Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

pipi_ja · Wysłany: 03-10-2010, 20:11

Ja jak uwaliłem swojego 4g63 to znalazłem bez problemu tyle, że chcieli 50zł za sztukę. Musiałem wymienić 16 szt+uszczelka + robocizna do tego nikt nie dawał gwarancji jak silnik bedzie chodził. Ostatecznie kupiłem inny od anglika za 980zł razem z rozrusznikiem i osprzętem. Po zamontowaniu ręce mi opadły bo kopcił jak smok i dzwonił wszystkimi zaworami

Jednak po nagrzaniu zrobiło się znacznie ciszej. Następnego dnia jak odpaliłem usłyszałem tylko ciszę

Okazało się że był w lepszym stanie od tego popsutego.
Tyle, że mój miał grubo ponad 200tys, a Twój jeśli przejechał ledwo ponad 100 to chyba warto o niego zawalczyć.

misiu-bisi · Wysłany: 03-10-2010, 21:06

robertdg · Wysłany: 03-10-2010, 21:12

misiu-bisi, aleś zwalił sprawe z tym napinaczem, jego w samym imadle nie ściska się łatwo i szybko, juz samo maksymalne rozciagniecie napinacza potrafi przyczynic się do zlegu ustawienia rozrzadu (coz z tego ze zgrane sa markery na kolach, jak zmienia sie dlugosc paska pomiedzy kołami zebatymi), trzeba go koniecznie scisnac w imadle, zablokowac szpilka (specjalna ofkors) nastepnie zalozyc pasek i rolka na mimosrodzie ustawic naciag na bodaj jak dobrze pamietam cos w okolicy 4Nm.

Tutaj fotka zapozyczona z postu deejay'a odnosnie ustawienia nierzadu:

josie · Wysłany: 03-10-2010, 21:32

misiu-bisi · Wysłany: 03-10-2010, 21:40

no to super, jak młody sprawę załatwiłem:( zerknęłem tylko w manual bo rozrząd wydał mi sie podobny do 4g37, ok czy może mi ktoś z Was krok po kroku opisać poszczególne kroki przy wymianie-manual to manual-nie zawszze tak zrozumiały jak dobre rady a te 4 nm to jak wyliczyć? no i tą spinkę z napinacza wyjąć po tym napięciu do tych 4nm od razu ?

Krzyzak · Wysłany: 04-10-2010, 07:09

Daniel - zamiast imadła możesz użyć ścisku stolarskiego.
Jak ustawisz napięcie na rolce mimośrodowej poprawnie, to drucik z napinacza powinien wyjść bez żadnych oporów. Zadzwoń do mnie, to Ci wyjaśnię - pisania jest zbyt dużo...

misiu-bisi · Wysłany: 04-10-2010, 22:39

głowa zdjęta, 2 ssące na 1-dynce ugiete reszta wygląda ok-ufff, tłoki całe głowica poszła do sprawdzenia i wymiany zaworów, przy okazji uszczelniacze

Krzyzak · Wysłany: 05-10-2010, 07:54

BTW - masz jeszcze E32? - bo będziesz trochę załamany "jakością" EA - tzn. w EA psują się rzeczy, które w E32 nigdy by nie padły... lista wad fabrycznych jest długa
już nie wspomnę, że w Colcie C5 czy w Galu E3 śrubki się odkręcają a w EA ukręcają - jak w jakimś vw... sam wiesz najlepiej

misiu-bisi · Dodano: 07-10-2010, 21:33

OLV · Wysłany: 10-10-2010, 00:44

Krzyżak
Witam
Własnie stoi u mnie pod biurkiem karton gratów do wymiany rozrządu
Mam zamiar zlecic to zaufanemu mechaniorowi w Gdańsku ale jak czytam o tym napinaczu i biore go do reki to mam małego pietra że może mi to zwalić
Powiedz czy Ty zajmujesz się takimi wymianami i czy jest możliwość zrobienia tego przez Ciebie
Wybieram sie do ojczyzny w przyszłym tygodniu
Pozdro

Krzyzak · Wysłany: 10-10-2010, 12:28

OLV, mam znajomego (tam, gdzie mieszkam), który prowadzi warsztat - asystuję mu podczas prac dla znajomych z forum

misiu-bisi · Wysłany: 10-10-2010, 18:13

no i misio lata jak przed awarią-instrukcję dokręcania wziąłem z manuala, ale powwinno być oki:) całość uderzyła mnie po kieszeni jakieś 600 pln-jeszcze ujdzie. Wielki dzieki Krzyżak za pomoc tel. a pozostałym dziekuję za zapoznanie z tematem i odpowiedzi. Oby nikogo z Was to nie spotkało.

MlodyMat46 · Wysłany: 10-06-2011, 16:39

Witam Kolegów jestem tu nowy, ale do rzeczy. Otóż wymieniłem rozrząd w swoim 4g63 na częściach jakie polecacie z doświadczenia czyli paski Mitsuboshi rolki koyo i napinacz aisin. No i w sobotę padł mi silnik, a raczej rozrząd. Wyglądało to tak: normalnie jeździłem postawiłem auto na parkingu normalnie gasząc, po 3 godzinach poszedłem żeby jechać, a tu rozrusznik kręci jak oszalały a auto nie pali! Zrobiłem odczyt błędu przez zwarcie pinów no i wymrugało mi błąd immo, więc następnego dnia włożyłem drugi kluczyk i auto strzeliło w dolot, ale przynajmniej pozbyłem się błędu z immo. W poniedziałek autko scholowane na warsztat zdjęta osłona rozrządu no i rozrząd przestawił się o 9 zębów!!!, ale co dziwniejsze pasek napięty i ogólny stan bez zastrzeżeń!!! A głowica na pierwszy rzut oka to dostały wszystkie ssące.... może mi ktoś pomóc w czym problem, aby po remoncie nie było powtórki?? czy mechanik mógł coś zepsuć zmieniając rozrząd 3tys. km temu?? proszę o odpowiedź i jakieś rady co do naprawy.

mitsu_pl · Wysłany: 15-06-2011, 18:37

Logiczne wytłumaczenie to albo nie dokręcona śruba wałka/wału, albo ścięty klin... Zależy też co rozumiesz po przez prawidłowo napięty pasek rozrządu, ja pamiętam, że u siebie musiałem delikatnie dociągnąć napinacz, bo wydawał mi się za luźny...

Bury · Wysłany: 15-06-2011, 20:47

Co do ściskania napinacza można zrobić to jak jest jeszcze zamontowany.
Potrzebna jest długa szpilka z gwintem M8 i dwie zakontrowane nakętki na końcu.