 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Odbudowa :) Lancera |
Autor |
Wiadomość |
DanielBogusz
Mitsumaniak Sędzią moim jest Bóg

Auto: Space Star 1.6 Galant 2.5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 389 Skąd: Garwolin
|
Wysłany: 30-11-2011, 21:51 Odbudowa :) Lancera
|
|
|
Witam. Mam wielki dylemat czy odbudowywać częściowo samochód, myślę, że kilka opinii usłyszę od Was.
Mam Lancerka w kombi z 1998 r, na szafie około 380 tys km. Wymieniony prawie cały wydech na nowy, nowe tarcze i klocki z przodu ATE, kopułka, palec, paski klinowe, filtr powietrza, oleju przy wymianie, kable i świece NGK, instalacja gazowa bez problemów, zero rdzy, ogólnie sprawny i dotąd niezawodny.
Teraz co potrzeba mi wymienić ..... Prawy błotnik, róg maski są poobijane, dobrze byłoby znaleźć w kolorze lub do lakiernika i ogólnie cały samochód polerką przejechać, ZAWIESZENIE jest w masakrycznym stanie, amorki, sprężyny, gumy, płakać się chce. Ostatnimi czasy samochód mi gaśnie tylko i wyłącznie jeden lub dwa razy po uruchomieniu podczas jazdy, przy wytracaniu prędkości gdy naciskam sprzęgło obroty spadają tak że gaśnie, zarówno na pb jak i lpg nawet rozgrzanym, jednak w "drodze" bez szarpnięcia od razu zapala. I potem już nie gaśnie. Podejrzewam z PB że to wtryski lub filtr paliwa, które trzeba wymienić tak czy tak, a lpg może wymaga po prostu przeglądu. Lancer to zwykły GLi więc bajerów nie ma. Zależy mi tylko na podgrzewaniu lusterek, chciałbym założyć maty pod spód, lub wymienić na podgrzewane. Rozpisałem się, ale nie wiem co zrobić. Silnik oleju nie ma, ani skrzynia na wierzchu, więc tylko jeździć, ale głównie zawieszenie mi w głowie robi zamęt.
Nie mówię już o sentymencie do wymiany takich drobnostek jak cała nowa tablica bezpieczników wg manuala, bo były wszystkie inne niż powinny prawie , czy wymiany diodek we wnętrzu, praniu wykładziny podłogowej, podsufitki, foteli i wszystkiego co tylko sie da kilka razy Proszę o podpowiedzi |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 01-12-2011, 15:03
|
|
|
Remont zawieszenia w tym aucie to grosze, koszt podobny jak w np. golfie III. Ja bym robił i jeździł dalej. |
|
|
|
 |
DanielBogusz
Mitsumaniak Sędzią moim jest Bóg

Auto: Space Star 1.6 Galant 2.5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 389 Skąd: Garwolin
|
Wysłany: 01-12-2011, 22:21
|
|
|
Zawieszenie. Co zatem do wymiany i jakie koszty przybliżone? Przynajmniej chciałbym mieć porównanie, żeby wyszło w miarę tanio.
Amorki, Sprężyny, gumy stabilizatora, wahacze...Co jeszcze i za ile?
Kayaba, słyszałem, że OK, proszę o pomoc ww uporządkowaniu tego. |
|
|
|
 |
Piotras88
Forumowicz Piotras88

Auto: Mitsubishi Lancer V 1.6+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Sie 2009 Posty: 143 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 02-12-2011, 17:43
|
|
|
E-katalog Inter Cars - wprowadź model i sprawdzisz sobie wszystkie ceny:
http://moto.sklep.pl/#/dy...rupyS¬itle=1
jeżeli chodzi o amortyzatory to Kayaba jak najbardziej, Sachsa nie polecam, szczególnie olejowego. |
|
|
|
 |
DanielBogusz
Mitsumaniak Sędzią moim jest Bóg

Auto: Space Star 1.6 Galant 2.5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 389 Skąd: Garwolin
|
Wysłany: 02-12-2011, 21:01
|
|
|
Przejrzałem nieco ceny, głównie amorki i sprężyny, na zawieszenie z 1500zł trzeba byłoby przeznaczyć z robotą. Wg mnie to pół wartości samochodu, chyba, że za nisko go cenie |
|
|
|
 |
Piotras88
Forumowicz Piotras88

Auto: Mitsubishi Lancer V 1.6+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Sie 2009 Posty: 143 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 03-12-2011, 14:07
|
|
|
Odpowiedz sobie na pytanie, co jeżeli sprzedasz samochód, ile potrzebujesz, żeby coś lepszego kupić. Ja dochodzę do wniosku, że moim mi się bardzo dobrze jeździ (4 lata 110tyś), a do lepszego bym musiał sporo dołożyć, więc co jakiś czas inwestuję w naprawy :] |
|
|
|
 |
Xiff
Mitsumaniak

Auto: Lancer 1.6 1995 Kombi
Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 156 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 05-12-2011, 04:06
|
|
|
Miałem podobny dylemat co ty... Już nawet rozważałem kupić sobie drugiego takiego samego lancera na części bo głównie to blacha mi leci rdzą po dzwonie.. W końcu z żoną stwierdziliśmy że będziemy nim jeździć aż się skończy. Sprzedawać się nie opłaca bo dostaniemy za niego 1000 zł przy dobrych wiatrach, a tak niezawodnego auta to nie widziałem.. Ma 16 lat, 310000 przejechane, w tym 190000 na gazie, a na przegląd pojechałem w ciemno i nawet się koleś nie zająknął.. No tylko trochę na te nie działające pozycyjne i przeciwmgielna ... |
_________________ Bo wypadek to dziwna rzecz.
Nigdy go nie ma,
Dopóki się nie wydarzy.
K. P. |
|
|
|
 |
DanielBogusz
Mitsumaniak Sędzią moim jest Bóg

Auto: Space Star 1.6 Galant 2.5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 389 Skąd: Garwolin
|
Wysłany: 14-12-2011, 21:16
|
|
|
Tak w zasadzie to przyszła mi myśl taka, żeby znaleźć Lancerka może nawet troszkę starszego niż mam, ale żeby miał 4x4, 2 srs a nie 1 i klimę(tylko starszy może nie mieć), a przy okazji pełną elektrykę. Patrząc na serwisy aut z zagranicy to ogólnie lancerki są nawet drogie. Może po części spowodowane jest to drogim kursem euro, ale widocznie i tak za granicą cenią te samochody. Moje wymagania znalazłem z rocznikiem 2000, lecz kosztował w okolicach 18.000zł !! A, że mój to golas to mi szkoda |
|
|
|
 |
|
|