 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[E54A 2.0 V6] Centralny zamek - kolejna dziwna historia |
Autor |
Wiadomość |
Spox_2
Forumowicz
Auto: Galant 2.5 V6 24V EA5W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Kwi 2010 Posty: 135
|
Wysłany: 13-06-2011, 23:58 [E54A 2.0 V6] Centralny zamek - kolejna dziwna historia
|
|
|
Witam Ponownie wszystkich posiadaczy marki MMC
Opiszę poniżej swój problem (a raczej mojego Misia).
Wszystko było ładnie pięknie aż do teraz... (Zacznij czytać od połowy mój post, gdyż tam jest podane krótko i na temat).
Po lewej stronie przy kierownicy coś mi tam lata, wiec podczas ostatniej jazdy wepchnąłem tam łapę żeby wymacać o co kaman, jak się okazało to niczego nie poczułem a Misiowi jedynie się pogorszyło....
Dzień później zawuważyłem że podczas jazdy i włączania lewego kierunkowskazu nasila się cykanie pylsacyjne które wcześniej zawsze działało jak należy( o wiele głośniej słychać ten dźwięk jak się zapali kierunki lewe względem prawych).
Zaznaczam odrazu iż posiadam Miśka z alarmem + sterownik (pilot) dzięki któremu da się otwierać/zamykać drzwi oraz uzbrajać alaram.
Minęło z 2 dni, wróciłem wieczorem z pracy. Wiadomo-> sen. Rano idę do auta, wkładam kluczyk do stacyjki i co ? Nieciewo...Akumulator zdechł na amen.
W tym momencie pomyślałem że to wina mojego komunistycznego akumulatora (stary rep obsługowy który ni w ząb ani razu nie był przeze mnie ładowany, serwisowany).
Po naładowaniu baterii zaczynają się jaja, otóż okazuje się że niby wszystko chodzi ok, ale np nie da się zamknąć/otworzyć drzwi za pomocą pilota oraz wkładając kluczyk do stacyjki od strony kierowcy. (słychać jak siłowniki próbują ruszyć ale im to nie idzie...)
Przez 2 kolejne dni jeździłem autem bez uzbrojonego alarmu(chodzi o moment w którym stał na parkingu czy cuś).
I znowu to samo...w sobotę miałem gdzieś tam jechać w plener i znowu wyłupało aku!
Kolejne ładowanie, dalej centralka nie działa jak należy.
Dzisiaj rano wyjazd do pracy(Makro) i obawa przed rozładowaniem aku, wiec jak wiadomo odpiąłem klepy.
Zanim jednak to zrobiłem dokonałem paru testów, i co zauważyłem :
-czujniki wszystkich drzwi, tylna klapa oraz lampki podświetlające działają w sposób prawidłowy
-gdy właczam lewy kierunek to słuchać jak w tylnych prawych drzwiach coś cyka dokładnie w tym samym czasie co zapala sie i gaśnie kierunkowskaz.
-gdy włączam prawy kierunek wszystko jest ok, normalny dźwięk towarzyszący jego cykaniu.
-radio na wszelki wypadek odłączyłem
-auto da się zamknąć od środka oraz potem ręcznie kluczykiem od strony kierowcy.
-wszystkie światła działają nie licząc tylnych hamulcowych (co dziwne jeżeli naciśnie się pedał hamulca to zapala się jaśniej tylna prawa cześć lampy która i tak już świeci ponieważ włączone są światła mijania, lewa strona nie żarzy się jaśniej)
-elektryczne szyby działają w każdych drzwiach.
-za pomocą pilota da się uzbroić alarm który działaja jak należy
- moją dziewczynę kopnął prąd jak zmieniała światła z miajania na drogowe, oraz przy zmienie kierunkowskazów.
Jutro zaczynam od sprawdzenia wszystkich bezpieczników, potem kody ECU, następnie tylne prawe drzwi, bo skoro lewy kierunek koliduje z tymi drzwiami to musi byc coś na rzeczy.
Kolejny raz się rozpisałem, mam nadzieje że ktoś to w ogóle przeczyta
Z góry dziękuje za jakiekolwiek sugestie
Ps. Szukałem na forum podobnego przypadku ale nie znalazłem ;/ |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11196 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 14-06-2011, 16:31
|
|
|
Na moje oko,to alarm coś kombinuje,bo kluczykiem można otworzyć drzwi nawet bez prądu |
_________________
 |
|
|
|
 |
Spox_2
Forumowicz
Auto: Galant 2.5 V6 24V EA5W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Kwi 2010 Posty: 135
|
Wysłany: 14-06-2011, 16:39
|
|
|
jacek11 napisał/a: | Na moje oko,to alarm coś kombinuje,bo kluczykiem można otworzyć drzwi nawet bez prądu |
Jasne że się da kluczykiem, czy to z prądem czy bez, ale reszta drzwi nie reaguje, więc centralka nie działa w sposób prawidłowy.
Spróbuję odłączyć alaram i bez niego sprawdzę czy da się zamknąć kluczykiem wszystkie drzwi na raz.
Najważniejsze jest to że gdzieś jest zwarcie i Aku mi rozładowywuje. Przebolałbym fakt pozbycia się centralki, ale codzienne odłaczanie klem jest denerwujące....
Odnośnie braku tylnych świateł hamulcowych to wina braku masy - ale to akurat najmniejszy ból. |
|
|
|
 |
|
|