Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[doomster]

Jestem myśliwym i dużo jeżdze w terenie, chce na sezon jesień/zima/wiosna zakupic większe opony typu MT. W tej chwili mam zimówki continental 265/65/16" (inaczej 30"x10,5). Słabo sie sprawują w głębokim sniegu takim jaki jest teraz. Mam podkęcone na drążkach, ale brakuje prześwitu, dlatego chce włożyć 32" lub 33" (wejdą).
Mam pytanie, jaka szerokość opony jest lepsza na sniegi i błoto, 10,5" czy 12,5", oraz czy opona 33" nie nadwyręży mi napędów itp. Jaki typ/model bieżnika polecacie, simexowy czy może jakas "kostka"? No i jak bedzie z osiągami przy tak duzych kołach?
pozdr

[rico.1]

Ja jeżdżę cały rok na takich:
http://www.fedima.pl/submenu/26
31x10.5x15, co prawda nalewki, ale z mieszanki gumy zimowej i nie narzekam - wytrzymałe, w głębokim śniegu radzą sobie bez problemu, a na drogach tak jak teraz też super, w sezonie letnim guma mimo wszystko nie znika tak szybko jak z simexowego bieżnika,
co do prześwitu to obojętnie jakie duże obony założysz, tego zawsze będzie brakowało , moim po prostu zgarniam to co należy i jadę dalej
...ale długie zaspy pow. 0,6m śniegu trzeba się "przyłożyć"
co do rozmiaru to moim zdaniem jak największe, bo niewielka różnica przy zakupie opon, a już duża podczas np. zimowych przeszkód, ... tu zależy na jakich felgach, jeśli na 16" to 12,5x33 może być problem wcisnąć (z przodu po drobnych podcięciach zderzaka i nadkola błotnika powinny wejść), a jeśli bez przeróbek to max. 32x12,5x16 lub 33x12,5x15
poza tym dobrze by było żeby felga była szeroka, z wystarczającym ET
a bieżnik każdy dobry jeśli ma agresywne boki i duży odstęp pomiedzy klockami (też simex), ...tylko im wiekszy odstęp tym mniej żywotny na asfalcie...
co do nadwyrężania napędów, jak ma być na nich robiona głównie zima to bym się tym nie martwił, bo i tak nie ma wtedy pełnej przyczepności - więc napędów nie dobijesz
oczywiście przy dużych kapciach osiągi spadną a spalanie wzrośnie, ale niekoniecznie - to już kwestia świadomości kierowcy....

[grzesiek81]

ja na początku zimy założyłem 31/10.50 nexen MT i jestem bardzo zadowolony jest cicha a w głębokim śniegu robią mam zamiar cały rok na nich jeździć no i cena jest bardzo dobra i nie jest to nalewka

[jawaldek]

Jeżdżę na 31" na MT i w śnieg jadąc zabieram obowiązkowo łańcuchy bo nie zawsze da radę do zaspy się przyłożyć bo nie wiadomo co w zaspie piszczy a może być to kosztowne w skutkach piszczenie Zmierz jaki masz prześwit pod tylnym mostem przy 31" i porównaj to do 32" różnica będzie nie wielka ale czasami tyłek ratująca natomiast 33" ostro i to bardzo ostro dadzą popalić napędom. I tu pojawia się pytanie->> czy większe opony a co za tym idzie większy wir w baku i częstsze wizyty najpierw w sklepie z łożyskami a potem w warsztacie czy zakup 31" ->> te są raczej zazwyczaj używane w Miśkach gdzie 30% teren a reszta czarne->> czy zakup łańcuchów śnieżnych które mogą przeleżeć i całą zimę w bagażniku. Ja bym obstawiał na łańcuchy bo: 1) tańsze w zakupie 2) na pewno wyciągną z opresji 3) mniejsze zużycie paliwa i 4) mniejsza awaryjność przełożeń. MT na śliskim to już wirtuozja jazdy, nawet mokry deszczem asfalt może wprawić w zdziwienie co się dzieje. Na kopny śnieg to już lepiej sprawują się AT. Na simeksach jazda zimą ????????->>> kamikadze jaki ta opona ma styk z podłożem drogowym a przecież trzeba najpierw dojechać do drogi terenowej. doomster jest myśliwym to używa samochodu aby dojechać do .... myśliwskiego kociołka lub aby coś z czarnej lub płowej zwierzyny wyciągnąć na pokot. Namawiam na łańcuchy i ewentualną wyciągarkę nawet "kirfor" może pomóc.
Zobacz http://www.podroze4x4.pl/galeria_video.html ->>Beskidzka Zima będziesz miał ogląd i pogląd na czym można w śniegu jechać. Był tylko jeden samochód na simeksach. I nie ważna jest też wielkość opon->> gościu jechał na 35" ->>Patrol i nie dał rady. U mnie łańcuchy założone na jedną stronę+blokada tylnego mostu a byłem jako przecierający trasę w kopnym śniegu a raczej zbitych nawianych zaspach->> w pewnym momencie i tak skończyło się na wyciągarce. Na Marginesie 1:01 , 1:12 ,1:43 to sem ja

