Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Anntoni · Wysłany: 10-12-2011, 20:02 **tuleja cylindra silnik 4d56**

Koledzy czy w silniku 4d56 mozna wymieniac tuleje cylindrow?

zbyszekm2 · Wysłany: 10-12-2011, 20:06 **Re: tuleja cylindra silnik 4d56**

Anntoni · Wysłany: 10-12-2011, 20:18

wiec moze jesli jest potrzeba szlifowania cylindrow, lepiej je wymienic na nowe?
"lepiej" w sensie taniej, o ile jest to tansze.
przy szlifie trzeba poza nim kupic nowe tloki u pierscienie.
domyslam sie ze potrzeba do wymiany tuleji jakiegos kosmicznego sprzetu:) moze nie..
ile moga kosztowac przyzwoite tuleje i ich wymiana?

[ Dodano: 10-12-2011, 20:20 ]
wiec moze jesli jest potrzeba szlifowania cylindrow, lepiej je wymienic na nowe?
"lepiej" w sensie taniej, o ile jest to tansze.
przy szlifie trzeba poza nim kupic nowe tloki u pierscienie.
domyslam sie ze potrzeba do wymiany tuleji jakiegos kosmicznego sprzetu:) moze nie..
ile moga kosztowac przyzwoite tuleje i ich wymiana?

[ Dodano: 10-12-2011, 20:21 ]
wiec moze jesli jest potrzeba szlifowania cylindrow, lepiej je wymienic na nowe?
"lepiej" w sensie taniej, o ile jest to tansze.
przy szlifie trzeba poza nim kupic nowe tloki u pierscienie.
domyslam sie ze potrzeba do wymiany tuleji jakiegos kosmicznego sprzetu:) moze nie..
ile moga kosztowac przyzwoite tuleje i ich wymiana?

zbyszekm2 · Wysłany: 10-12-2011, 23:12

wprasowujesz nowe tuleje i je szlifujesz do tłoka. jeśli stare masz dobre, to OK. jeśli nie to szlif robisz do nowych.
zawsze najlepiej jest szlifować tuleje do tłoka.

Heilsberg · Wysłany: 11-12-2011, 00:39

Ja nie widzę różnicy. Jak szlifujesz to i tak kupujesz tłok do szlifu jaki wyda. Jak prasujesz nowe tuleje nominał to i tak kupujesz tłoki nominał i pasujesz. Różnica taka, że nominały po wymianie możesz jeszcze szlifować a po szlifie nie zawsze wyda kolejny. Między szlifami zakładając 300-400 tys przebiegu to masz 10 lat kolejnych. Czyli po szlifie z nominału na pierwszy masz 10 lat. Potem do 3go jeszcze 20. Jak wyda. Jak nie wyda to od razu 3ci szlif. A jak zaprasujesz nominalne tuleje to masz 30 lat z głowy. Blacha ramy i budy tego i tak nie przeżyje. Ja bym szlifował.

Anntoni · Wysłany: 11-12-2011, 15:13

z tego co piszecie to wnioskuje, ze oplaca sie po prostu szlifowac stare tuleje, do nowych tlokow i zalozyc nowe pierscienie rzecz jasna.
a sa jakies spoko marki robiace pierscienie w dobrej cenie?
na allegro mozna znalezc komplet juz za 280zl (GRANT) tylko ile to jest warte nie wiem.

[ Dodano: 11-12-2011, 15:20 ]
a komplet nowych tlokow (nadwymiar?) ile kosztuje?

Heilsberg · Wysłany: 11-12-2011, 17:39

Najpierw po rozebraniu niech Ci dobry fachman dobrze pomierzy, bo może wystarczy pierścienie zmienić, bez szlifu. Co do cen to Zbyszka pytaj, wiem że jak się rozglądałem to komplet części na remont bez głowicy wychodził coś koło 3 tysi ale to na kompletny remont silnika.