Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[krzychu]

[saphire]

Po prawdzie jak robisz w RAW to i tak sobie W/B ustawisz później jaki chcesz na kompie przy wywołaniu do JPG ;-p

[krzychu]

[Hubeeert]

[Heilsberg]

[shutter]

Pomiar światła jest skalibrowany na 18% szarość.
Balans bieli ustawia się na 100% bieli - tutaj nie ważny jest jasność tej bieli, tylko jej neutralny, czysty biały kolor. Szarość z kolei to nic innego jak "przyciemniona" biel, tak więc od biedy można również na nią ustawiać balans bieli (tutaj ilość % odbicia światła nie ma znaczenia). Najważniejsze żeby taka szarość była neutralna, bez zimnej czy ciepłej dominanty, co czasami jest trudne do wychwycenia. Tak więc balans bieli łatwiej jet ustawiać na czymś białym.

[Hubeeert]

Co do korekty ekspozycji - taki mały test dziś - miłego oglądania

[Heilsberg]

Hubert, ładnie to pokazałeś ale komentarza brakuje.
Ludzie zapominają/nie wiedzą, że nie ma idealnej ekspozycji. Rozpiętość tonalna czy to matrycy czy filmu jest jaka jest. Jeśli fotografowana scena mieści się w niej to na fotce powinny się znaleźć pełna biel i pełna czerń (o ile oczywiście takowa występuje w scenie). Często tej rozpiętości brakuje i to od fotografującego zależy czy będzie czerń a biel będzie szara czy będzie biel a czerń będzie szara. Inaczej się nie da. Pomiar matrycowy stara się zmieścić wszystko i jeśli brakuje rozpiętości to brak i świateł i cieni. Wtedy ratuje nas spot i korekcja. Wycelowany w cokolwiek spot ustawia ekspozycję tak, by zmierzony obiekt był neutralnie szary, czy to będzie biel czy czerń, Zmierzony spotem czarny węgiel czy biała kartka bez korekty będzie dokładnie tak samo szara. A korekta wynika z wiedzy i umiejętności fotografującego. Jeśli spotem mierzę białą kartkę to korektę daję w górę bo wiem, że białe ma być białe a nie szare. Jeśli spotem mierzę czarny węgiel to korektę daję w dół bo wiem, że to węgiel i ma być czarny. Stany pośrednie i korekcje pośrednie to już tylko kwestia praktyki. A jeśli scena nie mieści się w rozpiętości tonalnej to fotografujący decyduje czy zachowa światła czy cienie. Jeśli to ciemna scena to staram się utrzymać jej klimat i naświetlam na cienie a całkiem ciemne miejsca niedoświetlam i zostawiam w czerniach. Jeśli to super jasna scena to naświetlam na światła. A słońce prześwietlam. Ekspozycji idealnej nie ma. Spot jest super jeśli masz czas za każdym razem pomyśleć nad korektą. Przy ptakach i przeleceniu widnokręgu serią trzeba by było w serii ze trzy razy korektę zmienić bo słońce było z lewej a jest z prawej po obrocie fotografującego za ptakiem.
Niektórzy naświetlają na histogram "do prawej" czyli by zawsze zachować światła. Ja się tak do końca nie przejmuję, ważne by na zdjęciu był ten klimat, który chcę. Ciemny lub jasny.
Balans bieli nie ma nic wspólnego z ekspozycją. Nic a nic. Światłomierz nam w balansie bieli nie pomoże. Polega tylko i wyłącznie na takim ustawieniu by aparat białe odwzorował nam jako białe a nie żółte czy niebieskie. I powinniśmy go ustawiać albo według wzorca (białego) albo wg temperatury barwowej o ile ją znamy. A jeśli nie to RAW i wtedy w czasie obróbki tak długo przesuwamy suwak, aż białe będzie białe.

[krzychu]

[firtiris]

[Hubeeert]

[Heilsberg]

[krzychu]

[Heilsberg]

Osobiście w Canonie mam duże zaufanie do matrycowego i najczęściej go używam. Jest niejako najbardziej neutralny i najtrudniej nim fest przepalić lub niedoświetlić. Dlatego wszędzie tam, gdzie nie mam czasu albo mi nie zależy używam matrycowego a potem ewentualnie coś podociągam softem. Natomiast nie mam zielonego pojęcia jak matrycowy zachowuje się w innych puszkach niż Canon.

[Hubeeert]

Matrycowy.
W Canonie pomiar matrycowy działa całkiem nieźle. Problem w tym co próbujesz zrobić.
Jeżeli chcesz pokazać całą scenerię jak ja na zdjęciach powyżej - super. Gdybyś jednak chciał nie przepalić jasnego punktu na ciemnym tle

punktowy będzie lepszy.

Nie wiem tylko po co zbaczasz z dyskusji na nieistotne w tym momencie szczegóły.