 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[Cari 1.9DI-D] Zrodlo pochodzenia dudnienia przy wcisnietym |
Autor |
Wiadomość |
przemo1983
Forumowicz
Auto: Carisma 1.9 DiD '01 (102 KM)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 55 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 13-10-2011, 08:17 [Cari 1.9DI-D] Zrodlo pochodzenia dudnienia przy wcisnietym
|
|
|
Czesc wszystkim.
Nerw juz mnie bierze ostry... jezdze z ta przypadloscia okolo dwoch lat. :///
Bylem u 5 roznych mechanikow, ciagle slysze nic nie widac, nic nie slychac, wszystko wydaje sie byc ok.
Jesli opisuje zachowanie auta to mowia ze to TEORETYCZNIE moze byc dwumas. Ja sie wtedy ostro dziwie. Ale do sedna...
Problem jest nastepujacy...
W wilgotny dzien, na zimnym silniku, kiedy jade sam, przy kazdym nacisnieniu na pedal gazu slychac masakryczny dzwiek, dudnienie, "dudududududuud" . Przy jezdzie na luzie to nie wystepuje. Przy jezdzie na wysokich obrotach chyba tez nie (napewno nie slychac .
Kiedy jade z zona po imprezie i ona prowadzi, ja siedze po stronei pasazera... Dzieki prawie calkowicie ustaja, sa delikatnie slyszalne, ale to nie jest tak masakryczny dzwiek jak ktos jedzie sam. Podejrzewam, ze problem wystepuje po prawej stronie auta.
Aha musze dodac... ze dzwiek te slyszalny jest nawet kiedy jade na wprost, szczegolnie pod gorke (kiedy silnik ma ciezej).
Jak wjezdzam na rondo z duzym skretem, przy wyciskaniu sprzegla na dwojce, tez hardcorowo slychac ten dzwiek (na skreconych kolach w lewo).
Kieys jeden z tych mechanikow piowiedzial mi ze prawy przegub jest "luzny", co moze oznaczac ze do wymiany.
Kiedy jade do innego mechanika sprawdzic to... na rozgrzanym silniku i przy dociazeniu prawego kola... nic nie slychac, nawet na skreconych kolach. :/ Mowi ze to nei przegub. :/
Czy ktos spotkal sie z podobna sytuacja?
Czy ktos moze mnie nakierowac co to moze byc?
Czy ktos moze polecic mi dobrego mechanika z Zielonej Gorze lub okolicach?
Pozdrawiam.
Przemo |
|
|
|
 |
502marian
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Paź 2011 Posty: 21 Skąd: PL
|
Wysłany: 13-10-2011, 17:24
|
|
|
Jedyne co mi przychodzi do głowy to przegub lub problem z tarczami/klockami.
Ja miałem podobny problem w prawym przednim kole. Przy skręceniu koła w lewą stronę i dodaniu gazu na biegu 1,2,3 a nawet przy ostrej jeżdzie na biegu 4 dochodził dzwięk dudnienia z koła. Okazało się że wina była po stronie zbyt cienkich tarcz/klocków i tłoczek??? przez to się blokował i nie wracał do pozycji poczatkowej. Podobno (wg. opinii mechaników) dłuższa jazda samochodem z wyzej wymienionym problemem może powodować zepsucie zacisku koniecznośc jego wymiany. |
|
|
|
 |
marcindy
Forumowicz
Auto: Cari 1.9TD GLX '97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sie 2011 Posty: 66 Skąd: LOP
|
Wysłany: 14-10-2011, 10:27
|
|
|
A taka prozaiczna rzecz jak poduchy? |
|
|
|
 |
przemo1983
Forumowicz
Auto: Carisma 1.9 DiD '01 (102 KM)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 55 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 14-10-2011, 10:33
|
|
|
marcindy napisał/a: | A taka prozaiczna rzecz jak poduchy? |
Wymienilem tylna lewa chyba. Dalem 400 zlotych bo jedynie oryginalna pasowala. Zamienniki byly za male. Ponoc mam jeszcze jedna do wymiany, ta blizej przodu auta, ale mechanik mowi ze narazie moge jezdzic. Pytanie teraz czy mu wierzyc czy wymienic tez ta druga? |
|
|
|
 |
marcindy
Forumowicz
Auto: Cari 1.9TD GLX '97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sie 2011 Posty: 66 Skąd: LOP
|
Wysłany: 14-10-2011, 16:08
|
|
|
Sam zdecyduj.
Popatrz dokładnie, czy nie ma gdzieś jakichś przytarć, czy trzymając samochód na ręcznym i próbując ruszyć słyszysz to buczenie? Silnik nie przemieszcza się zbyt mocno?
Gdy mi w Fordzie poleciała, to mechanik stwierdził,że mam oba przeguby do wymiany i krzywą półośkę.
Problemy były największe przy skręcaniu, jeździe pod górę i ruszaniu. Gdy tylko dodawałem gazu na luzie lub podczas postoju nic wielce złego się nie działo. |
|
|
|
 |
|
|