| E15 i przewody hydrauliczne maglownicy. | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | gondoljerzy   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant E15
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 31 Sie 2011
 Posty: 23
 Skąd: Łomża
 
 | 
            
               |  Wysłany: 03-09-2011, 08:07   E15 i przewody hydrauliczne maglownicy. |   
 |  
               | 
 |  
               | Witam. Starość nie radość - W moim E15 przerdzewiał jeden z dwu metalowych przewodów hydraulicznych, przykręconych bezpośrednio na maglownicy. Szukałem w swojej okolicy i kicha. Samych tego typu przewodów podobno nie da się zamówić jako części. Dorabiają tylko elastyczne.
 Stąd kilka pytań, może ktoś pomoże?
 Czy te przewody w E15 i E3x są takie same?
 Może znacie jakieś firmy, które mogły by to dorobić? Wysyłkowo?
 Może ktoś ma na zbyciu? (na podkąciku kupię/sprzedam jeszcze nie mogę pisać)
 |  
				| _________________ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
 
 Nie logowałem się przez rok i znów zaczynam od zera.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | mitsu_pl   Forumowicz
 
  
 Auto: Subaru Forester
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 25 razy
 Dołączył: 14 Lip 2007
 Posty: 1301
 Skąd: Grajewo
 
 | 
            
               |  Wysłany: 03-09-2011, 09:10 |   
 |  
               | 
 |  
               | Obawiam się, że zostanie Ci tylko dorobienie elastycznego przewodu... |  
				| _________________ Subaru Forester SF FL - 2000r.
 Subaru Forester SF - 1999r.
 Subaru Outback BI - 2005r.
 Mitsubishi Galant E88A 2.5 TT
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Bartek   Mitsumaniak
 friendly admin
 
  
 Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 291 razy
 Dołączył: 21 Mar 2005
 Posty: 6989
 Skąd: że znowu? (W-wa)
 
 | 
            
               |  Wysłany: 03-09-2011, 10:46 |   
 |  
               | 
 |  
               | gondoljerzy, miło Cię widzieć   
 W mojej okolicy dorabiają również przewody stałe - są tylko 2 problemy:
 - potrzebna rurka na wzór - najlepiej z całym maglem, bo trzeba trochę pokombinować z zakończeniami
 - potrzebne końcówki, bo w hydraulice siłowej "nasze" końcówki nie występują.
 
 Jak pogrzebię w garażu, to kilka zdrowych końcówek znajdę
 
 Droższa opcja - dorobić elastyczne przewody teflonowe w stalowym oplocie połączone z ori końcówkami - ja tak załatwiłem wspomaganie które w Legim przechodzi niebezpiecznie blisko turbiny
 
 [ Dodano: 03-09-2011, 11:48 ]
 PS. i uprawnienia masz po staremu
   |  
				| _________________ Pozdrawiam
 MITSUMANIAK Bartek
 
 Outlander III '14
 Galant 1600 L '82
 Legnum VR-4 '99
 Space Star '14
 Space Wagon '99 V6 - 24
  sprzedany   
 nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
 
 
 Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Maretzky85   Mitsumaniak
 Mod Galant E3x
 
  
 Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 67 razy
 Dołączył: 26 Gru 2006
 Posty: 2937
 Skąd: warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 03-09-2011, 20:16 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ka wiem gdzie dorabiają, z taką końcówką jaką sobie zażyczysz  tylko potrzebny jest wymiar i rozmiar końcówek   A przewody to w zasadzie chyba takie jak hamulcowe ?
 |  
				| _________________ Zawsze mogę się mylić
   
 "Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
 J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
 by Krzyżak
 
 -Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
 -Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
 -Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
 -Galant 2.0 16V DOHC  Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
 -Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
 (Obecny)
 
 -Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki
  ) - Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Bartek   Mitsumaniak
 friendly admin
 
