Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Frost]

Miałbym prośbę dotyczącą obejrzenia autka

http://otomoto.pl/mitsubi...-C17178090.html

Auto potrzebne na częśćci, ale musi być sprawne technicznie.

Miło by było jakby któryś z kolegów posiadających 3kGT mógł obejrześ autko. Oczywiście jak to duży problem to koszty zwróce, to i tak wyjdzie taniej niż jechać oglądać z drugiego końca polski.

[robertdg]

Ok napisz co i jak, bo do chodzącej encyklopedii to mi daleko, w sensie co mam sprawdzic, co najwazniejsze, bo podejrzewam, ze o blachy i zawieche to nie dbasz sbytnio. Oczywiście na bagnet zerknąć moge

P.S. Bolesław nalezy pod Małopolskie

[Frost]

robertdg, pisze w temacie o 3kGT

jak Małopolskie to fajnie jakby ktoś przesunął temat do Małopolski

[robertdg]

Byłem, widziałem, okazji przejechać się nie miałem:

- hamulce to cepelia, kupa rdzy na tarczach, widac ze nie bylo uzytkowane
- układ wydechowy to niezla sztuka, jeden wielki ryk i huk, ktos sobie przerobil calkiem ciekawie, bo za dluga siatka/plecionka.zlączem elastycznym na kolnierzu zostal zdemontowany caly uklad wydechowy od srodka w tyl i w jego miejce zostal zamontowany kawal rury w ksztalcie litery L, wychodzacej po lewej stronie, przed tylnym lewym kolem, normalnie jak w dragsterze

Na poczatku kilka raz dzwonilem i sie ugadywalem, gdzie jak i kiedy, wkoncu do consensusu doszlismy, przyjechalem samochód stal z otwarta maska i swiezo wlozonym akumulatorem, przy prawym przednim kole stal lewarek (moze pompowali kolo ) sprawdzilem stan oleju, miarka byla troche pokulawiona, tak jakby ktos sie wczensiej nia bawil jak szpadka, ale mniejsza o to, przyjmijmy ze wczesniej mechanikowi upadl bagnet i nazdepnal na nia, ale wytarl i wsadzil na swoje miejsce, przyjmijmy tez ze to oryginalna miarka, oleju pokazywalo troche ponad maks ~5-6mm, wlasciciel twierdzil ze 10 minut wczesniej odpalal auto, poprosilem aby odpalil ponownie.
Silnik oczywiscie byl lodowaty, ale wsiadl, zakrecil raz, drugi, trzeci, czwarty, piaty, kurde, jakies fatum, auto kreci a odpalac nie chce, szukalismy moze cos z centralka (czesc elektryki nie dziala - znaczy napewno szyby), no i tak jeszcze kilka prób, właściciel powoli sie denerwuje, zarzeka ze auto "odpalało, chodzilo", wkoncu daje mi kluczyki do reki, mowi zebym ja sprobowal.
No i wsiadam, silnik obrocil moze ze 3 razy i odpalil Sobie pomyślałem, chyba poczuł bratnią dusze, sprawdzalem skrzynie biegów, na sucho biegi wchodzą, przy odpalonym silniku biegi wchodzą, z dwójeczka byl lekki problem, ale weszla, samochodem nie jezdzilem, bo wlasciciel stwierdzil ze nie wypuscia auta z tym wydechem na droge, OK, obok jest warsztat, wjechaliśmy na podnośnik.
Silnik, skrzynia, tylny dyfer, suchutkie, na półosiach brak luzów, na wale brak luzów, podpory od wału napędowego, raczej będa wymagaly wymiany, sa "miękkie" nie wygladaly na zerwane ale bez problemy reka miotałem walem w podporze, szpare nie wstawiona, róznicowka zachowuje sie prawidlowo, na drazkach kierowniczych przodu i tylu nie czuc luzów.
Teraz nie wiem, czy taka informacja Ci wystarczy, auto przyjechało z JP do Anglii, nawet nie bylo zarejestrowane w anglii, przebieg niecale 90tyskm, na blacie swiecila sie kontrolka czerwona, coś takiego, albo podobnego(nie pamietam czy fale w te strone):

[Frost]

Wielkie dzięki Robercie, teraz rzut oka na te info speca od 3kGT i będzie podejmowana decyzja

[ Dodano: 27-01-2011, 20:31 ]
PS. Robert weź mi powiedz czy i jak pracował silnik bo to mega ważne i czy do tego warsztatu to wjeżdżałeś czy co ??

[robertdg]

Silnik jak odpalił pracował całkiem normalnie, delikatnie podgazowywałem do 2000RPM, no i całkiem raczej normalnie to pracowało, ten wydech jedynie zagłuszał i to mocno, bo przy lekkich przygazówkach i schodzeniu z obrotów potrafil nawet strzaly wydawac, samochodem na podnosnik wjezdzal wlasciciel, bo dosc ciasno tam mieli, a to niezła krowa jest, efekt strzałów z rury nie wiem jak Ci to opisac, ale wiem ze w gaznikowcach to sie uzyskiwalo poprzez przestawianie zapłonu, a czy tutaj jest to spowodowane to modernizacja wydechu, no trudno mi cos wiecej napisac, bo gdyby nie ten wydech, to mialbym mozliwosc sprawdzenia tego auta nawet na trasie, bo niedaleko jest do DK, wskaznik cisnienia oleju pokazywal na skali około 2/5, koło 2000RPM bylo okolo 1/2, wybacz za takie mierne diagnozy, no ale nie mialem wiekszych mozliwosci, tymbardziej ze w tutejszej okolicy lubia krazyc SM i Policaje, a do uprzejmych to oni nie naleza, dlatego tez wlasciciel nie chcial ryzykowac, takze nie jest w stanie Ci powiedziec jakby chodzil w momencie pompowania turbin, ale właściciel zarzeka że auto wporządku sie sprawowalo, przywiózł je z anglii na lawecie, mialo mu sluzyc do driftu - myslal ze jak odczepi przedni naped to bedzie to smigac, ale niestety ktos po czasie mu to wytłumaczyl, no i obecnie zakupił 2 Nissany Skyline i je modernizuje.