Jakiego płynu do spryskiwaczy używacie wswoich samochodach? |
Autor |
Wiadomość |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 28-12-2011, 11:35
|
|
|
Wyczaiłem w Realu płyn zimowy z Platinum (orlen) za ok 13zł za dużą bańkę(nie pamiętam 4l czy 5l). Całkiem dobry. Do tej pory używałem głównie koncentratu z Shella ale kupowałem w macro, bo taniej. Zdawał egzamin bez względu na temperaturę.. |
|
|
|
 |
BRUNNER
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Lancer SB
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2011 Posty: 137 Skąd: Polska
|
Wysłany: 29-12-2011, 10:09
|
|
|
shella lub Sonaxa.
i trochę OT: dopiero wczoraj odkryłem (po 4 miesiącach jeżdżenia ), że jak się bardzo krótko naciśnie dźwignię od wycieraczek, następuje cała seria "psiknięć" i wycierań. Bardzo to wygodne chociaż płynu idzie na to sporo. Dobrze też, że NAJPIERW idzie płyn, a dopiero po chwili wycieraczki.
W niektórych Toyotach pierwszy ruch wycieraczek jest "na sucho"... |
|
|
|
 |
szpala85
Mitsumaniak
Auto: dwie skarbonki
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 2156 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 29-12-2011, 19:39
|
|
|
ja tam używam najtańszy z tesco albo kauflanda (7~12 zł za 4 litry ), jeszcze nigdy mi nie zamarzł i nie zostawia smug ..... fakt faktem troszkę zapach jak dykta ale ujdzie |
|
|
|
 |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 29-12-2011, 21:33
|
|
|
szpala85 napisał/a: | fakt faktem troszkę zapach jak dykta ale ujdzie |
Są tacy co to lubią |
|
|
|
 |
BRUNNER
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Lancer SB
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2011 Posty: 137 Skąd: Polska
|
Wysłany: 30-12-2011, 09:57
|
|
|
szpala85 napisał/a: | ja tam używam najtańszy z tesco albo kauflanda (7~12 zł za 4 litry ), jeszcze nigdy mi nie zamarzł i nie zostawia smug ..... fakt faktem troszkę zapach jak dykta ale ujdzie |
już kiedyś o tym było: niektóre (nie mówię, że akurat te najtańsze, ale prawdopodobieństwo większe jest) płyny wyżerają lakier dookoła spryskiwaczy. Widać to zwłaszcza na ciemnych lakierach.
Insza inszość dotycząca zapachu: ze względu na parszywą pogodę używam więcej płynu niż zwykle. Wczoraj moja Girl wsiadając do miśka spytała czy jakiegoś pijaka wożę, bo jakiś alkoholowo wyziewny zapach jest w samochodzie... |
|
|
|
 |
cabaniarz
Mitsumaniak

Auto: LANCER SB 1.8 INTENSE 2008
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 467 Skąd: EŁK
|
Wysłany: 30-12-2011, 10:59
|
|
|
BRUNNER napisał/a: | Wczoraj moja Girl wsiadając do miśka spytała czy jakiegoś pijaka wożę, bo jakiś alkoholowo wyziewny zapach jest w samochodzie... |
Ja kiedyś miałem kontrolę policyjną, akurat wcześniej użyłem spryskiwacza - dmucham w alkomat i wychodzi po spożyciu Tłumaczę, że jestem czysty, ale alkomat wykazuje co innego. Wreszcie wysiedliśmy z samochodu i wyszło OK. Nie pamiętam już marki spryskiwacza, ale ''zapach'' denaturatu był porażający i płyn nie był z serii najtańszych |
_________________ Mitsubishi LANCER SPORTBACK 1.8 INTENSE 2008
02390/KMM
 |
|
|
|
 |
szpala85
Mitsumaniak
Auto: dwie skarbonki
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 2156 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 30-12-2011, 16:49
|
|
|
BRUNNER napisał/a: | płyny wyżerają lakier dookoła spryskiwaczy. |
nic takiego nie zaobserwowałem , a mam gal juz kilka zim |
|
|
|
 |
mlun
Mitsumaniak Fanatic of GDI

Auto: Carisma 98 GDI LS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2834 Skąd: Otwock
|
|
|
|
 |
BRUNNER
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Lancer SB
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2011 Posty: 137 Skąd: Polska
|
Wysłany: 02-01-2012, 09:33
|
|
|
Faktycznie może wyżeranie to za mocne słowo, ale, zwłaszcza na ciemnych lakierach, dookoła spryskiwaczy zostaje trwały ślad... |
|
|
|
 |
Kesz
Forumowicz

Auto: Mitsubishi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2011 Posty: 336 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 05-01-2012, 21:25
|
|
|
To osadza się na lakierze składnik płynu. |
|
|
|
 |
Obywatel
Forumowicz

Auto: RAV4 III Corsa E
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 232 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 06-01-2012, 14:49
|
|
|
Od jakiegoś czasu chwalę sobie płyny z Lidla - stosunek jakość - cena - bdb. W dodatku mają dołączony praktyczny lejek, który pomaga trafić w zbiorniczek.
A tak przy okazji, przejąłem auto na początku zimy zatankowane na full (4,5l) letnim płynem Dolałem 0,5l denaturatu. Czy to wystarczy, żeby nie zamarzło przy powiedzmy -10 st. C? |
_________________ Był Lancer 1.3 '98 CK1A |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 06-01-2012, 14:56
|
|
|
K2 Claren z kauflandu, nie ma agresywnego zapachu (nie czuć alkoholu tak mocno jak w innych, zapach nawet przyjemny), podobno dobra odporność na zamarzanie (póki co się nie przekonałem, zimy nie ma ), cena stosunkowo niska (jakies 14zł za 5l). |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
Kesz
Forumowicz

Auto: Mitsubishi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2011 Posty: 336 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 14-01-2012, 19:55
|
|
|
Obywatel napisał/a: |
A tak przy okazji, przejąłem auto na początku zimy zatankowane na full (4,5l) letnim płynem Dolałem 0,5l denaturatu. Czy to wystarczy, żeby nie zamarzło przy powiedzmy -10 st. C? |
Jak wpłynął denaturat na lakier karoserii |
|
|
|
 |
Obywatel
Forumowicz

Auto: RAV4 III Corsa E
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 232 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: 14-01-2012, 21:46
|
|
|
Kesz napisał/a: | Obywatel napisał/a: |
A tak przy okazji, przejąłem auto na początku zimy zatankowane na full (4,5l) letnim płynem Dolałem 0,5l denaturatu. Czy to wystarczy, żeby nie zamarzło przy powiedzmy -10 st. C? |
Jak wpłynął denaturat na lakier karoserii |
W ogóle nie wpłynął bo dlaczego miałby wpłynąć? Przecież to alkohol a nie jakiś agresywny związek chemiczny. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 14-01-2012, 21:51
|
|
|
W razie obaw letni zawsze można spuścić. Ja tak zrobiłem i zalałem zimowy. |
|
|
|
 |
|