  
 Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 291 razy
 Dołączył: 21 Mar 2005
 Posty: 6989
 Skąd: że znowu? (W-wa)
 
 | 
            
               |  Wysłany: 03-09-2011, 22:47 |   
 |  
               | 
 |  
               | Maretzky85, nie jest tak słodko jak z hamulcowymi - zakończenia są sferyczne, nie stożkowe - przy mnie przegrzebany został katalog wielkości solidnej książki telefonicznej i pupa..... |  
				| _________________ Pozdrawiam
 MITSUMANIAK Bartek
 
 Outlander III '14
 Galant 1600 L '82
 Legnum VR-4 '99
 Space Star '14
 Space Wagon '99 V6 - 24
  sprzedany   
 nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
 
 
 Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Maretzky85   Mitsumaniak
 Mod Galant E3x
 
  
 Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 67 razy
 Dołączył: 26 Gru 2006
 Posty: 2937
 Skąd: warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 04-09-2011, 06:40 |   
 |  
               | 
 |  
               | To dziwne, u mnie w maglu wyglądały standardowo, ale najwyraźniej w E15 są inne przewody... |  
				| _________________ Zawsze mogę się mylić
   
 "Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
 J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
 by Krzyżak
 
 -Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
 -Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
 -Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
 -Galant 2.0 16V DOHC  Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
 -Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
 (Obecny)
 
 -Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki
  ) - Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | gondoljerzy   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant E15
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 31 Sie 2011
 Posty: 23
 Skąd: Łomża
 
 | 
            
               |  Wysłany: 04-09-2011, 21:24 |   
 |  
               | 
 |  
               | Panowie, dzięki za odzew. Na Was zawsze można liczyć. Przyznam, że jeszcze nie wiem jakie akurat tam są końcówki. Przewód doprowadzający płyn pod ciśnieniem z pompy do maglownicy ma końcówkę sferyczną , ale tych metalowych jeszcze nie zdemontowałem. Końcówki po stronie tłoka są tak podrdzewiałe, że boję się kręcić na siłę żeby nie zdeformować przewodów. Na razie moczę naftą.
 Galant jeździ z przekładnią bez wspomagania, prawdopodobnie z jakiejś gołej wersji 1,6. Pamiętam jeszcze jazdę autkami bez wspomagania, ale tutaj to nie jest jazda, to jest masakra. Straciłem większość przyjemności z poruszania się miśkiem.
 
 Bartku, wielkie dzięki za uprawnienia. Ogłoszenie w dziale Kupię już wisi.
 |  
				| _________________ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
 
 Nie logowałem się przez rok i znów zaczynam od zera.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Krzyzak   moderator mitsumaniak
 uczestnik I Zlotu MM
 
  
 Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 652 razy
 Dołączył: 28 Kwi 2005
 Posty: 24478
 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-09-2011, 07:27 |   
 |  
               | 
 |  
               | Grzesiu - nie narzekaj. Moja żona jeździła 5 lat C52 bez wspomagania - niby nic niezwykłego, ale dodaj do tego opony z Galanta o szerokości 185, to zmienisz zdanie, co do komfortu 	  | gondoljerzy napisał/a: |  	  | Straciłem większość przyjemności z poruszania się miśkiem. | 
   Wspomaganie tylko podczas parkowania się przydaje - jak go nie ma, to wg mnie na trasie dużo lepiej się jeździ bez niego.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | gondoljerzy   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant E15
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 31 Sie 2011
 Posty: 23
 Skąd: Łomża
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-09-2011, 09:54 |   
 |  
               | 
 |  
               | Darku, gdyby dało się jeździć bez protezy to bym Wam głowy nie zawracał. Też myślałem że nie będzie problemu, a przynajmniej czucie drogi się polepszy. Przed Galantem, nie licząc innych aut, miałem analogiczne do C52 wozy bez wspomagania : Nissana Sunny i Escorta, i też jeździła nimi moja piękna. Tymi sprzętami dało się jeździć bez problemów. Biceps był potrzebny dopiero przy parkowaniu. Tymczasem w moim E15 czuję się teraz jak w Starze. Przejazd przez nowoczesne, ciasne rondo to jest trening siłowy. W układzie kierowniczym wszystko pozostałe jest raczej w porządku, gdy wjadę na żwirek lub w błotko to kierownica diametralnie mięknie. Opony są tylko 175, specjalnie zamieniłem tył z przodem, nadmuchane na 2,4 bara. |  
				| _________________ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
 
 Nie logowałem się przez rok i znów zaczynam od zera.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Hugo   Mitsumaniak
 srebrny szatan
 
  
 Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 522 razy
 Dołączył: 06 Sie 2006
 Posty: 21969
 Skąd: Wolsztyn
 
 | 
            
               |  Wysłany: 05-09-2011, 10:15 |   
 |  
               | 
 |  
               | Daj foto, moze cos dopasujemy. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | gondoljerzy   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant E15
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 31 Sie 2011
 Posty: 23
 Skąd: Łomża
 
 | 
            
               |  Wysłany: 06-09-2011, 09:40 |   
 |  
               | 
 |  
               | Próbowałem ponownie odkręcić pęknięty, dłuższy przewód. Końcówka wkręcona w aluminium bez problemu, a końcówka z lewej strony zdjęć ani drgnie. Zdjęcia maglownicy i ratowanego miśka.
 
 
   
 
   
 
   
 Nie jestem pewien, ale prawdopodobnie Sonata z pierwszej wersji ma dokładnie taką samą maglownicę.
   |  
				| _________________ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
 
 Nie logowałem się przez rok i znów zaczynam od zera.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Krzyzak   moderator mitsumaniak
 uczestnik I Zlotu MM
 
  
 Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 652 razy
 Dołączył: 28 Kwi 2005
 Posty: 24478
 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
 
 | 
            
               |  Wysłany: 06-09-2011, 11:20 |   
 |  
               | 
 |  
               | niestety na takie śruby często klucz do przewodów hamulcowych nie da rady... z reguły jednak odkręca się je, gdy przewody są do wymiany, więc moja metoda, to uciąć przy nakrętce i potem nasadki użyć - zawsze działa
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Hugo   Mitsumaniak
 srebrny szatan
 
  
 Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 522 razy
 Dołączył: 06 Sie 2006
 Posty: 21969
 Skąd: Wolsztyn
 
 | 
            
               |  Wysłany: 06-09-2011, 13:09 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jak masz dobre dojście to musi puścić (lub się ukręcić) przy użyciu dobrych kleszczy uniwersalnych. 	  | Krzyzak napisał/a: |  	  | niestety na takie śruby często klucz do przewodów hamulcowych nie da rady... | 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | kamilek   Mitsumaniak
 
  
 Auto: Galant 2.4 A/T '87
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 44 razy
 Dołączył: 15 Kwi 2006
 Posty: 1107
 Skąd: Legionowo
 
 | 
            
               |  Wysłany: 06-09-2011, 23:33 |   
 |  
               | 
 |  
               | Spróbuj to odkręcić kluczem zaciskowym tzw morsem, ja tak odkręciłem przewód hamulcowy, w którym nakrętka już była konkretnie zjechana, a nie mogłem sobie pozwolić na zniszczenie przewodu. |  
				| _________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
   
 Galant E33 - koniec przygody
 
 "Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" -  by Burst
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | gondoljerzy   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant E15
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 31 Sie 2011
 Posty: 23
 Skąd: Łomża
 
 | 
            
               |  Wysłany: 07-09-2011, 07:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | Klucz 14 oczkowy, otwarty do przewodów hamulcowych, kupiony w lokalnym sklepie za 8zł, plus nafta do lamp, plus cierpliwość i odkręcone. Końcówki mają malusie gumowe oringi i wyglądają jak poniżej. Z ciekawości kopnę się jeszcze raz do swoich lokalnych dorabiaczy przewodów elastycznych i do jeszcze jednych. Wczoraj zdobyłem nowy namiar. 
 
   
 
  |  
				| _________________ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
 
 Nie logowałem się przez rok i znów zaczynam od zera.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |