyną. |
_________________ Tylko Mitsu
 |
|
|
|
 |
mroofka
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI
Dołączyła: 07 Maj 2009 Posty: 5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 21-05-2009, 10:36
|
|
|
Dzięki za podpowiedzi. Dziś odprowadzam autko do mechanika to mu zasugeruję |
|
|
|
 |
brodix [Usunięty]
|
Wysłany: 29-12-2010, 11:24
|
|
|
Odkopuję temat.
Mam dokładnie taki sam objaw, że w zamkniętym samochodzie stojącym na parkingu zapalają się światła stop.
Zacznę jednak od początku. Zdarzyło mi się w ciągu tego roku (lato, zima) że parę razy po nocy - alarm, ani centralny nie zadziałał i nowy akumulator padnięty. Na początku podejrzewałem, że właśnie centralny lub alarm zżera prąd ale nie. Dopiero za drugim czy trzecim razem po fakcie rozładowania akumulatora gdy krzątałem się przy klapie silnika sąsiad poinformował mnie, że "wczoraj wieczorem paliły się światła" jak stwierdził "te od stopu".
Naładowany akumulator zainstalowałem i jeździłem dalej. Aż raz pod pracą odchodząc od zamkniętego samochodu zobaczyłem na własne oczy że palą się światła stopu. Od tamtego czasu zanim odszedłem od samochodu spr. czy jest ok, jak się paliły naciskałem pedał hamulca i gasły.
Wqrzyłem się dziś rano mróz -10st.C ja do pilota a tu nic. Padał mały śnieżek i zobaczyłem na tylnej szybie w miejscu trzeciego stopu nie ma śniegu - wniosek paliło się światło stop! Jak zostawiałem cari na parkingu nie paliło się! Zimno i trzeba wykręcać akumulator bo zdechł całkowicie - nawet kontrolki się nie świecą.
Pomóżcie. Przydałaby się jakaś konstrukcja tego włącznika stopu pod pedałem. Na jakiej zasadzie to działa. Muszę coś z tym zrobić bo mnie trafi wrrr
Czy faktycznie wystarczy podkleić coś na przycisk, czy go wymienić - jeżęli tak to w jaki sposób? Czekam na podpowiedzi. Czy jest jakieś zabezpieczenie przed całkowitym rozładowaniem akumulatora i czy stosuje się coś takiego?
Ogólnie nie mogę nic zarzucić Cari ale dziś rano podniosła mi ciśnienie. Na wiosnę chyba się z nią pożegnam, po za tym licznik po powrocie ze świąt wskoczył na 200K Km
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 29-12-2010, 11:58
|
|
|
Do włącznika dochodzą 2 przewody, jeden to napięcie 12V a drugi biegnie do lamp stopu. Kiedy wciskasz pedał hamulca to włącznik złącza te oba przewody zamykając obwód i światło się zapala. Może i da się coś tam podkleić by wydłużyć element wciskany przez pedał hamulca ale ja proponuję wymienić czujnik, raczej nie powinien być drogi.
Nie wiem jak to jest dokładnie w Carismie, jeszcze nie sprawdzałem, ale może ten włącznik jakoś się obluzował i nie siedzi na swoim miejscy przez co nie jest dostatecznie wciskany i stąd ten problem. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 29-12-2010, 13:48
|
|
|
Miałem tak kiedyś w starym Colcie C51. Nawet lepiej, bo światła STOP zapalały się na chwilę i gasły . Wystarczyło nieco wkręcić trzpień czujnika nad pedałem hamulca i po problemie. |
|
|
|
 |
brodix [Usunięty]
|
Wysłany: 29-12-2010, 17:36
|
|
|
dziękuję za wskazówki - sprawdzę z bliska jak to wygląda..
[ Dodano: 30-12-2010, 14:20 ]
Hugo napisał/a: | Miałem tak kiedyś w starym Colcie C51. Nawet lepiej, bo światła STOP zapalały się na chwilę i gasły . Wystarczyło nieco wkręcić trzpień czujnika nad pedałem hamulca i po problemie. |
Hugo w moim był dokładnie ten sam problem, przycisk wył. światło stop w stanie spoczynku pedału hamulca nie zawsze był wciśnięty ponieważ wysunął się z blaszki imitującej gwint i był pod kątem. Wyjąłem, go docisnąłem blaszki-gwintu i wkręciłem, wygląda że będzie ok.
Dzięki za info.
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
|