[doomster]

Dziękuje za wasze opinie. Co do felg, to mam oryginalne 15tki oraz 16" ale mają one o 4cm mniejsze odsadzenie od tych oryginalnych 15tek. Obecnie jezdze na tych 16 i na zimowkach 265/65/16, moje koleiny za samochodem wyglądają jakbym jechał maluszkiem, to w koncu 8 cm różnicy. Nie wiem tylko czy te nowe opony kupic na 15" czy na 16" felgi. i skłanaiłbym się do rozmiaru 32"x10,5...taki kompromis:). A na łancuchy to jestem chyba za leniwy:) NA tych oponach po swiezym sniegu jezdzi sie super, nawet zaspy 60-70 cm to nie problem. Problem jest teraz na ubitym, twardym i zmarznietym sniegu. 25cm tego białego g... wystarczy zeby sie auto zawiesiło. Dlatego chciałem uzyskac parę centymetrów liftu i przyczepnosci. W tej chwil na tych felgach 16" nic mi nie obciera, ale mam chyba mały skręt, czy w układzie kierowniczym są jakies regulowane ograniczniki?
A co do upolowanej zwierzyny...czym można by wyłożyć bagażnik, na stałe, zeby krew nie zaciekała w zakamarki? Widziałem ze w sprowadzanych pojarkach z Danii, tył jest cały zabudowany plastikiem (brak tylnej kanapy), moze ma ktos takie cudo na sprzedaz?
pozdr

[jawaldek]

[Janek__22]

Ja mam u siebie nowy mogel Mt 32x11,5 r15 , troche obcierają ale po lekkim podkręceniu na drążkach jest ok . Opony na śniegu spisują się dobrze nawet na dużym . Ale wystarczy taki mocno ubity śnieg albo troche lodu to już jest tragedia .

[AndrzejM22]

Co do pytania jaka szerokość jest lepsza na błocie i śniegu to z własnych doświadczeń i obserwacji to sprawa wygląda tak Szerokość 10.5 jest do Pajero optymalna na błocie i twardym podłożu jest super a na śniegu też bardzo dobrze to się sprawuje . Co do 12,5 cala szerokości to w śniegu kicha dla silnika 2,5 diesel brakuje mocy żeby pchać tak szeroką. oponę a samochód i tak się zapada w śniegu także w śniegu to zdecydowanie 10.5 cala co do błota to 12,5 zauważalnie lepiej tylko na miękkich podłożach tereny torfowe i bagienne ale jakieś drogi utwardzone to tylko strata mocy i przenoszenie niepotrzebnych obciążeń.
Do Pajero wystarcza opona 10,5 czyli jakieś 265mm .
Co do wysokości to jednak każdy centymetr prześwitu kiedyś się przyda 32” wchodzą do Pajero po lekkich modyfikacjach 33” to po troszkę większych ;chyba ze ktoś lubi jak opona o cos obciera..
Tutaj kilka rozmiarów wchodziło by w grę
265/75r16 to inaczej 32x10,50r16
ewentualnie 33x10,50r15 albo 32x11,5r15 i to max co bym proponował jeżeli nie wykorzystujesz samochodu do częstych wypadów ciężki teren .
Co do strat mocy to w porównani do opon 31x10,50r15 jeździłem na oponach 265/75r16 to strata mocy była zauważalna ale nie utrudniało to jakoś eksploatacji nie obciążało to też chyba i specjalnie zawieszenia bo przez 2 lata i jakieś 30tys przebiegu nie naprawiałem nic w zawieszeniu i nic nie wskazywało na jakieś przyspieszone zużycie.
Osobiście aktualnie jeżdżę na oponach 285/75r16 to tak jakoś 33x11,5r16 BFG Mud Terrain KM2 i jestem zadowolony z tych opon w zimie i w błocie sprawuję się dobrze. Tak dobrze ze sprzedałem swoje zimówki i kase przeznaczyłem na wolniejsze mosty bo samochód stracił dużo ze swoich osiągów.
Z polecanych opon to dla mnie najlepszy na zimę błoto i asfalt był nigdzie niedostępny już Goodyear Wrangler MT/R na asfalcie dobry ;w błocie dobry ;w torfie średnie w śniegu rewelacyjny. A z aktualnie osiągalnych to Albo BFG MT KM2 albo Goodyear Dura Track.
Bieżniki simexopodobne są rewelacyjne w błocie ; na asfalcie to kto co lubi głośnie i czasami śliskie na mokrym .W śniegu kopnym dobrze ale jak tylko jest ubity na drodze to jak na łyżwach . No i trzeba zauważyć ze nalewka simexa troszkę waży więcej niż oryginalna opona a duża masa koła źle wpływa na zawieszenie .
Co do tego czy się zmieszczą to 32cale raczej bez problemu jak zawieszeni nie jest mocno klapnięte.
A 33 to tak różnie bo 33x10,5r15 to w rzeczywistości jakieś 32,5” czy jakoś tak na pewno mniej niż 33cale .Ale to tez zależy wszystko od producenta jak się trafi a nalewki zawsze większe i szersze niż fabryka przewidziała.
Wiem z autopsji bo 33x12.50r15 Fulda nie obcierała nigdzie a 285/75r16 (33x11,5r16) BFG MT zaczął obcierać z przodu szybki pomiar wykazał nieprawidłowości Fulda niby 33 miala ledwie jakieś 32,2” a BFG miał 33,1 prawie jeden cal a niby powinny być tej samej wysokości . Z nalewkami to też różnie kolegi MARIX LION (simexopodobny) niby 31” z pomiarów wyszło ze 32”. 1cal gratis
Także wszystko zależy od preferencji. Mam nadzieje ze nieco wyjaśniłem.
Ja bym polecał jak masz felgi 16 to 265/75r16 (32x10,50r16) nie za szeroka a maksymalnie wysoka co wchodzi bez specjalnych modyfikacji . czasami wyregulowanie na drążkach.

[doomster]

Odnawiam temat, przejezdziłem zime na tych "zwykłych" oponach no ale teraz czas na zakup. No i mam dylemat miedzy rozmiarem 265/75r16 a 235/85r16. Skłaniałbym sie na te węższe bo i lzejsze i nie powinny obcierac na skretach (mam felgi z małym odsadzeniem a nie chce dodatkowo kupowac dystansow). No i moje 99KM miałoby lzej
Co polecacie, co sadzicie o tych wąskich oponkach? W ofercie sa Kumho kl71 za około 500 zł lub nalewki z bierznikiem "sahara" za troche ponad 400.
pozdr

[lukas 78]

na pewno lepsza nowa niż nalewka o kumho piszą różnie ale raczej na plus niż minus tylko guma strasznie szybko się starzeje