[CB0] niedziałający zegarek |
Autor |
Wiadomość |
londolut
jradmin Colt

Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 8958 Skąd: skątowni
|
Wysłany: 18-03-2009, 14:35
|
|
|
Cytat: | Jestes pewny ze byla tam "mikrozaroweczka" ?:P
Ja z tego co ogladalem "denko" wlacznika to ten trojkat byl namalowany farba ,a nie wygraderowany jak pozostale podswietlane symbole szyby ,badz halogenow.. | Ja jestem na 101% pewien, że ten guzik jest pusty |
_________________ Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 18-03-2009, 16:59
|
|
|
Włącznik świateł awaryjnych jest podświetlony (świeci się czerwony trojkąt na włączniku). Tak było u mnie w CAO 1.6 z 1992 r. |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 18-03-2009, 18:11
|
|
|
Hugo, zgadzam się z Tobą, awaryjne na pewno są podświetlane:) u mnie coś właśnie czasami nie łączy w tym przycisku i raz się zaświeci raz nie... |
|
|
|
 |
londolut
jradmin Colt

Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 8958 Skąd: skątowni
|
Wysłany: 18-03-2009, 18:41
|
|
|
To widocznie są 2 rodzaje guzików U mnie nie ma żarówki ani nic, co by wskazywało na jej obecność. |
_________________ Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie
 |
|
|
|
 |
Kaczmarr_
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 2.5 99r EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 19 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: 18-03-2009, 19:43
|
|
|
OK
Klocic sie ne bede;) Jutro prawdopodobnie z ciekawosci zagladne do tego wlacznika i jezel ito uczynie wstawie zdjecie na forum ,przy okazji pochwale sie moim patentem na diody w wloczniku |
|
|
|
 |
ZiAZiK [Usunięty]
|
Wysłany: 19-03-2009, 00:03
|
|
|
Nie wiem ile było rodzajów włączników wiem że wymontowałem żarówkę z włącznika świateł awaryjnych, która NIE była tam przypadkiem (luźno etc...) ale jej nie dostałem więc narazie mi to nie świeci. nie chce rozbierać konsoli i jezdzić z tym wielkim elemenytem po sklepach... może w innej wolnej chwili sie zawezme i to ogarne a mój przycisk swiecił
na bank, ale nie pamiętam ile lat temu |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 30-03-2009, 12:55
|
|
|
Mam jeszcze pytanie odnośnie tego przycisku awaryjnych:) Czy jego trzeba po prostu wypchnąć wciskając od zielonej strony z tego plastiku trzymającego trzy elementy i przykręcanego do konsoli? Bo ja sobie niestety na początku ten przycisk uszkodziłem ciągnąc od strony przedniej:/ Strasznie ciężko to się rozbiera, później właśnie wypychanie od strony styków przynosiło odpowiedni skutek (wcześniej z każdej strony badałem, wciskałem, ciągnąłem itd i w ogóle nie chciał ruszyć:/), ale nie wiem czy było to spowodowane wcześniejszym uszkodzeniem czy normalnie tak to działa.
P.S. Jak sobie niechcący uszkodzicie ten przycisk to czasem go nie wymontowujcie (oczywiście dotyczy uszkodzenia "zewnętrznego" jak urwanie:) )ja tak zrobiłem i jakież było moje zdziwienie gdy nie działały kierunki:) Rozwiązanie to zwarcie dwóch pinów w kostce podłączanej do przycisku. |
|
|
|
 |
DanielBogusz
Mitsumaniak Sędzią moim jest Bóg

Auto: Space Star 1.6 Galant 2.5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 389 Skąd: Garwolin
|
Wysłany: 06-07-2011, 22:52
|
|
|
Ja swój przycisk od awaryjnych rozłożyłem na części i nie złożę go za nic, wystrzeliły mi sprężynki jak go rozkładałem diodkę chciałem wymienić, a jest tam tylkoo jedna migająca, nie od podświetlenia stałego. A propos zegarka to sprawdziłem na własnym przykładzie, jeżeli przetniemy zielony kabelek zegarek nie przygasa po włączeniu świateł i jest widoczny cały czas tak samo. I tam chciałem żaróweczkę wyciągnąć, ale nie wiem jak sterowanie nawiewami rozkręcić i wyjąć. |
|
|
|
 |
|