Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[higherek]

Witam,
Zdecydowałem się opisać swój problem ponieważ nie znalazłem na forum nic podobnego.

Carisma 1.9DID 2003. Problem wystąpił 3 razy - pierwszy raz podczas tegorocznych mrozów przy -20C dlatego go zbagatelizowałem, 2 tygodnie później zdarzyło się to ponownie ale już przy +12C , koleny raz tydzień póżniej. Samochód jeździ codziennie.

Raz na jakiś czas (1-2tygodnie) wsiadam rano do auta, odpalam (zapala za pierwszym razem) - jednak po kilku sekundach gaśnie, nawet jeśli dodaję gazu - po takim wyłączeniu samochód już nie odpali, normalnie kręci ale nie odpali. Rozwiązaniem jest holowanie na lince - przez kilka metrów jakby się dusił i odpala. Wtedy usterka ustępuje, nawet jeśli go zgaszę to ponownie natychmiast pali już z kluczyka. Usterka ustępuje na tydzień-dwa i potem znowu.
Co to może być od czego zacząć ? W ASO po opisie nie wiedzą co, niby przyjechać na komputer ale twierdzą że może nic nie pokazać, hmm...
1.Proszę o pomoc co i w jakiej kolejności sprawdzać?
2.No i może ktoś poleci dobrego uczciwego mechanika w Warszawie w okolicach Białołęki?
3. Czy warto kupić "komputer" do tego auta z allegro i próbować sprawdzać na własną rękę?
Pomocy!

[robertdg]

[blue022]

Osobiście szukał bym po pierwsze na zasilaniu paliwem, może masz gdzieś nieszczelność na filtrze paliwa, pompce ręcznej, przewodach do pompy wtryskowej. Jakas nieregularna nieszczelność zapowietrza układ, wszystko sie cofa do zbiornika i silnik gaśnie.
Spróbuj to wykluczyć, póżniej szukaj bardziej wyrafinowanych przyczyn jak np odcinanie paliwa przez imobilaizer. Na końcu komputer w wielkiej ostateczności.

Pozdro i powodzenia.

[MikeDID]