Falowanie obrotów silnika na jałowym biegu |
Autor |
Wiadomość |
niziolekk1990
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 1989r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 5 Skąd: Rychnów
|
Wysłany: 13-08-2011, 15:14 Falowanie obrotów silnika na jałowym biegu
|
|
|
Witam serdecznie wszystkich wielbicieli Mitsubishi. Posiadam Mitsubishi Galanta 1989r. 1.8 86KM.
Mam malutki problem z moim Miśkiem. Na jałowym biegu falują obroty, nie przeszkadza to jednak w jeździe.
Odwiedziłem już kilku mechaników i mówili, że misiek musi gdzieś na lewo powietrze ciągnąć, więc wymieniłem wszystkie wężyki od podciśnienia, uszczelkę pod kolektorem ssącym. Wymieniłem także świece i kable.
Nie wiem już co może go boleć.
Dodam jeszcze ze Misiek posiada instalacją gazową, lecz ta przypadłość objawia się na gazie jak i na benzynie.
Prosiłbym o jakąś informację jak można się pozbyć te dolegliwości. |
|
|
|
 |
rafii88
Mitsumaniak
Auto: Galant GLSi 2.0 16v + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 76 Skąd: Malczyce
|
Wysłany: 14-08-2011, 11:38
|
|
|
Witam!!!
Mam taki sam problem tylko że mam gala z 93r. i z silnikiem 2.0 16v też w gazie. Moim zdaniem to walnięta sonda lambda ale jak dowiem się na 100% to dam znać. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 14-08-2011, 12:22
|
|
|
Sprawdzić i wyczyścić silniczek krokowy. |
|
|
|
 |
rafii88
Mitsumaniak
Auto: Galant GLSi 2.0 16v + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 76 Skąd: Malczyce
|
Wysłany: 14-08-2011, 12:27
|
|
|
Lepiej sprawdzić wyczyścić i ustawić przepustnicę to szybciej może pomóc |
|
|
|
 |
jenniferkaaa3
Nowy Forumowicz
Auto: mitsubishi galant
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 14 Sie 2011 Posty: 2 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 14-08-2011, 16:46
|
|
|
Hej:)
Chciałabym się zapytac, czy w Szczecinie jest jakiś dobry warsztat, gdzie naprawiają mitsubishi? Ponieważ mam problemy z silnikiem... |
_________________ jenni |
|
|
|
 |
niziolekk1990
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 1989r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 5 Skąd: Rychnów
|
Wysłany: 14-08-2011, 17:21
|
|
|
A może to być jakaś wada elektroniczna ?? |
|
|
|
 |
rafii88
Mitsumaniak
Auto: Galant GLSi 2.0 16v + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 76 Skąd: Malczyce
|
Wysłany: 15-08-2011, 10:33
|
|
|
jenniferkaaa3 napisał/a: | Hej:)
Chciałabym się zapytac, czy w Szczecinie jest jakiś dobry warsztat, gdzie naprawiają mitsubishi? Ponieważ mam problemy z silnikiem... |
Nie mam pojęcia ale swojego gala niedawno kupiłem w Szczecinie |
|
|
|
 |
niziolekk1990
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 1989r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 5 Skąd: Rychnów
|
Wysłany: 15-08-2011, 22:38
|
|
|
A może zna ktoś dobrego mechanika w okolicach Gorzowa Wlkp ?? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 16-08-2011, 01:16
|
|
|
niziolekk1990 napisał/a: | A może to być jakaś wada elektroniczna ?? | Może być uszkodzone sterowanie silniczkiem krokowym, ale na razie wyczyść przepustnicę i silniczek krokowy, po czym odłącz klemę ujemną z akumulatora na 2 minuty, podłącz i odpal silnik, na wolnych obrotach niech pochodzi do momentu włączenia się wentylatora przy chłodnicy, wcześniej wyłącz wszystkie odbiorniki prądu (oświetlenie kabiny, dmuchawa, radio itp.), koła do jazdy na wprost, zgaś, odpal ponownie, niech włączy sie wentylator i zgaś. Jak to nie pomoże to napisz. |
