Belki na relingi |
Autor |
Wiadomość |
Muciek
Mitsumaniak Amnetyst Black
Auto: O2 FL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Paź 2010 Posty: 896 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 25-01-2011, 18:17
|
|
|
W ogóle teraz jakaś promocja jest w ASO, za 600zł, tylko czy to cały komplet czy tylko Belki? Bo na zdjęciu jest BOX, a było napisane, bagażnik dachowy. |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 25-01-2011, 19:47
|
|
|
miki1512 napisał/a: | Witam - tydzień temu zakupiłem belki na relingi - Mont Blanc seria ready fit - stalowe (ok 400 pln). Zainstalowałem je na aucie, dołożyłem box Thule (wąski) i zaczęła się jazda - przy 90 - 100 km/h i szybciej nie dało się jechać, gwizdanie było nie do wytrzymania. Zdjąłem to cholerstwo po drodze i zostawiłem u znajomego, narty do bagażnika i w góry na ferie. No i teraz pytanie co z tym zrobić czy jest jakaś metoda montażu tego bagażnika tak aby nie gwizdało i dał mi możliwość jazdy 120 -140 ? | Od nowości używam ori belki aluminiowe i jeździłem już 160 km/h z boxem - w 100% zero gwizdów i halasu. Są to w asadzie belki THULE z logo Mitsubishi. Teraz jest jakaś promocja na nie w ASO. Chyba okolo 600 PLN. Dużo zalezy tez od tego jakimasz box. ja mam THULE Spirita, ktory jest bardzo aerodynamiczny i prawie wogóle nie halasuje. Wczesniej miałem THULE Atlantis i był troche glośniejszy od Spirita, ale tez spokojnie z 120-140 dało sie jeździć bez jakichkolwiek problemow. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
looc
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander II 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sty 2011 Posty: 13 Skąd: PL
|
Wysłany: 25-01-2011, 22:17
|
|
|
lexus napisał/a: | Witam pytanie czy miał ktoś taki przypadek że po założeniu belek na relingi i zamocowanie tam składanej drabiny nie dało się jechać bo dach wpadał w taki rezonans że nie mogłem wytrzymać stawałen chyba 10 razy dociągałem belki ,drabine ,założyłem podkładki między drabiną a poprzeczkami i nic takie wibracje że nie dało się jechać(powyżej 30 na godz.) a na dachu cisza nic nie było słychać tylko w środku.
Co to może być?
Edit by Hiszpan: Kosmetyka |
Witam, z racji wykonywanej pracy kilka razy w miesiącu zakładam drabinę na dach przeważnie wożę aluminiową długą (11 stopniową) składającą się z trzech elementów mocuję ją na linki gumowe jeżeli dobrze się naciągnie nic nie ma prawa wpadac w rezonans nawet przy ponad 100 km/h chociaż przy tej prędkości to już jest niezły huk może to kwestia belek? ja mam zamocowane belki THULE ALU 1200MM 869 z gumą a stopy THULE 755/757, zestaw kosztował 570 zł brutto i to był dobry wybór, w toyocie miałem również oryginalne THULE (nie pamietam modelu) równiez woziłem drabiny i również nic nie wpadało w rezonanas |
_________________ pozdrawiam
looc |
|
|
|
 |
miki1512
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 DID 2008
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Lip 2009 Posty: 22 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 04-02-2011, 22:27
|
|
|
No i się sprawa wyjaśniła. Mocowania belek Mont Blanc nie przylegały idealnie do relingu czego efektem były 4 szparki, które podczas jazdy działały jak gwizdki, dopłaciłem parę groszy zamieniłem je na Whispbar S45 (wyglądają jak skrzydło w samolocie) - przy 130 -160 km/h wszystko idealnie. |
|
|
|
 |
lexus
Mitsumaniak lexus

Auto: outekII 2,0 DID 2007 intense+
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 12 Mar 2010 Posty: 1122 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 04-02-2011, 22:38
|
|
|
U mnie jest tak że jak ściągnełem pasami drabkę w poprzek do dwóch relingów to nie dało sie jechać nawet30 na godz dopiero jak zamocowałem do belek to nic sie nie dzieję |
_________________
 |
|
|
|
 |
13zbyszek13
Forumowicz

Auto: 2,0 DID outlander 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 2450 Skąd: PL
|
Wysłany: 11-02-2011, 09:27
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | Dużo zalezy tez od tego jakimasz box. ja mam THULE Spirita, ktory jest bardzo aerodynamiczny i prawie wogóle nie halasuje. Wczesniej miałem THULE Atlantis i był troche glośniejszy od Spirita, ale tez spokojnie z 120-140 dało sie jeździć bez jakichkolwiek problemow. |
Potwierdzam mam ten sam model boxa belki tej samej firmy i jest Ok. |
_________________ MITSUBISHI to już historia teraz jest HONDA
 |
|
|
|
 |
Piotr32
Nowy Forumowicz Piotr32
Auto: Citroen C-crosser 2,2 HDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Cze 2012 Posty: 12 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 03-08-2013, 09:27
|
|
|
Odświeżę temat.
