dziwne odglosy z przedniego zawieszenia |
Autor |
Wiadomość |
dominikd
Nowy Forumowicz
Auto: '07 Outlander 2.0 DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2010 Posty: 11 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 24-02-2011, 16:32 dziwne odglosy z przedniego zawieszenia
|
|
|
witam,
przy przejezdzaniu przez poprzeczne(tylko) "przeszkody" - progi zwalniajace, itp dobiegaja moich uszu dziwne dzieki okreslilbym to jako skrzypienie.
jesli przeszkody pokonuje "na skos" czyli kazde z przednich kol osobno, to efektu prawie nie slychac.
pamietam, ze na forum ktos juz temat przerabial i wymieniano mu chyba po omacku w ASO graty. ja niestety juz gwarancji nie mam, wiec wolalbym wiedziec, co zmienic.
wydawalo mi sie, ze to moze kwestia mrozow i ze to nawet moze byc plastikowa oslona silnika, ale chyba jednak raczej cos z elementow zawieszenia.
z gory dzieki za pomoc,
dominik |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 24-02-2011, 19:18
|
|
|
dominikd napisał/a: | przy przejezdzaniu przez poprzeczne(tylko) "przeszkody" - progi zwalniajace, itp dobiegaja moich uszu dziwne dzieki okreslilbym to jako skrzypienie.
jesli przeszkody pokonuje "na skos" czyli kazde z przednich kol osobno, to efektu prawie nie slychac.
pamietam, ze na forum ktos juz temat przerabial i wymieniano mu chyba po omacku w ASO graty. ja niestety juz gwarancji nie mam, wiec wolalbym wiedziec, co zmienic. | jak po gwarancji to zostaw to w spokoju. Wymiana nie pomoże na długo. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 24-02-2011, 19:28 Re: dziwne odglosy z przedniego zawieszenia
|
|
|
dominikd napisał/a: | witam,
przy przejezdzaniu przez poprzeczne(tylko) "przeszkody" - progi zwalniajace, itp dobiegaja moich uszu dziwne dzieki okreslilbym to jako skrzypienie.
jesli przeszkody pokonuje "na skos" czyli kazde z przednich kol osobno, to efektu prawie nie slychac.
pamietam, ze na forum ktos juz temat przerabial i wymieniano mu chyba po omacku w ASO graty. ja niestety juz gwarancji nie mam, wiec wolalbym wiedziec, co zmienic.
wydawalo mi sie, ze to moze kwestia mrozow i ze to nawet moze byc plastikowa oslona silnika, ale chyba jednak raczej cos z elementow zawieszenia.
z gory dzieki za pomoc,
dominik | Objawy identyczne jak u mnie kiedys. Wymiana obu amortyzatorow pomogla w 100% wyeliminowac skrzypienie. Wszystko inne w zawieszeniu bylo bez luzow. Pojedz np do Norauto zeby ci sprawdzili zawieszenie i zrobili test amorkow. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
dominikd
Nowy Forumowicz
Auto: '07 Outlander 2.0 DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Mar 2010 Posty: 11 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 24-02-2011, 20:19
|
|
|
Cytat: | Wymiana nie pomoże na długo | - pytanie czego wymiana
Cytat: | Wymiana obu amortyzatorow | - tu juz bardziej mam odpowiedz
teraz pytanie, czy jakas "normalna" firma, typu KYB robi amorki do outlandera?
tak jak czuje jak te amorki pracuja normalnie, to nie podejrzewalbym, ze juz nadaja sie do wymiany. te dzwieki sa tylko i wylacznie przy przejezdzaniu przez poprzeczne przeszkody.
pzdr,
D |
|
|
|
 |
PiotrKw
Forumowicz
Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 18 Wrz 2010 Posty: 843 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 24-02-2011, 20:40
|
|
|
dominikd napisał/a: | te dzwieki sa tylko i wylacznie przy przejezdzaniu przez poprzeczne przeszkody. |
Podejrzewam, gumowe obejmy drążka stabilizatora , przy najeżdżaniu jedną stroną luz jest wybierany i drążek dociskany do obejm. Przy najechaniu równo dwoma kołami drążek stabilizatora obraca się w gumie i skrzypi. |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 24-02-2011, 20:44
|
|
|
dominikd napisał/a: | Cytat:
Wymiana nie pomoże na długo
- pytanie czego wymiana | Mnie wymieniali 2-krotnie oslony gumowe przegubów i gumy stabilizatora, bo podobnie byly z gumy slabej jakości. Pomogło na 2 tygodnie. Potem wymienili mi prawy wahacz i końcówkę drążka kierowniczego. Efekt żaden. Bujałem sie z miszczami z ASO w Wa-wie ponad rok, w końcu powiedzieli na odwal się że TTTM i tyle. 1 wizyta w ASO w Szwecji wystarczyla żeby wyeliminowac przyczynę skrzypienia. 2-gi raz przyjechałem juz tylko na wymianę i mam teraz super spręrzyste i bezszelestne zawieszenie nawet przy -30st. C. I powtórzę ponownie: mialem identyczne objawy jak opisujesz i tylko i wyłącznie przy pokonywaniu spowalniaczy lub większych nierowności. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
Ostatnio zmieniony przez mitsu00 24-02-2011, 20:53, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
andrzejGb
Forumowicz
Auto: www
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 207 Skąd: aaaaaa
|
Wysłany: 24-02-2011, 20:44
|
|
|
Nie wiem czy w MO2 jest to samo ale miałem poprzednio Vectra C i odgłosy były podobne jakie mam teraz "skrzypienie" przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające w VC przyczyną były gumy stabilizatora skrzypiały jak było zimno/ okres jesienno zimowy/ faktycznie wymiana pomagała może rok ale gumy były po 20-30zł z wymiana było gorzej ,zły dostęp |
|
|
|
 |
michu300
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.0DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Maj 2010 Posty: 334 Skąd: okolice 3city
|
Wysłany: 25-02-2011, 15:45
|
|
|
Ja mam te odgłosy z przodu i z tyłu. Ale jest tak, że przejeżdżając przez kilka garbów po kolei, na tych ostatnich już nie słychać. Oczywiście dotyczy to sytuacji przy obecnych mrozach. Na przeglądzie wspominałem o tym, to coś tam przepłukali bo podobno gdzieś się lubi piasek dostawać (do kielichów amortyzatorów chyba), ale to chyba bujda, bo temat wrócił wraz ze spadkiem temp. |
|
|
|
 |
przem_
Forumowicz
Auto: Outlander II 2.0 Di-D Intense+
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Wrz 2009 Posty: 32 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-02-2011, 17:46
|
|
|
Też to miałem i parę dni temu wymienili mi amortyzatory i gumy. A do końca gwarancji zostało raptem dwa tygodnie! Bardzo, bardzo mnie to ucieszyło. Bo do wymiany turbiny serwis dojrzał dopiero po jakiejś czwartej wizycie...(chociaż jakoś mocno nie napierałem, a samochód zostawiałem po prostu po drodze do roboty, a po pracy odbierałem). A tu - mimochodem przy przeglądzie wspomniałem - i już. Zuchy chłopaki. |
|
|
|
 |
Gunner
Mitsumaniak

