| automatyczna antena | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | slon [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 13-11-2006, 13:45   automatyczna antena |   
 |  
               | 
 |  
               | trzeszczy brzęczy a się nie wysuwa a jak już to tylko częściowo nie pomaga przemywanie różnymi środkami i pytanie dla znawców tematu . Czy można ją wymienić na każdą inną  czy tylko na oryginalną |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | leser [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 13-11-2006, 14:01 |   
 |  
               | 
 |  
               | Wydaje mi się, że na każdą, której mocowanie pasuje   
 Antena dostaje 12V sterujące z radia i sie wysuwa, jak zniknie napiecie sterujące to sie chowa.
 
 Już w 2ch automatach padły mi mechanizmy (brzeczały a sie nie wysuwały)
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | phixius   Mitsumaniak
 Gotów do lotu ;)
 
 Auto: Carisma 1,8 GLS, CJO 1,3 Jazz
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 3 razy
 Dołączył: 12 Wrz 2006
 Posty: 181
 Skąd: Kalisz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 13-11-2006, 14:40 |   
 |  
               | 
 |  
               | Akurat w sobotę przerabiałem temat anteny w mojej Carie  Czasem stary smar który jest w środku automatu trzeba zmienić, bo robi się zbyt gęsty i niektóre rzeczy się zapiekają. Jesli masz troszkę cierpliwości (bo jest bardzo przy tym potrzebna) to możesz się pobawić. A jak nie, to nową na giełdzie samochodowej widziałem w niedzielę za 35 zł. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | slon [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 13-11-2006, 19:43 |   
 |  
               | 
 |  
               | cierpliwość to ja mam ale jak za dwa tygodnie miałbym rozbierać znowu wszystko to wolałbym wymienić na nową i tu mam problem na jaką bo różne są mocowania i podłączenia może ktoś wymieniał i coś podpowie |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | phixius   Mitsumaniak
 Gotów do lotu ;)
 
 Auto: Carisma 1,8 GLS, CJO 1,3 Jazz
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 3 razy
 Dołączył: 12 Wrz 2006
 Posty: 181
 Skąd: Kalisz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 13-11-2006, 20:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | Najlepiej wyciągnij starą i weź na wzór. Mocowania w większości są podobne, a co do zasilania to powinna mieć jeden kabelek antenowy i wejście na wtyczkę zasilającą. Żeby zdemontować starą antenę najpierw zdejmujesz obudowę na tyle bagażnika, bo pod nią jest mocowanie bocznej obudowy. Jak zdejmiesz boczną to zobaczysz włożoną w tylny błotnik antenę. Najpierw odkręć nakrętkę na zewnątrz, tam gdzie antena się wysuwa (klucz 19) a później 2 nakrętki 10 od środka błotnika. Wypinasz kable antenowy i zasilający i wszystko. W elektronice samochodowej bądź sklepie car audio coś Ci dobiorą. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | slon [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21-11-2006, 15:03 |   
 |  
               | 
 |  
               | tak też zrobię , zima nadchodzi będzie stał w garażu to i go porozbieram. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Brikston   Forumowicz
 
  
 Auto: Carisma 2001 1.8 GDI Avance
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 4 razy
 Dołączył: 09 Lis 2006
 Posty: 271
 Skąd: Krakow
 
 | 
            
               |  Wysłany: 22-11-2006, 01:31 |   
 |  
               | 
 |  
               | w sparawie automatycznych anten gadalem z zaufanym mechanikiem... Powiedzial ze w antenach tego typu nie psuja sie napedy, tylko antena sama w sobie sie zaciera i blokuje przy wysuwaniu. aby temu zapobiec nalezy po jezdzie w deszczu przed wylaczeniem radia (czyli schowaniwem anteny) przetrzec ja papierem aby piasek z burdnej wody spod kol innych aut nie dostal sie do srodka. duzo energii to nie kosztuje wiec warto sie zastosowac.
 pozdrawiam
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | mlun   Mitsumaniak
 Fanatic of GDI
 
  
 Auto: Carisma 98 GDI LS
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 30 razy
 Dołączył: 01 Sie 2006
 Posty: 2834
 Skąd: Otwock
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | slon [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26-11-2006, 05:39 |   
 |  
               | 
 |  
               | trzeba by spróbować papierek ścierny 2500 i do pracy a jak to nie pomoże to wymianka tylko dostać się do niej pół bagażnika trzeba rozebrać |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | tom65 [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26-11-2006, 08:53 |   
 |  
               | 
 |  
               | nie wiem po co ten papierek  przerabiałem ten temat wielokrotnie na kilkunastu pojazdkach  warunek jak zębatki i linka wysuwająca jest cała : w pierwszej kolejności to należy wyposażyć sie w dobry preparat penetrujący ( DOBRY) parę dobrze wchłaniających szmat ( tzw. flanaelki) i zobaczyć ile segmentów wysuwa się na dzień dobry, następnie bierze się oną szmatę w garść łapie antenę tak bu dało się dość obficie to co wysuneło się zpsikać poczekać chwilkę nie wycierać anteny schować ją znów poczekać chwilę
  i jak to mówią patrz pkt.pierwszy  co dwa cykle wytrzeć bo syf będzie wyłaził i na koniec ( gdy już wróci wszystko do rozmiarów nominalnych) wytrzeć do sucha (a nawet przetrzeć szmatą zwilżoną w benzynce ekst.) następnie potraktować smarem ptfe( teflon) wykonać kontrolne trzy cztery wsunięcia i wysunięcia ( za każdym razem psikając delikatniepo całej długości i  można sobie zafundować piwko za dobrą robotę   powinno pomóc - polepszy się czas otwarcia i zamknięcia a i ciszej będzie to działało
 na te cholerne czasem zębatki to smar silikonowy lub ptfe
   a propo w papierach pisze jak wół by konserwować antenkę min co sześć m-c.
 potem to raz na kwartał wystarczy przetrzeć i raz psiknąc i spoko działa niezależnie od pogody.
           |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | kamilek   Mitsumaniak
 
  
 Auto: Galant 2.4 A/T '87
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 44 razy
 Dołączył: 15 Kwi 2006
 Posty: 1107
 Skąd: Legionowo
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26-11-2006, 18:24 |   
 |  
               | 
 |  
               | U mnie z anteną wszystko praktycznie jest OK. Słychać pracę silniczka, mechanizmy kręcą się itd. Wszystko pięknie cacy. Z jednym wyjątkiem....zerwał mi się pasek zębaty odpowiedzialny za wysuwanie i chowanie anteny. No i klops. Antena nie chowa się ani nie wysuwa. Jeśli ją wcisnąć ręką tak, że resztki paska wkręcą się w zębatkę, to chowa się i wysuwa do takiej wysokości, na jaką pozwala pasek. Jednak po 2-3 próbach antena wysuwa się na tyle wysoko, że pasek wypada z mechanizmu i znów antena jest nieruchoma. Niestety, nie mogę go nigdzie nie mogę dostać. Sklejenie też raczej nie wchodzi w grę. Tak więc trzeba będzie zapolować na nową antenę. Niestety, jest to dość spory wydatek. A anteny za 35 zł nigdzie nie widziałem. Zresztą za jakość się płaci. Taka tania to raczej długo nie pożyje. Tak więc muszę jeździć z cały czas wysuniętą anteną. 
 PS. No chyba, że ktoś z Was miałby antenę na części, co?
  Mlun, a Ty czego potrzebujesz? Możemy się dogadać: Ty bierzesz elektrykę z anteny, ja biorę pasek. Co Ty na to?   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |