[CY3A 1.8] Trasa Polska - Hiszpania - ogólnie |
Autor |
Wiadomość |
SGF
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer Sedan 1.8 2010
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Sie 2011 Posty: 7 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 24-08-2011, 00:29 [CY3A 1.8] Trasa Polska - Hiszpania - ogólnie
|
|
|
Witam serdecznie wszystkich posiadaczy Mitsubishi.
Jestem posiadaczem (pośrednio, ponieważ jest to samochód moich rodziców, ale oni są strasznie zieloni jeśli chodzi o posługiwanie się internetem, więc piszę tutaj ja ) Mitsubishi Lancer Sedan Mivec 1.8.
W czwartek wybieram się tym samochodem (zakupiony w marcu tego roku, produkcja z zeszłego) do jakże pięknej i malowniczej Hiszpanii. Trasa będzie wyglądała mniej więcej tak: LINK. Jak widać jest to ok. 2100 kilometrów, w większości autostradami lub drogami szybkiego ruchu. W samochodzie będą jechać 4 osoby, bagażnik oczywiście zawalony bagażami. Stąd też moje pytania:
1. Jakie według Was samochód może mieć średnie spalanie podczas takiej trasy?
2. Czy 600 euro przy aktualnych cenach paliwa (Polska - 5.10zł, Niemcy - 1.52e, Francja - 1.55e, Hiszpania - 1,37e) wystarczy?
Prosiłbym również o jakieś przydatne rady na tą trasę, ponieważ przyznam, że jestem totalnie zielony i będzie to moja pierwsza dłuższa trasa.
Z góry wielkie dzięki. |
|
|
|
 |
megas1
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8
Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 76 Skąd: google
|
Wysłany: 24-08-2011, 07:47
|
|
|
Jeżeli nie jedziesz autostradą np. we Francji to pamiętaj że drogowskazy będą cie kierowały na autostradę - w ogóle się zastanów czy to nie lepsze rozwiązanie - taki tranzyt z pominięciem autostrady może być uciążliwy. Zaliczasz ruch lokalny, traktory itp.
Jeżeli masz tempomat to go używaj jak najczęściej - komp jest mądrzejszy od twojej nogi.
Za granicą na autostradach jest dużo spokojniej niż u nas - dostosuj się do ich stylu.
Jeżeli nie masz zmiennika to zrób postój na spanie, Jeżeli masz to też zróbcie. We Francji towarzystwo nawet namioty rozbijało na parkingach przy autostradzie.
Co do spalania - to myślę że czekają cię cztery tankowania od wyjazdu do celu. Biorąc pod uwagę autostrady ja obstawiam 8-8,5 na sto. No ale to wg mojego stylu jazdy |
|
|
|
 |
pablo diablo
Forumowicz

Auto: Galant 2.0 Gls Lancer 1.8 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Paź 2007 Posty: 643 Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: 24-08-2011, 10:16
|
|
|
sprawdź czy posiadasz MAP system pomocy drogowej w europie. Samochód nowy wiec powinieneś to mieć. Gotówka w razie mandatów. |
_________________ pablo diablo |
|
|
|
 |
Luk
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 1733 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-08-2011, 11:34
|
|
|
megas1 napisał/a: | Biorąc pod uwagę autostrady ja obstawiam 8-8,5 na sto |
Ja obstawiam 9-10/100km |
|
|
|
 |
skadam
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer 1.8 Sedan
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Cze 2011 Posty: 16 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24-08-2011, 11:55
|
|
|
Przy stałej prędkości 140 km/h (obroty na poziomie 3500) 8-8,5 litra na 100 km. |
|
|
|
 |
SGF
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer Sedan 1.8 2010
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Sie 2011 Posty: 7 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 24-08-2011, 12:38
|
|
|
Przyznam szczerze: 8-8.5/100 mnie satysfakcjonuje, ponieważ w raz z międzytankowaniem przy granicy polsko-niemieckiej te 600e powinno wystarczyć. Jeżeli potwierdzi się teza kolegi Luka (9-10/100) to będzie ciężko..
Dodam jeszcze, że całą trasę będę musiał zrobić bez klimatyzacji (spierdzielony kompresor) - dużo paliwa się zaoszczędzi? |
|
|
|
 |
Pawcho
Forumowicz Pawcho
Auto: Lancer 1.8 SB Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Kwi 2009 Posty: 265 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: 24-08-2011, 13:02
|
|
|
Powinieneś wtedy spalić od0.5-1.0 litra mniej.
Teraz druga sprawa. Sierpień to szczyt urlopowy w zachodniej Europie w tym we Francji. Musisz się liczyć z mega korkami na autostradach szczególnie z kierunku Paryż - południe. Tak bywało w poprzednich latach co nie znaczy, że na takie trafisz. Drogami lokalnymi we Francji jedzie się dość fajnie i spokojnie ale oczywiście dłużej. Tylko praktycznie w każdym miasteczku kilka rond ale szczególnie na południu rekompensują to świetne krajobrazy, urpocze miasteczka których jadąc autostradą nie zobaczysz.
Nie wiem jak z ewentualnym noclegiem bo na pewno nie przeskoczysz za jednym razem chyba, że będziecie się zmieniać za kierownicą aleradziłbym mimo wszystko gdzieś przenocować. Jednak z tym bez wcześniejszej rezerwacji też może być krucho, pomimo, że pensjonatów i hotelików jest sporo to jak wyżej szczyt sezonu. Popularne tam hotele Formuła 1 też mogą być zapchane.
Trasę wybrałeś optymalną i dobrą. Z tego co pamiętam trochę złe oznaczenia są w okolicach Besancon we Francji. Generalnie pamiętaj z chwilą ruszenia spoid domu masz już wakacje więc bez stresu itd.
Sprawdź wszystkie ubezpieczenia i wyposażenie samochodu pod kątem ewentualnej kontroli policyjne, kamizelki odblakowe, trójkąty itd. |
|
|
|
 |
megas1
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8
Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 76 Skąd: google
|
Wysłany: 24-08-2011, 16:43
|
|
|
Kup mapę. Rozumiem - sa GPSy ale one czasami głupieją i lepiej orientować się za pomocą mapy w jakiej okolicy jesteś. No i tubylec może palcem na mapie pokazać. |
|
|
|
 |
cabaniarz
Mitsumaniak

Auto: LANCER SB 1.8 INTENSE 2008
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 467 Skąd: EŁK
|
Wysłany: 24-08-2011, 17:51
|
|
|
ja w tym roku robiłem trasę do chorwacji ok.1700km w jedną stronę: spalanie od 7,8 do 8,2l/100km. Przy czym z tyłu dwójka dzieciaków, trochę mniej kg niż dorośli , bez bagażnika dachowego, klima - pół na pół. Prędkość, bez szaleństw - autostrada 110-120km/h. |
_________________ Mitsubishi LANCER SPORTBACK 1.8 INTENSE 2008
02390/KMM
 |
|
|
|
 |
Marianekk
Forumowicz

Auto: Mazda 3 BM 2.2 diesel.
Kraj/Country: Belgium
Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 175 Skąd: Belgia/Szczecin
|
Wysłany: 25-08-2011, 07:03
|
|
|
Warto zwrócić uwagę ze większość autostrad we Francji jest płatne.
-Wydrukuj sobie europejski formularz kolizji
http://motofinanse.pl/wzo...m_formularz.pdf
na zachodzie standard.
U francuzów uważaj na ograniczenia prędkości bo jak przekroczysz to (często) żandarmy zjawiają się znikąd a płatne na miejscu.
Co do tankowania w Niemczech czasem warto zjechać do najbliżej miejscowości żeby zaoszczędzić pare euro jak jest czas.
Pozdrawiam
Marian |
_________________ Życie jest jak gówno na kole...raz na górze, raz na dole... |
|
|
|
 |
Bartek D.
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer SB 1.8 Intense
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 20 Skąd: D.C.
|
Wysłany: 25-08-2011, 14:06 Re: Trasa Polska - Hiszpania - ogólnie
|
|
|
SGF napisał/a: | Witam serdecznie wszystkich posiadaczy Mitsubishi.
Jestem posiadaczem (pośrednio, ponieważ jest to samochód moich rodziców, ale oni są strasznie zieloni jeśli chodzi o posługiwanie się internetem, więc piszę tutaj ja ) Mitsubishi Lancer Sedan Mivec 1.8.
W czwartek wybieram się tym samochodem (zakupiony w marcu tego roku, produkcja z zeszłego) do jakże pięknej i malowniczej Hiszpanii. Trasa będzie wyglądała mniej więcej tak: LINK. Jak widać jest to ok. 2100 kilometrów, w większości autostradami lub drogami szybkiego ruchu. W samochodzie będą jechać 4 osoby, bagażnik oczywiście zawalony bagażami. Stąd też moje pytania:
1. Jakie według Was samochód może mieć średnie spalanie podczas takiej trasy? |
Obstaje, ze pewnie w 10/100 się zmieścisz:) Zależy od prędkości które planujesz osiagać. W Niemczech można podgonić, we Francji te 140 - 150 w miarę bezpieczenie na autorucie też można ciąć. Na bocznych drogach nie szalej. Nie ma takiej potrzeby, a mandaty są wysokie.
SGF napisał/a: | 2. Czy 600 euro przy aktualnych cenach paliwa (Polska - 5.10zł, Niemcy - 1.52e, Francja - 1.55e, Hiszpania - 1,37e) wystarczy? |
Wg. taryf autostradowych zapłacisz za autostrady około 600 PLN. Proponował bym zmienić trase i pojechac przez Lyon i potem na zachód wzdłuż morza. Lepsza droga niż przez Clermont i Millau (pomimo wiaduktu)
SGF napisał/a: | Prosiłbym również o jakieś przydatne rady na tą trasę, ponieważ przyznam, że jestem totalnie zielony i będzie to moja pierwsza dłuższa trasa.
Z góry wielkie dzięki. |
Wybierasz się w piękne rejony. Warto poświęcic kilka dni i pokręcić się po południu Francji, w szczególności po Langwedocji. Zamki Katarów, Narbonne, Sete, Beziers, Montagne Noir. Dalej Avignon, Arles, Camarque... Aż szkoda pominąć jadąc w tamtym kierunku. |
|
|
|
 |
SGF
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer Sedan 1.8 2010
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Sie 2011 Posty: 7 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 25-08-2011, 16:04
|
|
|
Dziękuję wszystkim za cenne rady, na pewno się do nich dostosuję. Czas się pakować, bo wieczorem wyjazd.
Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
 |
$iwy
Forumowicz

Auto: Lancer 1,5 invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 179 Skąd: Polska
|
Wysłany: 25-08-2011, 19:15
|
|
|
Niestety lancer przy większych prędkościach lubi wypić. A przez Niemcy nie będziesz wolno jechał (ciężko się oprzeć tej pokusie - sprawdzone). Po niemieckiej autostradzie przy 160 - 170 momentami więcej - mi wyszło ponad 9 l/100 km (silnik 1,5). Przy 1,8 i takich prędkościach obstawiam powyżej 10l/100 km. Lepiej przygotować się na większe spalanie. Jak wyjdzie mniej - zostanie na piwo |
_________________ xxx
 |
|
|
|
 |
Luk
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 1733 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 26-08-2011, 15:54
|
|
|
SGF, Te prognozy spalania podałem biorąc pod uwagę prędkości autostradowe - 140-150. Jeżeli będziesz jechał wolniej, to powinieneś spalić ok. 8l/100. Z mojego doświadczenia wiem, że powyżej 4000 obr. spalanie wzrasta nieproporcjonalnie. Wystarczy nie przekraczać 130 (licznikowo) i będzie palił wyraźnie mniej. |
|
|
|
 |
SGF
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer Sedan 1.8 2010
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Sie 2011 Posty: 7 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 14-09-2011, 23:25
|
|
|
No i już po wojażu. Autko sprawowało się świetnie na trasie, jazda w kierunku Hiszpanii po autostradach niemieckich ze spalaniem ok.8-8,3l, jak wjechaliśmy do Francji (gdzie olaliśmy autostrady i postanowiliśmy jechać zwykłymi drogami) to spalanko spadło do 7,5l. nie było żadnych innych problemów, no może poza tym, że w Barcelonie, gdy zgubiliśmy się na mieście, a na jednym ze skrzyżowań musiałem użyć ręcznego później na stacji komputerowi coś odbiło, wyświetlił "CHECK" i znaczek hamulców, po czym zaczął dalej świrować, na szczęście wyłączenie silnika i ponowne uruchomienie pomogło, bo zrobiło mi się już szczerze mówiąc gorąco wtedy...
Niestety na trasie odmówił posłuszeństwa inny samochód (Daewoo Leganza) i prawie z granicy niemiecko-francuskiej (okolice Belfort) musiał zostać sholowany - cena 2500zł... :/ |
|
|
|
 |
|