 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Kupic Lancera? - Doradzcie prosze |
Autor |
Wiadomość |
Colto [Usunięty]
|
Wysłany: 26-10-2006, 10:08
|
|
|
jedrus o czym ty chłopie piszesz
W nowym Lancerze nie ma zawiasów wchodzących do środka
Tylna klapa jest na teleskopach, a zawiasy są na górze klapy i nic nie wchodzi do środka
Nie wprowadzaj ludzi w błąd, tylko czytaj co do Ciebie piszą, chodzi o nowego Lancera |
|
|
|
 |
jedrus [Usunięty]
|
Wysłany: 26-10-2006, 12:10
|
|
|
To dobrze, że Japońce ten drobiazg z zawiasami poprawili. Mariusz interesuje mnie jeszcze sprawa wyciszenia przy wyższych prędkościach jak to wygąda w nowych Lancerach.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
eMBe [Usunięty]
|
Wysłany: 26-10-2006, 12:10
|
|
|
W kombi bagażnik pojemnościowo wg VDA jest niewielki - bo jest dość płaski prawie jak w terenówkach, ale ma pod spodem dość dużo miejsca na różne drobiazgi - jest tam przegródka, którą można wyjąć. Ale jeśli chodzi o wymiary długość i szerokość, jest w normie. Jak pakujesz na dłuższy wyjazd, to pakujesz powyżej rolety, zależy jakie masz potrzeby.
Idź do salonu, przejedź się wersją 2,0 a jestem przekonany na 90% że będziesz chcial go mieć
Wyciszenie lepsze niż w mojej Carismie, takie odniosłem wrażenie, może to kwestia innego brzmienia silnika, ale dla mnie ok. Na dłuzszych trasach nie dane mi było jeździć to nie wiem, ale to jest bardzo subiektywne odczucie, dlatego nie ma wyjścia, trzeba spróbowac organoleptycznie. |
|
|
|
 |
Colto [Usunięty]
|
Wysłany: 26-10-2006, 15:35
|
|
|
jedrus, jeżeli chodzi o głośność to jest cicho (nie tak jak w S klasie, ale jest cicho). Jeżdziłem Carismą 1,9 DiD i jest dużo głośniejsza (wiem, wiem to Diesel, ale klasę wyższe auto). Przy prędkościach z jakimi podróżuję mogę swobodnie rozmawiać przez zestaw głośnomówiący bez potrzeby krzyczenia. Według mnie jest jak na tę klasę auta cicho |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24294 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 27-10-2006, 15:43
|
|
|
Kto chce mieć naprawdę dobrze wyciszone auto, to polecam Lexusa. |
|
|
|
 |
akbi
I Love SPEEDway

Auto: Subaru Forester 2.0XT .. 18r
Zaproszone osoby: 65
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 74 razy Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 12275 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-10-2006, 17:56
|
|
|
akbi, ale taka jest prawda.
Lexus to inna liga. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-10-2006, 18:28
|
|
|
Swoim kombi 2,0 jeżdżę już 3lata. Podstawowa zaleta to bezawaryjność. Bagażnik wystarczający, zawsze można zwinąć roletę i zapakować pod dach, osiągi niezłe, komfort jazdy na polskich drogach przy firmowo obniżonym zawieszeniu i niskoprofilowych oponach dostateczny, na zagranicznych autostradach super. Największy mankament to spalanie, w zimie przy, jeździe miejskiej dochodzi do 15 litrów ale tego się spodziewałem jeżeli w katalogu piszą o 11,7 litrach to po wzieciu poprawki na jakość benzyny w kraju tak wychodzi. W trasie przy normalnej jeździe 8-10. Uważam że samochód jest warty swojej ceny.O wyglądzie nie piszę, ponieważ jest to kwestia gustu, dla mnie paskuda, szczególnie w wersji sedan, dlatego kupiłem kombi. Polecam.Nie kupuj tylko czarnego kombi ponieważ wygląda jak karawan firmy pogrzebowej. |
|
|
|
 |
Tanpit [Usunięty]
|
Wysłany: 27-10-2006, 19:08
|
|
|
Cytat: | Kto chce mieć naprawdę dobrze wyciszone auto, to polecam Lexusa. |
Zgadzam sie. Wybaczcie, ze to mowie, ale Lexus rzadzi!!
