Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
wakacje 2011 co wybrać ?
Autor Wiadomość
szpala85 
Mitsumaniak

Auto: dwie skarbonki
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 2156
Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 24-04-2011, 11:04   

jarekrk, tak jak kolega Trik, napisał
Trik napisał/a:
polecam czarter jachtu, lub dokoptowanie się do jakiejś ekipy, mały rejs (2 tygodnie) po Śródziemnym.



moja kobieta cały czas o takim czymś marzy ...... chyba każda tak w ogóle :mrgreen:
 
 
jarekrk 
Mitsumaniak


Auto: E46 323
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 376
Skąd: KRK
Wysłany: 25-04-2011, 13:50   

o kurde to jest dopiero fajna opcja, ale boję się ,że mój żołądek by tego nie wytrzymał:)
bo po wizycie na karuzeli większej skonczyło się to wymiotami, tak samo jak dłuższa zabawa z kolegą w suprze w drift po 20 min musiałem wyjść w krzaki, więc pewnie to samo na morzu by się mogło skończyć.
Najpierw trzeba na wycieczce wykupić jakiś rejs paru godzinny i sprawdzić czy damy rade :)
_________________
jednak po 3 galantach kolei znów na RWD
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 25-04-2011, 14:27   

jarekrk, ja tez mam słaby żołądek, no i jak zobaczyłem Flic Flac'a to powiedziałem sobie, że na coś takiego nie pójde, ale mnie znajomi namówili i się dałem przekonać, nie żałuje i poszedłbym nie raz :P

Tak to wygląda z roli obserwatora:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Tak to wygląda z roli uczestnika (najlepiej oglądać po 2min):
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Na ekranie wygląda lajtowo, gorzej w rzeczywistości
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
arekp 
Mitsumaniak


Auto: inny
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Maj 2005
Posty: 2784
Skąd: jestem z miasta
Wysłany: 25-04-2011, 23:09   

Ja podpowiem to co sam w tym roku wybralem. Kierunek Hiszpania, przelot z Berlina dla 2 osob zamknal sie w 300 euro w obie strony z bagazem. Na miejscu mamy juz oplacony prywatny apartament (2 sypialnie dwuosobowe, lazienka z pralka, kuchnia ze zmywarka i mikrofala, nieograniczony dostep do basenu na zewnatrz, 10-15 minut spacerkiem do piaszczystej plazy) - 2 tygodnie za 500 euro. Do tego 250 euro za wypozyczenie samochodu (rowniez 2 tyg.) ktory odbierzemy na lotnisku w Maladze.

W naszym przypadku koszt samochodu i apartamentu dzielimy na 2 poniewaz lecimy z przyjaciolmi, jesli jednak poszukacie mniejszego lokum niz my powinno sie udac zbic nieco koszty. Nawet jesli nie, to koszt przelotu i dwutygodniowego zakwaterowania u nas zamyka sie w 800 euro (pomijam auto, bo my planujemy troszke pozwiedzac okolice). Zostaje Ci 400 euro na wyzywienie. Malo jesli planujesz stolowac sie w restauracjach. My planujemy zywic sie sami, no i przeznaczamy na wyzywienie i atrakcje 600-700 euro, jesli jednak zwiekszysz swoj budzet lub uda Ci sie namowic pare znajomych zeby przylaczyli sie do wycieczki to z pewnoscia znajdziecie cos ciekawego.
_________________
odszkodowania.pl serwis z bezpłatną wiedzą i poradami w zakresie samodzielnego uzyskania odszkodowania
 
 
Trik 
Mitsumaniak
1056/KMM


Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 3045
Skąd: Augustów
Wysłany: 26-04-2011, 22:33   

jarekrk napisał/a:
o kurde to jest dopiero fajna opcja, ale boję się ,że mój żołądek by tego nie wytrzymał:)

Spoko loko. Też miałem pietra, pierwszy raz na takiej kałuży. Lekko pokręciło przez pierwszą dobę a potem raj na ziemi. Z 7 członków załogi tylko 3 rozmawiały z wielorybami w pierwszej dobie. Podstawa to patrzeć na horyzont i nie dumać o pawianach tylko czynnie uczestniczyć i poznawać jednostkę i ludzików. Moje ulubione zajęcia: spanie na dziobie pod żaglem bez wzgledu na przechyły, nocna nawigacja i obsługa steru. Nie wspomnę o próbach nurkowania i podziwianiu fałny przez krystaliczną wodę w zatoczkach Bonifacio i nie tylko tam. Osmaliłem się jak należy i wypoczołem w międzyczasie. Do tej pory kolega z rejsu co roku chce nas wyciągnąć na rejsik. Czasem poszukuje załogantów. Np 2 late temu proponował wkręta na rejs Chopinem na Azory :roll:
_________________
Suzuki Ignis 1,2 (2019)
 
 
Crawling 
Nowy Forumowicz


Auto: Mitsubishi Sigma
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 03 Maj 2011
Posty: 9
Skąd: Poznań
Wysłany: 03-05-2011, 20:09   

Nie ważne gdzie pojedziecie, ważne że będziecie tam razem.. romantycznie musi być.. . Paryż ? :)
_________________
Empty Spaces
 
 
skaut 
Mitsumaniak
per aspera ad astra

Auto: Outlander 2,2 6 TC-SST 156KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 292
Skąd: EL
Wysłany: 03-05-2011, 20:46   

jarekrk napisał/a:
Także jak pisałem zostajemy przy:
Kanary,Malta,Portugalica,Hiszpania, Kreta
wojzi napisał/a:
Ale jeśli chcecie też coś zobaczyć to w sumie chyba bym wybrał Hiszpanię: Alhambra, Gaudi, te sprawy. A, że Portugalia za miedzą to możecie też zaliczyć.

Ja z Twojej listy obstawiam Hiszpanię kontynentalną.
Kanary, jak dla mnie oklepane. Byliśmy z dzieciakami w ubiegłym roku na Fuercie i jakoś mnie nie powaliła. Mieliśmy AllInclusive i byśmy zanudzili się na śmierć, gdyby nie wynajęte auto. Sami zwiedziliśmy całą wyspę.
Malta - opinia znajomego (dużo lata) do zwiedzenia w dwa dni, także zapewne też nie powala na kolana.
A z Hiszpanią kontynentalną to juz zupełnie inne możliwości i jak napisał wojzi możesz np. wypożyczyć samochód i dojechać do najbardziej wysuniętego na Zachód krańca Europy Cabo Da Roca
_________________
Auta obecnie:
Outlander 2,2 6 TC-SST 156KM
Peugeot Partner II Tepee 1,6 90KM
Kangoo 1,5 dCi 68KM - SPALIŁ SIĘ :-(
VW T5 1,9 TDI 105KM - SPRZEDANY
 
 
jarekrk 
Mitsumaniak


Auto: E46 323
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 376
Skąd: KRK
Wysłany: 04-05-2011, 08:53   

ale dlatego ja obstaję raczej przy teneryfie a nie Fuercie.
Na Teneryfie jest mnóstwo parków i miejsc do zwiedzenia , a skoro będziemy tam tylko tydzień to akurat 3-4 dni na pooglądanie tych atrakcji a 3 dni na tylko leniuchowanie na plaży i delektowanie się miejscowym alkoholem
_________________
jednak po 3 galantach kolei znów na RWD
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.