Proponowane belki dachowe na pewno są super, ale drogie.
Znalazłem w sklepie i na allegro belki AGURI takie http://allegro.pl/aguri-b...3413667878.html
Czy ktoś używa? Jakieś opinie? Już za tydzień ruszam 1300 km. z boxem i szukam belek. |
|
|
|
 |
and
Forumowicz
Auto: Mitsubishi outlander 2.0 2010
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Maj 2010 Posty: 95 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 04-08-2013, 22:10
|
|
|
Wyglądają ładnie ale czy są super to nie wiadomo.Rzecz nie w wyglądzie ale w mocowaniu do relingów.Przy wyborze weź też pod uwagę sposób mocowania boxa,jeśli na wsuwki to OK.Ale jeśli masz starszy box z cybantami to belki aluminiowe najprawdopodobniej będą za szerokie. Dwa lata temu przerabiałem temat zakupu belek i w końcu wybrałem stalowe MontBlanc, mocowanie solidne,firma znana.Pozdro i udanego urlopu. |
|
|
|
 |
Tux
Forumowicz
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Wrz 2010 Posty: 43 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18-04-2014, 15:42
|
|
|
Trochę odświerzę temat. Otóż planuję zakup podstawowego bagażnika. Wybór padł na Thule SlideBar (te wysuwane). I tu pojawiło się pytanie, bo w papierowych katalogach rekomendują 891 (długość 127cm) a konfigurator on-line na stronie Thule proponuje 892 czyli długość 144cm. Czy 144cm to trochę nie za dużo? Z drugiej strony chodzi mi po głowie pomysł zamontowania dwóch uchwytów na rowery + jakiś wąski box więc długość belek ma tu znaczenie. Ma to sens czy dać sobie spokój?
I ostatnia sprawa czyli stopy do bagażnika. Jest jakaś istotna różnica między 757 a 775? Niestety miły Pan w Norauto nie miał zielonego pojęcia. |
_________________ Michał |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 18-04-2014, 18:40
|
|
|
Tux napisał/a: | Trochę odświerzę temat. Otóż planuję zakup podstawowego bagażnika. Wybór padł na Thule SlideBar (te wysuwane). I tu pojawiło się pytanie, bo w papierowych katalogach rekomendują 891 (długość 127cm) a konfigurator on-line na stronie Thule proponuje 892 czyli długość 144cm. Czy 144cm to trochę nie za dużo? Z drugiej strony chodzi mi po głowie pomysł zamontowania dwóch uchwytów na rowery + jakiś wąski box więc długość belek ma tu znaczenie. Ma to sens czy dać sobie spokój?
I ostatnia sprawa czyli stopy do bagażnika. Jest jakaś istotna różnica między 757 a 775? Niestety miły Pan w Norauto nie miał zielonego pojęcia. |
THULE 757 odpowiada wariantowi ori Mitsu i mocowanie jest na zasadzie lap zaciskowych. THULE 775 stosuje sie do szerszych relingow i mocowanie de belki jest na zasadzie paska zaciskowego. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
Tux
Forumowicz
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Wrz 2010 Posty: 43 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 19-04-2014, 22:07
|
|
|
Podziękował. Jeszcze tylko rozmiar muszę dobrać. |
_________________ Michał |
|
|
|
 |
|