W ramach tematu jednak dodam, ze warto zwyczajnie pojsc do salonu, wsiasc, poogladac, przejechac sie, w koncu na auto wydajesz pare złociszy i musi Ci sie podobac.
Tak nawiasem pytajac: Czy nowy lancer nie jest gabarytowo taki jak carisma (lub wiekszy)? |
|
|
|
 |
akbi
I Love SPEEDway

Auto: Subaru Forester 2.0XT .. 18r
Zaproszone osoby: 65
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 74 razy Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 12275 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 27-10-2006, 19:43
|
|
|
Hubeeert napisał/a: | akbi, ale taka jest prawda.
Lexus to inna liga. |
Wiem, wiem, tylko sobie żartowałem. Kiedyś właśnie Lexus był dla mnie nr 1 – a teraz jest to …. LANCER EVOLUTION !!!
Jakoś wolę sportowy i surowy charakter auta aniżeli … „limuzyniasty” |
_________________
   
Subaru Legacy 10MY 2.5 GT 2014 IV - 2018 III
Galant EA5W SE '99 2007 IV - 2015 III
Lancer CB4W GLXi '94 2005 XII - 2007 V |
|
|
|
 |
zulu [Usunięty]
|
Wysłany: 28-10-2006, 00:57
|
|
|
1.6 sedan:
- wsiadasz i wszystko pasuje jakbyś tym jeździł od lat;
- z tyłu dużo miejsca (w sumie to auto ma 4.5metra!)
- prowadzenie: rewelacja na zakrętach jak po sznurku (po prostu zjadasz tych wszechobecnych mistrzów prostej);
- komfort dobry, siedzenia super;
- zero problemow (po 15 tysiacach to oczywiście nie dziwne, ale tu kompletnie nic sie nie psuje - nawet żarowka mi sie nie przepalila);
- pali jak fabryka mówi: w Warszawskich korkach 9.3-9.5 2x11km. Ale jednak ciagle się zastanawiam, czemu nie kupiłem 2.0
- wgląd..hmm nieco kontrowersyjny (ale w wersji Comfort+ i ciemny kolor jest już nieźle)
- hałas - głównie opon - Bridgestone turanza ER30 (podobno ER300 są już cichsze)
- wart swojej ceny, zwłaszcza ja za fri dorzucą 4 zimowki na felgach |
|
|
|
 |
s25 [Usunięty]
|
Wysłany: 29-10-2006, 21:18
|
|
|
Nie chciałem Lancera...
Prywatnie na początku roku napaliłem się na Carismę, nawet szukałem porady na forum, już miałem kupić, gdy nagle pojawiła się okazja. Służbowy Lancer Kombi 1,6.
Trochę byłem zdegustowany wyglądem - niezbyt przypominał Carismę. A gdy w salonie zerknąłem na wyposażenie,... którego nie ma
Brak komputerka, termometru, zintegrowanego radia, ... opcji.
Ale potem odezwał się rozsądek i standardowe podejście... ma jeździć.
Gdy pierwszy raz wsiadłem i przejechałem na stację i do pracy pomyślałem "jeździ, a ponieważ japończyk to może długo pojeździ".
A potem: w trasę Warszawa - Gdańsk - Wrocław, potem do Wilna, do Popradu... itd.
No i zaczęło się:
1. Trakcja - to niesamowite przy jakich prędkościach on wchodzi w zakręty i nic go nie wzrusza. Nie buja się, brak jakiejkolwiek pod- nad- sterowności. Tochyba nie możliwe a jednak.
2. Im gorsza i kręta droga tym większa radość, że to właśnie Lancer - choć twardy - wolę być pewny zachowania samochodu,
3. I szybki z tyłu przyciemniane w standardzie - na lato extra wynalazek,
4. I elektryczne szybki - komplet
5. I lusterko podgrzewane i elektro...
6. I fotele wygodne i trzymają,
7. I podłokietnik...
8. I z tyłu podłokietnik...
9. I schowki w bagażniku...
10. I sporo miejsca z tyłu...
11. Plastiki nie trzeszczą...
.... to wszysto sprawia, że już nie myślę o wymianie na Corollę lub Focusa, tylko "ten następny może mieć większy silnik. I nic więcej."
Po porostu jazda Lancerem to sama przyjemność.
A w bezpośrenim porównaniu:
1. Peugeot 307 Combi 2.0HDi - na postoju świetny, pojemny, pełno gadżetów, ale po 1000km... silnik ospały, byle górka na autostradzie i zdycha,ręce bolą od kierownicy o przekroju "jajka", do "piątki" musiałem siępochylać, radio łatwo przygłośnić z kierownicy, ale w drugą stronę idzie jakoś opornie, prawa noga dociśnięta do środkowejkonsoli jest podgrzewana chyba przez "jakiś tunel klimy?", widać metal drzwi mimo obicia plastikami, podstakuje na zakrętach...
2. Opel Astra Classic II Combi 2.0DTI - zero zachwytu na postoju, ciasno z tyłu, na trasie zero zdziwień, dobry silnik, ale trakcja żadna rewelacja...
A inna konkurencja?
Opiszę zdarzenie, które mi się przytrafiło (było takich kilka).
Wyjazd z Wa-wy, 2 pasmówka 140km/h, prawie nikogo w pobliżu, tylko Miśków wypatrywać. Nagle w lusterku widzę granat i chrom, po chwili widać miłośnika Niemców, którego nie stać na "ludowy samochód", jednym słowem zacięta Octavia. Puszczam i słusznie bo to 2.0l, przyspiesza, jest już 160km/h. Mając tak ambitnego zająca z przodu również przyspieszyłem, i zaraz przyszło mi do głowy, że i tak się "urwie", aż tu nagle szczęka mi opada. Widzę czerwone światłw hamulców przed sobą - pojawiły się koleiny i seria zakrętów. I nagle mamy 130km/h i ciągle spada...
W jeździe po zakrętach Lancer ma małą konkurecję.
Osobiście polecam Miśka - który już nie jest dla mnie nieforemnym kształtem. To porządna bryka, dla której wszystko jedno, czy dziś pojedziemy 10, 100 czy 1000km i po jakiej nawierzchni. |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 30-10-2006, 19:53
|
|
|
Dodam tylko do opinii Astrę Classic (jedynka sedan) ale ze wzmacnianym silnikiem 1.6 i o ile pamiętam 114 koników - przyśpieszenie OK, ale ciężkaaaaa na pysk niesamowicie - jeżdżąc nią miałem wrażenie jakby mi ktoś na masce przyspawał dwa potężne kowalskie kowadła - tym po prostu sie nie daje jeździć szczególnie po zakrętach i na śliskim w przeciwieństwie do Corsy, lekkiej, żwawej, zwinnej i sprytnej szczególnie w zakrętach.
Carisma natomiast wg mnie łączy zalety mocnego silnika, żwawości i sprytu w zakrętach, kompletnie nie mam wrażenia że mi kowadło na masce postawili - nie jest ciężka na pysk i czuję się w Cari tak dobrze jak w Corsie, może poza siedzeniem które muszę naprawić.
Nowe sprężyny dziś kupiłem w ASO w Boguchwale pod Rzeszowem za 60zł ale jeszcze w tygodniu dam fotel do tapicera to mi gąbki wymieni na twardsze, założy oprócz nowych sprężyn także mocne pasy i przedartą tapicerkę zreanimuje - wtedy dopiero ocenię czy fotel dorówna temu co miałem w Corsie.
Przy okazji testowo przycisnąłem moim automatem na trójce do 6tys obr/min i chciała się kręcić dalej ale zluzowałem - przy ilu odcięcie? |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24294 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 31-10-2006, 10:35
|
|
|
Astra I to w ogóle porażka - już nie raz pisałem - nie można zająć wygodnej pozycji mimo wielu prób regulacji fotela - po 30 km chce się wysiadać, silnik mułowaty, ciągłe problemy z hamulcami (auto firmowe, serwisowane w ASO, przebieg poniżej 90 tkm, silnik 1.6), wtyczki pasów z tyłu wbijają się w plecy, wieje z klamek i szpar tapicerki, idiotyczny włącznik oświetlenia wnętrza, światła mijania tragiczne, plusy: duży bagażnik, przyjemnie działające sprzęgło - innych brak. |
|
|
|
 |
|
|