Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[alfiq]

Witam szanownych forumowiczów. Po stosunkowo długim okresie bez widocznych usterek odkryłem coś zagadkowego, podczas przedświątecznego szorowania miśka.

Otóż po umyciu samochodu przecierałem szyby ręcznikiem papierowym, żeby usunąć wodę i ewentualnie to, czego szmatka nie zebrała. Ku mojemu zdziwieniu odkryłem w prawym górnym roku (patrząc z pozycji kierowcy za kierownicą), poza zasięgiem wycieraczek,takie drobne plamki na szybie. Z początku myślałem, że to takie "cićki" z ręcznika papierowego ale po bliższym przyjrzeniu widzę, że to jakieś małe punktowe "odbarwienia". Plamki wyglądają lekko fioletowo na brzegach, potem w stronę środka jest taka biała obwódka i już normalna przezroczysta szyba. Na moje oko wygląda to, jakby właśnie jakaś wartstwa (jeśli taka jest) straciła barwę albo może ta folia, która jest między szybami uległa jakiemuś zniszczeniu....

Nie mam pojęcia, co to może być. To jest poza zasięgiem wycieraczek, więc nie mogło być od nich uszkodzone. Zresztą szyba w tych miejscach jest gładka z obu stron i wygląda, jakby to było w środku, tj. między warstwami szyby. Nie myję szyb żadnymi wymyślnymi środkami, nie miałem też żadnego wypadku. Ptasie guano raczej się chyba w szybę nie wżera, zresztą ptaki "ozdabiały" szyby w innych miejscach i nic takiego się nie stało.

Jestem w kropce i proszę o rady i ewentualne informacje, czy ktoś też coś takiego zaobserwował.

[ko5a]

ja zaobserwowałem odbarwienie szyby od płynu do spryskiwaczy (poprzedni właściciel lał chyba coś dziwnego), ale u mnie jest to na dużo większą skalę, więc domyślam się że u Ciebie to coś innego.