Opony wielosezonowe do Carismy |
Autor |
Wiadomość |
Olivia
Forumowicz Pod nickiem
Auto: psujący się
Kraj/Country: Kuba
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 1297 Skąd: Cisów
|
Wysłany: 10-12-2011, 13:35 Opony wielosezonowe do Carismy
|
|
|
Cześć
Z racji małych przebiegów chce sprzedać opony letnie i zimowe. Z uwagi na problem magazynowania i braku czasu na wymianę. Same problemy. Chciałabym zakupić dobrej marki opony wielosezonowe, np. Goodyear, Michelin, Continental etc.
Co polecacie ?
Dziękuje |
_________________ Niebiańska robota |
|
|
|
 |
cwaniak
Mitsumaniak

Auto: Lancer 1.8 DI-D 115KM
Kraj/Country: Belgium
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Lut 2011 Posty: 780 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 10-12-2011, 20:54
|
|
|
Polecam ci na zimę zimówki, a na lato letnie. Koleżanko nie zakładaj opon wielosezonowych bo to cie może drogo kosztować. I mam nadzieje ze żaden z MitsuManiak(ków) w tym temacie ci nie pomoże |
_________________ MITSUBISHI LANCER 1.8 DI-D 115KM
Mitsubishi CARISMA 02r 1.9 DI-D
Mitsubishi CARISMA 01 1.6 16V sprzedana dla trol81
 |
|
|
|
 |
gigant87
Mitsumaniak

Auto: BMW 3GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 15 Gru 2005 Posty: 1877 Skąd: OOL & DW
|
Wysłany: 10-12-2011, 21:40
|
|
|
A widziałeś test porównawczy opony zimowej i wielosezonowej z Dębicy?
Wielosezonowa na mokrej nawierzchni lepsza niż zimowa... a najczęściej na krajówkach jest mokry asfalt, a nie śnieg.
Jeśli rzeczywiście małe przebiegi to opona wielosezonowa wydaje się być rozsądnym wyborem- jest okazja częściej wymieniać opony na nowe. |
_________________ Była:Mitsubishi Carisma '96 1.6 automat HTB
Obecnie: F34 |
|
|
|
 |
Olivia
Forumowicz Pod nickiem
Auto: psujący się
Kraj/Country: Kuba
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 1297 Skąd: Cisów
|
Wysłany: 10-12-2011, 22:32
|
|
|
Zależy gdzie ktoś mieszka.
Chce wielosezonowe ponieważ nie mam gdzie trzymać opon sezonowych. Nie mam czasu na zmianę opon i czekanie bez sensu na moją kolej na wymianę u wulkanizatora. A poza tym nie lubię gdy płacę za coś co mi jest niepotrzebne.
Carisma to moje pierwsze auto gdzie mam sezonowe opony. A miałam tych aut już siedem :
Poloneza, Forda Escorta, Honde CRX, Hyundai`a Lantre, Opla Kadetta, Toyote Yaris.
W żadnym z tych nie było opon na dany sezon. I nic specjalnego się nie stało podczas zimy gdy jeździłam na letnich. A poruszałam się wtedy dużo więcej. Około 2,5 tyś. km miesięcznie.
To jest lobby oponiarskie i tyle. A ja nie mam zamiaru jeżdżąc 400 km na miesiąc kupować nowych opon sezonowych. Bo szybciej one zestarzeją się niż zużyją. |
_________________ Niebiańska robota |
|
|
|
 |
Saqu
Mitsumaniak

Auto: Nissan s13, BMW e39
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 71 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 2233 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 10-12-2011, 22:35
|
|
|
a z drugiej strony firmy oponiarskie, u nas np "Elear" oferuje przechowywanie opon przez sezon za jakąś tam nie taką wielką opłatą... |
|
|
|
 |
lukaszpl
Mitsumaniak ..::Grim Reaper::..

Auto: Carisma GDI LX
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Wrz 2008 Posty: 178 Skąd: LDZ
|
Wysłany: 10-12-2011, 23:41
|
|
|
Opony letnie na zimę zdecydowanie nie, ale nie dlatego że się nie nadają bo to oczywiste, ale dlatego że odpukać w razie jakiegoś bum ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania, no i ogólnie można mieć problemy.
A czytając podpis w profilu, myślę że znalazłbym miejsce w garażu na przechowanie opon ale troszku daleko |
_________________ Carisma GDI LX '98 125KM - srebrna strzała
Colt GLXi 1.6 16V '95 113KM - biały miś R.I.P.
 |
|
|
|
 |
i9i
Mitsumaniak Szary Obywatel

Auto: Reno
Kraj/Country: Holland
Pomógł: 46 razy Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 2219 Skąd: Kerkrade
|
Wysłany: 11-12-2011, 08:13
|
|
|
Szczerze powiem, że przy takim kilometrażu można by się pokusić by zamiast całorocznych przejeździć cały rok na zimówkach, trzeba tylko uważać na mokrej nawierzchni i będą piszczeć na zakrętach. Osobiście Dwa lata temu pojechałem na wielosezonówkach w podkarpackie jak spadł pierwszy śnieg i pomimo tego, że nie były szerokie a samochód ciężkawy (zapakowana 626) to na drodze ciężko było przyspieszyć i utrzymać auto w ryzach. Kilku moich znajomych jeździ cały rok na zimówkach bo się im nie opłaca przekładać, więc jak masz zimóweczki to pojeździj sobie na nich do lata i zobacz jak się sprawują w deszczu. Te kilka lat powinny wytrzymać (w Transicie co nim robię po 1kkm tygodniowo przez okres letni zjechały się 1,5 mm bo były na przedniej osi) |
_________________ Pozdrawiam
Adrian
Pomogłem?? Kliknij "Pomógł" nic nie kosztuje a motywuje
 |
|
|
|
 |
bart1924
Mitsumaniak

Auto: Alfa Romeo 147 1.9 JTD 16V
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 199 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: 17-12-2011, 09:27
|
|
|
Olivia, jeśli robisz małe przebiegi to się nie zastanawiaj i kup wielosezonowe, ja latam na takich i jakoś nie narzekam, ta cała otoczka o oponach na każdy sezon to jest niezła ściema, opony zimowe są dobre wyłącznie na śnieg, a o ich skuteczności nie wspomnę jeśli jest mokry asfalt. Ja do drugiego samochodu kupiłem Goodyear EAGLE VECTOR EV-2+ i jestem bardzo zadowolony. |
_________________ Moja Carisma II - sprzedana
Alfons 147 JTD 16V
 |
|
|
|
 |
zwolin
Forumowicz baaardzo zły miś ;-)
Auto: Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 481 Skąd: Wawa Ursus
|
Wysłany: 17-12-2011, 14:11
|
|
|
Ja bym zdecydowanie postawił na zimówki na cały sezon. Wielozonowe to zimą porażka, a latem nie będą dużo lepsze od zimówek. Wszystko zależy od tego z jakimi prędkościami jeździsz, bo przy przepisowej jeździe to nie będzie kolosalnej różnicy.
Z drugiej strony, to nie ma przebacz - czasami 20 cm drogi hamowania więcej to mieć samochód, albo nie mieć, ew mieć na głowie prokuratora, albo nie mieć. |
_________________ Pozdrawiam
Zapraszam na Stronę Piotrusia - podaruj 1% mojemu dziecku |
|
|
|
 |
|