Auto: Outlander II DID173 BHP URSUS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sie 2007 Posty: 315 Skąd: 3city
|
Wysłany: 26-02-2011, 21:56
|
|
|
PiotrKw napisał/a: | Podejrzewam, gumowe obejmy drążka stabilizatora , przy najeżdżaniu jedną stroną luz jest wybierany i drążek dociskany do obejm. Przy najechaniu równo dwoma kołami drążek stabilizatora obraca się w gumie i skrzypi. |
I tego bym sie trzymal,raczej amorki tutaj nic nie maja wspolnego.Bo i co,mocowania,oslony?
Jak juz to silentblocki,tuleje gumowometalowe na wachaczach.Zima ,dostana ujemnej temp,kurcza sie ,twardnieja i tak to slyszymy. |
_________________ TURBOKLEKOT 173BHP 350NM -1640KG
MAZDA MX-5 1.8NBFL GT 220 KM /240NM-1100KG 15L na bucie i 6 sec
黒トカゲ Bez dachu nad glowa
 |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 27-02-2011, 09:32
|
|
|
Gunner napisał/a: | Jak juz to silentblocki,tuleje gumowometalowe na wachaczach.Zima ,dostana ujemnej temp,kurcza sie ,twardnieja i tak to slyszymy. | Też tak uważam. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 27-02-2011, 13:38
|
|
|
Gunner napisał/a: | I tego bym sie trzymal,raczej amorki tutaj nic nie maja wspolnego.Bo i co,mocowania,oslony?
Jak juz to silentblocki,tuleje gumowometalowe na wachaczach.Zima ,dostana ujemnej temp,kurcza sie ,twardnieja i tak to slyszymy. | Teoretycznie macie rację, ale w praktyce ma to trochę mniejsze znaczenie. Przynajmniej tak było w moim przypadku, bo tak jak pisałem wcześniej, po wymianie gum skrzypienie nie ustało prawie wcale. Reszta zawieszenia była sztywniutka bez żadnych luzów. Natomiast jak wymienili oba amorki, auto zachowuje się nareszcie jak powinno. Zawias jest spręrzysty i nie skrzypi nawet przy temperaturach poniżej -25st. C. Przed wymiana to ażnie chciałem jeźzic odcinkami gdzie były progi zwalniające, bo obciach taki że heeeeejjjj...... |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 27-02-2011, 16:19
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | ed wymiana to ażnie chciałem jeźzic odcinkami gdzie były progi zwalniające, bo obciach taki że heeeeejjjj...... | obciach to jest, ale nie dla właściciela - tylko producenta. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
joachim69
Forumowicz

Auto: Outlander 2.2, M3 E36 Estoril
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 245 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-02-2011, 20:41
|
|
|
ze mnie kumple się śmieją że kupiłem auto 4x4 którym można jeździć tylko w lato i po asfalcie bo w terenie rozpadnie się zbiorniczek a w zimę pod firmą mi nie odpala |
|
|
|
 |
DJ Fazi
Mitsumaniak Fan bulwarówek

Auto: był Outlander 2.0 DI-D
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 439 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 27-02-2011, 21:48
|
|
|
Gwarantuję Ci że większość z nich chciałaby być na Twoim miejscu. |
_________________ glonojad rulezz |
|
|
|
 |
|