Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Piotras88]

Mam taki problem, Lancer szarpie na gazie zwykle w przedziale w przedziale 2-3 tyś obrotów. Czasami strzela, po wystrzale jest chwile spokój i znowu zaczyna szarpać do momentu, aż znowu nie wystrzeli.

Wymienione:
- świece
-przewody
-kopułka
-palec
-filtr powietrza
-filtr gazu
-podmieniony aparat zapłonowy, wiem, że jest sprawny, bo miałem go w poprzednim silniku
-plaster miodu przepływomierza

Moje typy:
1 .Przepływomierz
2. Brakuje magnesu przy filtrze gazu, możliwe, żeby przez to zanieczyścił się parownik? Jak wymieniałem filtr, to straszny syf tam był :/

Pomóżcie, bo mi już ręce opadają

[LanciGD]

A szarpie na ciepłym/zimnym? i jakiej generacji instalacja?

[Piotras88]

Szarpie na ciepłym. Instalacja jest chyba II generacji, na parowniku, ale sam się przełącza, jak ma odpowiednią temperaturę.

[LanciGD]

A ma przepały na gazie?

[Piotras88]

Nie ma, spalanie w normie. Parownik ma niecałe 30 000 km

[docencik87]

Do sprawdzenia/wymiany sonda lambda. Podobny objawy dawał samochód ojca. Po wymianie sondy wszystko wróciło do normy

[Piotras88]

[gitarr]

Jeżeli na benzynie jest wszystko OK, a szarpie na gazie to po pierwsze zatankuj gdzie indziej, po drugie obstawiałbym parownik, rozkręć i wyczyść ewentualnie regulacja u dobrego gazownika.

[Piotras88]

Sytuacja opanowana.
Wymieniłem świece na denso TT, zmniejszyłem przerwę do 1mm, poprzednio były denso K20PR-U11 i przejechały 8 tyś km.
Zastanawia mnie fakt, czemu padły po tak krótkim czasie (poprzednio spokojnie 30 tyś), moje hipotezy:
- ciekła uszczelka dekla głowicy i dostawał się olej do świec, ale przecież ceramiki nie uszkodzi...
- zawory miały pokasowane luzy, może to dało świecom
- jakieś felerne świece się trafiły
- może przepływomierz z rozwalonym plastrem miodu i strzały uszkodziły świece

Tak czy inaczej misiek ma już wymienionych milion rzeczy i dogadujemy się, jak za starych dobrych czasów Dziękuję Wszystkim za rady!