[EA6W 2.0D] kontrolka od ręcznego po naciśnięcu pedału hamul |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
brzozowski886
Forumowicz
Auto: GALANT EA6A 2,0 TD 90 KM 1999r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2010 Posty: 176 Skąd: Zelow
|
Wysłany: 30-12-2011, 10:39
|
|
|
Nie no kolego tu nie ma opcji by uszkodzić ten czuujnik, on jest na samum wierzchu, więc raczej ta opcja odpada.
A mówimy o czujniku który jest wkręcony w serwo, ten podciśnieniowy. |
_________________ \.:Pozdrawiam Mateusz:./ |
|
|
|
 |
fj_mike
Mitsumaniak

Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes
|
Wysłany: 30-12-2011, 10:39
|
|
|
tomek84 napisał/a: | w pracy jestem i nie mam czasu czytac 4 stron |
Jeszcze wczoraj to było lekko ponad stronę
brzozowski886, sam wyciągnij wnioski.
Problem jest z czujnikiem, jego osadzeniem. |
_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły by Owczar
 |
|
|
|
 |
brzozowski886
Forumowicz
Auto: GALANT EA6A 2,0 TD 90 KM 1999r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2010 Posty: 176 Skąd: Zelow
|
Wysłany: 30-12-2011, 10:44
|
|
|
Ale kolego w drugim aucie teraz jest to samo!!
A tutaj nie ma opcji uszkodzenia czujnika.
Dodam jeszcze że w tym czujniku w środku jest jakiaś śrubka z gwintem którą można wkręcić i wykręcić, tak jakby była jakaś regulacja czegoś. Ona nie ma prawa się wykręcić całkowicię bo jest zapieczętowana. |
_________________ \.:Pozdrawiam Mateusz:./ |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 30-12-2011, 11:29
|
|
|
Pisałem już wcześniej, zdejmij przewód z tego czujnika i spróbuj bez niego. Jeśli to wina czujnika to po odpięciu od niego przewodu "elektrycznego" kontrolka nie powinna się zapalać. |
|
|
|
 |
brzozowski886
Forumowicz
Auto: GALANT EA6A 2,0 TD 90 KM 1999r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2010 Posty: 176 Skąd: Zelow
|
Wysłany: 30-12-2011, 11:33
|
|
|
No i się kontrolka nie zapala.
pokręce jeszcze tą śrubką w tym czujniku i zabaczę.
[ Dodano: 30-12-2011, 13:49 ]
Teraz byłem się przejechac zobaczyć co się dzieje, Jak wcisnę pare razy mocniej hamulec w trakcie jazdy to po 3-4 razie hamulec robi się bardzo twardy i jest praktycznie na samej górze i nie możne nazwać tego hamowaniem, no i oczywiście standardowo zapala się kontrolka od ręcznego. |
_________________ \.:Pozdrawiam Mateusz:./ |
|
|
|
 |
milo
Mitsumaniak

Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 27 Lut 2011 Posty: 3452 Skąd: BP
|
Wysłany: 30-12-2011, 14:47
|
|
|
brzozowski886 napisał/a: | Kolego milo zrobiłem tak jak mi wczoraj kazałeś z tym przygazowaniem i pedałowaniem
I co się okazało że się kontrolka przy 2 tyś obrotach nie zapala. |
Wychodzi na to że słabe podcisnienie jest na wolnych obrotach i pompa nie wyrabia sprawdz przewody od pompy wacum czy gdzieś nie są pekniete
Dziś sprawdziłem u siebie na wolnych obrotach jak powciskam pedał to kontrolka się zapala i zaraz gaśnie ale podczas jazdy nigdy się nie zapaliła
[ Dodano: 30-12-2011, 14:54 ]
Cytat: | Teraz byłem się przejechac zobaczyć co się dzieje, Jak wcisnę pare razy mocniej hamulec w trakcie jazdy to po 3-4 razie hamulec robi się bardzo twardy i jest praktycznie na samej górze i nie możne nazwać tego hamowaniem, no i oczywiście standardowo zapala się kontrolka od ręcznego.
_________________ |
Gaśnie potem ? |
|
|
|
 |
brzozowski886
Forumowicz
Auto: GALANT EA6A 2,0 TD 90 KM 1999r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2010 Posty: 176 Skąd: Zelow
|
Wysłany: 30-12-2011, 15:02
|
|
|
Gaśnie, normalnie tylko że pedał jest twardy i nie ma zbytnio hamulca.
No ale wcześniej by wyrabiała??
Wszystko było dobrze i nic nie było grzebane. |
_________________ \.:Pozdrawiam Mateusz:./ |
|
|
|
 |
milo
Mitsumaniak

Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 27 Lut 2011 Posty: 3452 Skąd: BP
|
Wysłany: 30-12-2011, 15:05
|
|
|
Jak miałem poprzedniego galanta pedał też był twardy i słabe hamowanie pomogło wymiana pompy wacum była przy alternatorze
Sprawdz wszystkie przewody od pompy |
|
|
|
 |
brzozowski886
Forumowicz
Auto: GALANT EA6A 2,0 TD 90 KM 1999r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2010 Posty: 176 Skąd: Zelow
|
Wysłany: 30-12-2011, 15:07
|
|
|
Ok to mówisz, że niekoniecznie musi być uszkodzony ten od serwa?? |
_________________ \.:Pozdrawiam Mateusz:./ |
|
|
|
 |
milo
Mitsumaniak

Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 27 Lut 2011 Posty: 3452 Skąd: BP
|
Wysłany: 30-12-2011, 15:15
|
|
|
brzozowski886 napisał/a: | Ok to mówisz, że niekoniecznie musi być uszkodzony ten od serwa?? |
Idzie od pompy na elektrozawory i dalej na egr na przepustnicę sprawdz wszystkie tylko nie pomyl bo beda komedie sie działy |
|
|
|
 |
brzozowski886
Forumowicz
Auto: GALANT EA6A 2,0 TD 90 KM 1999r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2010 Posty: 176 Skąd: Zelow
|
Wysłany: 30-12-2011, 22:33
|
|
|
Kolego milo zrobiłem tak, wykręciłem czujnik z serwa podpiołem do niego ten przewód plusowy i masę osobno z akumulatora, zatkałem otwór po tym oto czujniku w serwo i zrobiłem ustami podciśnienie w tym czujniki, wtedy brat odpalił auto i kontrolka nie zapaliła się ani razu podczas wciskania hamulca. |
_________________ \.:Pozdrawiam Mateusz:./ |
|
|
|
 |
milo
Mitsumaniak

Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 27 Lut 2011 Posty: 3452 Skąd: BP
|
Wysłany: 31-12-2011, 08:52
|
|
|
Wszzystkie przewody i trójniki sprawdzone ? wychodzi na to że pompa słabe daje podciśnienie ,lub czujnik przy wiekszym podciśnieniu rozłącza się i nie pali sie kontrolka |
|
|
|
 |
brzozowski886
Forumowicz
Auto: GALANT EA6A 2,0 TD 90 KM 1999r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2010 Posty: 176 Skąd: Zelow
|
Wysłany: 31-12-2011, 10:43
|
|
|
Kolego wszystkie przewody i trójniki wykluczam po tym, że od vacum ida dwa przewody na podciśnienie jeden na servo a drugi taki cieńki do sterowania całą resztą, odpiąłem ten cienki od sterowania całą rasztą praca silnika wtedy niezbyt uległa zmianie, przytkałem go polcem vacum powietrze ciągło a i tak się zapalała kontrolka.
A wiesz może jak (czym) zrobić większe podciśnienie na serwo tak żeby zaworek się zamknął i trzymał swoje ciśnienie by nie zapalała się kontrokka?? Wtedy nawet serwo by miało lżej.
[ Dodano: 31-12-2011, 10:49 ]
A jeszcze dzieje się takie coś. Odpalam auto kontrolka gaśnie, zgasze auto kontrolka się nie świeci na zapłonie a wcisnę pedał 2, 3 razy (na zgaszonym silniku) i podciśnienie znika z serwa i zapala się kontrolka. Wtedy wykręciłem czujnik i nie było żadnego pssss, czyli coś jest nie tak.
A powiedz mi jeszcze czy powinna być jakać uszczelka między serwem a pompką hamulcową?? |
_________________ \.:Pozdrawiam Mateusz:./ |
|
|
|
 |
milo
Mitsumaniak

Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 27 Lut 2011 Posty: 3452 Skąd: BP
|
Wysłany: 31-12-2011, 16:38
|
|
|
brzozowski886 napisał/a: | Kolego wszystkie przewody i trójniki wykluczam po tym, że od vacum ida dwa przewody na podciśnienie jeden na servo a drugi taki cieńki do sterowania całą resztą, |
Jest jeszcze 3 wyjście na pompie z zaślepką szczelna ?
brzozowski886 napisał/a: | Wtedy wykręciłem czujnik i nie było żadnego pssss, czyli coś jest nie tak |
Jak wykręcasz i wkręcasz czujnik sam gwint szczelności nie da i tu może być nieszczelność
brzozowski886 napisał/a: | zgasze auto kontrolka się nie świeci na zapłonie a wcisnę pedał 2, 3 razy (na zgaszonym silniku) i podciśnienie znika z serwa i zapala się kontrolka. |
To samo też mam to normalne |
|
|
|
 |
|