Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[wookash83]

W końcu i ja postanowiłem w skrócie opisać moją historie motoryzacyjną Zanim pojawiły się Galanty był stary spawdzony Mercedes 190 Sportline 2.0 D. heh z sportem nic nie miał związanego oprócz obniżonego zawieszenia i szerokiej listwy ale z racji oszczędnego silnika i niezawodności w sam raz na studenckie czasy się nadawał..kilka zdjęć:




Samochód od pierwszego właściciela bardzo zadbany szukałem go z 3 miesiące ale było warto. OK 330000tys 92r. produkcji, przez 3 lata dobiłem kolejne 50000 w tym czasie odłączylem zawór ERG, usczelki pod kolektorem i nic więcej ) gdybym miał wtedy kase zostawiłbym go sobie dalej a tak to nadal jeżdzi po Szczecinie ale z innym właścicielem który nadal nie narzeka a stukneło mu już ok 520000 km..

Po 3 latach stwierdziłem że trzeba coś zmienić oszałamiające 16 s do 100km/h i Vmax 160km/h stały się za małymi wartościami..i tak zaczeło sie poszukiwanie nowego samochodu..
coś do 16000zl z odpowiednią mocą i wyglądem..przez przypadek na aukcji allegro wypatrzyłem Galanta który kosztował ok 25000tys ale już wiedziałem jakiego modelu szukać..i tak to się zaczeło..

Zatrudniłem znajomego w poszukiwania w gre wchodził rynek niemiecki i w końcu się udało pojawiło się ogłoszenie na moto.de szybki tel. i jazda..samochód okazał się zgodny z opisem więc pierwszy Galant stał się faktem
Było to oczywiście V6 SE z 99r zakupiony z ASO Mitsubishi Sangal.de z przebiegiem 117 tys i naprawde dobrym stanie..





2 lata jazdy ok 150000 km na liczniku przez ten czas wymiana podstawowych eksploatacyjnych części plus remoncik tylnych nadkoli i pewnie nadal bym nim jezdził gdyby nie nagłe pogorszenie finansów i niestety sprzedaż..

Przez 2 miesiące bez Gala rodzinka widziała jak się męcze heh więc pomogli ja w tym czasie wypatrzyłem Galanta Seby199 i mimo okrojonych funduszy zdecydowałem się na kupno:





więcej w wątku http://forum.mitsumaniaki...der=asc&start=0

po 6 miesiącach ekspolatacji i poprawie sytacji kasowej oraz braku dzwięku i przyspieszeń V6 postanowiłem go sprzedać..bardzo szybko poszło dzięki Rafałowi który zarzucił na forum temat i wciągu 4 dni GDI zmieniło właściciela a ja zaczełem poszukiwania upragnionej V6 tym razem Avance w sedanie..i nie spodziwałem się że tak szybko uda sie znaleźć godną sztukę ) z racji że sie rozpisałem na dziś starczy jutro opisze nowy nabytek

Nowy nabytek to MITSUBISHI GALANT AVANCE 2002r kolor indygo z przebiegiem 151000 tys od Panów z Czapl (pozdrowienia ), dzieki szybkiemu wywiadowi i trzymaniu pulsu przez Derpina udało sie go zakupić w środe chłopaki z Czapl troche mnie napoczątku wystraszyli pokazując innego Gala (też Avanca tylko że czarnego) haha moja mina była sroga już myślałem że wyjazd na marne ale naszczęscie to "tylko" ich poczucie humoru

Oto zdjęcia niestety narazie robione aparatem:













Galancik zgodny z opisem więc jestem bardzo zadowolony, troche się obawiałem triptonica i 18 calowych alusów ale przejechałem 800km i...jest naprawde dobrze )
Środek, nie wiem jak to niemiec zrobił (Galant od 2002r w jednych rękach) czyścił skóry chyba co tydzień, zero przetarć podobnie z kopitem tak samo bez żadnej rysy aż chce się w nim siedzieć )