|
|
|
 |
rafii88
Mitsumaniak
Auto: Galant GLSi 2.0 16v + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 76 Skąd: Malczyce
|
Wysłany: 17-08-2011, 16:34
|
|
|
No i nie pomogło właśnie skończyłem zabawę z przepustnicą i silniczkiem krokowym. Wydaje mi się że to wina przepływomierza ponieważ po wypięciu od niego kostki z kabelkami obroty wzrastają ale nie falują, nawet jeśli dodam gazu przy podłączonej przepływce to obroty delikatnie falują. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 17-08-2011, 18:36
|
|
|
To raczej znaczy, że przepływomierz jest sprawny. Gdyby po odpięciu wtyczki nie było żadnej reakcji to wtedy znaczyłoby, że przepływomierz nie działa, no chyba, że jest, że tak powiem, częściowo uszkodzony... |
|
|
|
 |
rafii88
Mitsumaniak
Auto: Galant GLSi 2.0 16v + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 76 Skąd: Malczyce
|
Wysłany: 18-08-2011, 10:48
|
|
|
To co jeszcze mogę zrobić z tymi obrotami
Może ktoś ma pożyczyć przepływkę żebym podłączył i sprawdził czy to jej wina |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 20-08-2011, 13:50
|
|
|
Z własnej praktyki wiem że silniczki krokowe od wolnych obrotów nawet jak wyglądają na sprawne i działające mogą być uszkodzone. U mnie w O1, silniczek uległ uszkodzeniu podczas grzebania pod maską. Wymontowałem, wyczyściłem, odrobinę przesmarowałem, sprawdziłem na stole czy potrafi się kręcić w obie strony (trzeba to robić impulsami na przemian do cewek). Wszystko wyglądało idealnie a samochód i tak gasł na wolnych obrotach. Po wymianie silniczka problem sam się rozwiązał. Jak masz możliwość to spróbuj podmienić z innego samochodu. |
|
|
|
 |
temen
Mitsumaniak
Auto: Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Sie 2011 Posty: 84 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-08-2011, 18:04
|
|
|
To ja bym się trochę podpiął z moim pytaniem:
po wymianie filtrów i oleju (jeździł conajmniej od 3 lat na mobil1 5W50, zmieniłem na volveline 5W40) - falowanie obrotów zaraz po uruchomieniu silnika przez kilka minut.
Oraz - przed zmianami po starcie chodził na 700-800 obrotów, teraz po starcie od razu około 1200.
To zbieg okoliczności że nagle po wymianie oleju tak się zmieniło jego zachowanie przy starcie.. ? |
|
|
|
 |
bobik247
Forumowicz
Auto: Colt C52A 1,5 12V 92r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 87 Skąd: Wrocław/Lwówek Śląski
|
Wysłany: 06-09-2011, 17:42
|
|
|
Co do tego falowania miałem identyczny problem w colcie.Wyeliminowałem przepływomierz, przepustnice, silniczek krokowy i ustawianie obrotów, nic nie pomagało,obroty na ciepłym silniku falowały a do tego palił dużo paliwa.Dopiero po długim czasie jak zabrałem się za sprawdzenie parametrów pracy sondy i czujnika temperatury sprawa się wyjaśniła. Otóż sonda dawała prawidłowe napięcie, czujnik temperatury(dwupinowy do ecu) także miał prawidłowy opór- rozwiązaniem problemu był niestykający kabelek od tego czujnika, prysnąłem wd-40 i jak ręką odjął. Teraz silniczek chodzi jak nowy a obroty nawet nie dygną. Daję rękę obciąć że w twoim galu jest to samo.
Koszt naprawy=pryśnięcie wd-40 |
|
|
|
 |
|