Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Nieszczęścia chodzą parami, zawiecha i hamulce na raz.
Autor Wiadomość
gondoljerzy
[Usunięty]

Wysłany: 29-10-2006, 18:02   Nieszczęścia chodzą parami, zawiecha i hamulce na raz.

Witam.
Nieszczęścia wspomniane w temacie dotyczą tylko mojega Galanta. Ja sam miałem sporo szczęścia.
Gdzieś zimą tamtego roku zmieniałem padnięte amortyzatory z tyłu, a że woziłem wtedy trochę ciężarów w bagażniku wpadły mi w oko dłuższe amortyzatory od wersji 4x4. Trochę główkowania i dały się dopasować. Galant wyglądał jak polonez z klepanymi resorami, ale z pełnym bagażnikiem przynajmniej nie ciągnął zderzakiem po ziemi. Podczas wymiany zwracałem uwagę czy przewody hamulcowe nie są zbytnio naprężone czy coś podobnego i wyglądało OK. Pojeżdziłem tak ponad pół roku i kilka dni temu podczas dość ostrej jazdy po mieście straciłem hamulce. Bóg nade mną czuwał i stało się to na pustej drodze. Szybki ogląd auta - wyciek płynu z okolic tylnego koła. Sprawdzam jeszcze raz hample - drugi obwód hamuje trochę przy samej podłodze. Bocznymi uliczkami dotaczam się do domu z żółwią prędkością. Pękł elastyczny przewód hamulcowy, musiał być jednak zbyt mocno naprężony przy maksymalnych wyhyleniach koła. Z marszu wyjąłem i rozmontowałem jedną kolumnę zawieszenia i zauważyłem pękniętą u samej nasady sprężynę. Odłamał się jeden zwój od góry. W czasie jazdy nie do zauważenia.
I tutaj moje pytanie: Ile zwojów mają wasze tylne spręzyny i jakiej średnicy jest drut w sprężynie? Chodzi o galanty E1x i E3x.
W notatkach mam spisane 8 zwojów i drut 10mm (spręzyna z innego galanta pomierzona kiedyś tam). Moja spręzyna miała 9 zwojów i drut 11mm. Co siedzi u Was?
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24323
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 29-10-2006, 18:37   

Grzesiu - przelicz sobie:
http://www.mitsubishi-gra...32sprez_tyl.jpg

co do średnicy - nie wiem, bo Galanta mam teraz 100 km od siebie...
 
 
gondoljerzy
[Usunięty]

Wysłany: 29-10-2006, 20:28   

Dzięki. Można na Tobie polegać jak na Zawiszy. Na fotce doliczam się 9 zwojów jak u mnie. Mam nadzieję że inni też się odezwą.
Zastanawiają mnie te różnice w grubości drutu. Obydwie sprężyny były mierzone suwmiarką, więc nie ma mowy o pomyłce. Kilka osób narzekało na siadający z wiekiem tył. Ja przy normalnej eksploatacji nie miałem problemów. Arabska wersja spręzyń?
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24323
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 30-10-2006, 09:28   

Te u mnie, to są nowe sprężyny - wymienione 5 lat temu. W bagażniku znalazłem różne rzeczy - m.in. igły z choinek - cholera wie, co niemiec tam kiedyś woził.... ale sprężyny trochę sklepał.
 
 
kamilek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1107
Skąd: Legionowo
Wysłany: 30-10-2006, 17:15   

Przed chwilą mierzyłem i u mnie sprężyny mają średnicę 11mm, a co do ilości zwojów to teraz nie za bardzo mam jak zmierzyć... Postaram się jutro je policzyć, bo teraz to ciemno i nie mam za bardzo jak... Zresztą ciężko jest rękę wsadzić między koło a sprężynę :D Będę musiał go na lewarek wziąć :)

PS. Rzeczywiście, tył trochę przysiadł z wiekiem. Jest kilka cm niżej od przodu, na większych dziurach ociera podwoziem o podłoże...ale to muszą być naprawdę wielkie dziury...na codzień nie ma z tym problemu.
 
 
 
gondoljerzy
[Usunięty]

Wysłany: 30-10-2006, 17:41   

Dzięki. Objechałem dzisiaj szroty w okolicy, ale nic nie ma do galanta. Ze sporej sterty spręzyn nie udało mi się wybrać czegoś podobnego. Tak kiedyś zrobiłem gdy miałem starą toyotkę. Trochę obawiam się kupna używek bez oglądania (przez internet), przecież chodzi o części co najmniej kilkunastoletnie.
Nówka w sklepie 145zł, a ja właśnie wykrwawiłem się na amortyzatory.

[ Dodano: 31-10-2006, 12:05 ]
Maniana z tymi sprężynkami. Dostałem właśnie e-maila z wymiarami sprężyn do galanta 88-92 od jednego z allegrowiczów. U niego drut ma 13mm.
Jako że nie lubię sztampowych rozwiązań wysłałem pytanie i swoje rysunki sprężynki progresywnej do firmy Pospring spod Poznania dorabiającej sprężynki. Podobno kosztuje to 80-90zł za szt. Miałbym nówki i do tego progresywne. Ciekawe czy nie pierdyknąłem się w obliczeniach? Chcę mieć zbliżony komfort przy typowej jeżdzie w kilka osób jak na serii.

[ Dodano: 11-11-2006, 17:05 ]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.