Żeby nie było za wesoło gorzej jest z mechaniką, widać że niemiec przed sprzedażą nie inwestował już zamocno i oto lista co trzeba zrobić:

-tarcze, klocki do wymiany (po przejechaniu drogi do Szczecina tylnych tarcz juz nie było)

Zrobiłem je od razu następnego dnia:
- przód tarcze i klocki Brembo,
-tył tarcze i klocki ATE,

-palący sie check (sprawdzałem na kompie odczyt z pierwszej sondy lamda padła grzałka więc chłopaki z Czapl mieli racje) - w przyszłym tygodniu bedzie wymieniana jeszcze nie wiem jakiej firmy,

-uszczelki pokrywy zaworów do wymiany mocno spocone,

i to tyle póki co więcej rzeczy nie mam do zrobienia oprócz zarejestrowania..

- w wakacje do zrobienia prawe nadkole (lewe nie wymaga poprawek)

Poprzedni właściciel prowadził książeczke serwisową więc wiem że rozrząd był wymieniany przy ok 90000 km przejeżdze z 10000 km i też go wymienie ..

[Derpin]

pierwszy hehe ;D ja wiem co będzie dalej w opowieści no ale pisz pisz, będzie co czytać i fotosy wrzucaj

pierwszy hehe ;D ja wiem co będzie dalej w opowieści no ale pisz pisz, będzie co czytać i fotosy wrzucaj

[Rafal_Szczecin]

[wookash83]

wczoraj wieczorem nie mogłem znaleść podglądu miniaturek heh dzięki mkm za podpowiedz bo opcja mało widoczna

[Derpin]

cieszę się, że udało mi się pomóc kolejnemu MM w nagraniu porządnego auta jutro go potestujemy

skórka miodzio

cieszę się, że udało mi się pomóc kolejnemu MM w nagraniu porządnego auta jutro go potestujemy

skórka miodzio

[stary alfer]

Skórzane fikoły...Czad...

Piękny.

Graty wookash83

[luckyluck]

[Kaucz]

Hoho
Ciekawe czy w ciągu najbliższych 2 tygodni jak w Kołobrzegu będę to czy gdzieś mi śmigniesz ...
Śliczny

[wookash83]

ten tydzień na pewno nie będę w Kołobrzegu ale w przyszłym pewnie na 2 dni wpadnę to może gdzieś się miniemy..dwa Gale w Kołobrzegu w jednym miejscu bardzo rzadki widok

"Skórzane fikoły...Czad..."

A jakie wygodne super się siedzi


a co do automatu to jeszcze z tydzień i zapomnę o manualu

[Kaucz]

Cytat:

ten tydzień na pewno nie będę w Kołobrzegu ale w przyszłym pewnie na 2 dni wpadnę to może gdzieś się miniemy..dwa Gale w Kołobrzegu w jednym miejscu bardzo rzadki widok

Spoko .
No nie wiem . Koło ruin Kazów często stoi SE, ostatnio widziałem 4 kombiaczki i jednego Sedana . Coraz więcej ich u nas . Liczę tylko model EA .

[wookash83]

3 najładniejsze auta na lotnisku kluczewo fajna pogoda dużo wiary heh no i auto po testowane na 1/4 mili;)

[mkm]

Ładna trójca
wookash83 co on ma z zawieszeniem, że tak wysoko stoi? Kombinowane sprężyny?

[wookash83]

dziś jak porównywałem to faktycznie najwyżej stoi w porównaniu do Rafała czy Dominika ale to raczej wina 18, alusy są naprawde duże ale powoli się przyzwyczajam i na żywo zdecydowanie lepiej to wygląda..

[robertdg]

Pewnie nie ma sportowych springów

[mkm]

To na bank
Strasznie jest wysoki. Z reguły duża felga "gubi" ten efekt, a tu wręcz przeciwnie.