[Cari 1.8 GDI] Schodzący lakier bezbarwny??! |
Autor |
Wiadomość |
bolek08
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI 98r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 9 Skąd: Grybów
|
Wysłany: 01-03-2011, 00:56 [Cari 1.8 GDI] Schodzący lakier bezbarwny??!
|
|
|
WITAM.Jestem tutaj nowy Cari 98r.zakupiłem 3mies. temu schodzi mi lakier bezbarwny z dachu ale ostatnio zauwazyłem na masce czego to jest przyczyna czy tez mieliscie podobny problem sprzedajacy zapewniał ze auto nie było nigdy malowane... |
|
|
|
 |
lapass
Mitsumaniak
Auto: Space Star 1,3 '01
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 265 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 01-03-2011, 09:52
|
|
|
bolek08 napisał/a: | auto nie było nigdy malowane... |
i to może być prawda. Jeśli auto jest sprowadzone z jakiegoś cieplejszego kraju, stało na ostrym słońcu, właściciel nie dbał o lakier, to po tylu latach lakier może schodzić.
Z drugiej strony - czy ten 'sprzedawca' był pierwszym właścicielem tego auta, żeby mógł poręczyć, że nie było malowane?
Najlepiej sprawdzić lakier czujnikiem grubości - możesz spróbować podjechać do jakiejś lakierni albo do ubezpieczalni, w takich miejscach jest szansa na 'wypożyczenie' takiego urządzonka. |
|
|
|
 |
bolek08
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI 98r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 9 Skąd: Grybów
|
Wysłany: 01-03-2011, 10:30
|
|
|
samochod był sprowadzony z niemiec i w niemczech był jeden właściciel.Pytam bo nie maiałem do czynienia z cari czy to może byc wada fabryczna czy cos innego??? |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23645 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 01-03-2011, 11:15
|
|
|
Albo niewłaściwie było dbane o auto, albo był wredny sąsiad i pochlapał czymś auto, albo było lakierowane i poprzez użycie złych komponentów/złej techniki, etc lakier złazi. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
lapass
Mitsumaniak
Auto: Space Star 1,3 '01
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 265 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 01-03-2011, 11:21
|
|
|
Pytałem o właściciela, bo generalnie sporo ludzi przyjmuje, że jak się go (ani auta) nie zna osobiście, to historię sprzedawanego egzemplarza trzeba ustalić samemu, a nie na podstawie opowieści sprzedającego .
Czy była taka fabryczne wada lakieru? Jeśli nie znalazłeś tematu o tym na forum, to raczej nie.
Moim zdaniem jest to "coś innego", czyli:
1) naturalne zużycie (każdy lakier kiedyś się 'skończy')
2) auto jednak miało kontakt z lakiernikiem po wyjechaniu z salonu (od sprawdzenia tego bym zaczął)
3) ktoś niefachowo odnawiał lakier, np. polerką mechaniczną i go uszkodził |
|
|
|
 |
Sylwan
Mitsumaniak

Auto: Carisma 1.6 GLX 16V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 310 Skąd: WD / LBI
|
Wysłany: 02-03-2011, 09:02
|
|
|
A ja nigdy się nie spotkałem z tym, żeby lakier schodził z cari albo jakiegoś innego japońskiego auta. Co innego francuskie, moja znajoma ma lagunę z której zszedł lakier z maski i prawie całego dachu... |
_________________ Pozdrawiam
Sylwan
Była - Carisma 1.6 GLX 16V 97r - 2007-2023
Jest - Citroen C5 2,0 2003r - 2011-...
Jest - Audi Q5 2,0 TFSI 2013r - 2023-...
 |
|
|
|
 |
Ulf
Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI '00 Comfort
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 63 Skąd: To-ruń
|
Wysłany: 02-03-2011, 09:56
|
|
|
Ja natomiast widziałem 2 carismy z uszkodzonym lakierem bezbarwnym.
Jedna moja, miałem odprysk od kamienia na masce, po kilku myciach na myjce ciśnieniowej zauważyłem, że wokół odchodzi bezbarwny lakier, woda pod ciśnieniem wchodziła pod lakier (ale nie miała dużego zasięgu) mimo to maska i tak poszła do malowania. Kolejny problem z lakierem pojawił się po wycieczce po Bieszczadach, odpryski lakieru przy przednich kołach pod drzwiami. Dodam, że samochód był oglądany przez lakiernika który kiedyś pracował w ASO i nie widział nigdzie ingerencji innego lakiernika. Acha moja Carisma pochodzi z Polskiego salonu, wiec klimat jej nie oszczędzał.
Inną Cari (model raczej przed liftem kolor bordo ? ) właśnie ze schodzącym bezbarwnym z dachu widziałem na spocie. Z tego co pamiętam lakier bezbarwny zszedł po myciu "karcherem", ale całej historii nie znam, chyba była po polerce.
Też na pewno nie wiem czy moja nie była malowana, raczej nie, ale na 100% nigdy nie ma pewności.
Ogólnie moim zdaniem lakier w Cari zwłaszcza tych młodszych modeli nie jest wzorem jakości i wytrzymałości. |
_________________
 |
|
|
|
 |
bolek08
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI 98r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 9 Skąd: Grybów
|
Wysłany: 02-03-2011, 23:59
|
|
|
Własnie moja kari jest w bordo na dachu to są duże placki tylko niepokoi mnie to ze na masce sie pojawiaja i jak sie dobrze przypatrzyłem to na wiekszosci elementach by cos znalazł...a lakier nie jest z tego co zauwazyłem zbyt trwały i wytrzymały na zarysowania wręcz powiedziałbym ze miękki bo paznokciem jak przejade to potrafi zrobic biała ryse |
|
|
|
 |
SHARK1979
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Colt CZT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 08 Wrz 2008 Posty: 3029 Skąd: Łęczyca
|
Wysłany: 03-03-2011, 00:06
|
|
|
bolek08, no to masz spory problem, raczej rzadko się widuje by tak klar spadał z auta a może w samej fabryce już dali ciała a teraz takie kwiaty wychodzą bo jest słabszy normalnie jak coś to minimalne ubytki koło uszczelek ale to max |
_________________ Pomogłem?-nie krępuj się wciśnij pomógł
Najładniejsza Cari zlotu 2011
Najładniejsza Cari zlotu 2012
Najładniejsza Cari zlotu 2013
Najładniejszy Colt zlotu 2014 |
|
|
|
 |
patriotazz
Mitsumaniak

Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 1224 Skąd: Łęczna
|
Wysłany: 05-03-2011, 11:09 :P
|
|
|
Ja też mam taki problem na swojej Cari ale u mnie pryszczy na tylnym spojlerze, niestety wiem że jest to wina nieumiejetnego malowania w Niemczech |
|
|
|
 |
pawelsonx
Forumowicz
Auto: 1.9dci
Zaproszone osoby: 103
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 77 razy Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 1606 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 05-03-2011, 16:09
|
|
|
Znajomy robił sobie polerkę mechaniczną i przegrzał lakier po paru miesiącach zaczęły się pojawiać puste miejsca pod lakierem bezbarwnym a potem łuszczyć. |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 06-03-2011, 09:53
|
|
|
Nie wiem czy zauważyliście, ale lakier bordo jest jakiś trefny. U mnie pod pracą Cari w kolorze bordo ma schodzący bezbarwny. Mój Galant też w tym kolorze też ma złażący klar... |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
Ulf
Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI '00 Comfort
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 63 Skąd: To-ruń
|
Wysłany: 06-03-2011, 12:11
|
|
|
Nigdy więcej bordo , ale coś w tym jest, bo jak widać użytkownicy innych kolorów raczej nie mają problemu odchodzącego klaru.
Mamy już 5 bordo z trefnym bezbarwnym.
U mnie jeszcze mogę dorzucić zmatowienia pod klapą bagażnika na zderzaku znaczy się po części starty bezbarwny po części już brak klaru, Choć to akurat pewnie było winą poprzedniego użytkownika, lub faktycznie jakiegoś defektu. Ale co by nie było dzięki Cari zaznajomiłem się z dobrym lakiernikiem, każdą pierdołę teraz mi za grosze robi. |
_________________
 |
|
|
|
 |
przemekx303
Mitsumaniak

Auto: Carisma GDI 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Lip 2009 Posty: 349 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 06-03-2011, 16:36
|
|
|
a u mnie na szczęście tylko na końcu progu na załamaniu prawa strona mało widoczne może od kamieni , nigdzie więcej nie dostrzegłem |
_________________
 |
|
|
|
 |
rawli
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1.6 2000
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Paź 2010 Posty: 7 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 12-03-2011, 20:40
|
|
|
Witam
Podłączę się do tematu lakieru w Cari. Mam trochę inny problem. Posiadam Carismę 1,6 po lifcie 2000 r. sprowadzona z Holandii. Kolor granatowy. Mam strasznie delikatny lakier, wystarczy potrzeć kilka razy chusteczką higieniczną żeby został na niej odcień lakieru, to chyba lekka przesada. Słyszałem o wytrzymałości lakierów ekologicznych ale bez przesady. Co myślicie?
Dodam jeszcze, że to nie jest to raczej efekt czynników zewnętrznych, niedawno grzebałem przy niej trochę z brejdakiem i po zdjęciu plastików w okolicach drążka zmiany biegów też potarłem lakier na ramie pod plastikiem tym razem szmatką, efekt ten sam.
Także do trefnych kolorów dorzucam jeszcze mój granatowy/ciemn niebieski, mogę podać dokładny symbol bo w schowku znalazłem marker Mitsubishi z pędzelkiem z 2001 roku, tak jak data pierwszej rejestracji.
Piszę informacyjnie bo raczej nie da się z tym nic zrobić. Piszcie jak by ktoś się spotkał z czymś podobnym. |
|
|
|
 |
|