 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: BigTomala 14-01-2012, 12:21 |
[EA3A/W 2.4] Pomoc po wypadku (szkoda całkowita) |
Autor |
Wiadomość |
eggforever
Forumowicz EFE

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 GLS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 197 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 15-01-2012, 16:27
|
|
|
dawidoski13 napisał/a: | trampol napisał/a: | ale pewnie potrwało by to z miesiąc, no i jeździłbym autem mocno powypadkowym.. |
trampol, to nie do końca tak, bo widzę,że jeśli Ty tak do tego podchodzisz to rzeczywiście tego popchaj i za 10 tys kupisz jakiegoś galanta ale jeśli jest osoba która dbała o samochód, doinwesowywała go ostro tak jak wielu na tym forum to w rachubę wchodzi remont wraka i doprowadzenie go do stanu sprzed zdarzenia... |
Dokładnie! 8100zł to spora kwota ale nie po to by doprowadzić go do stanu sprzed kolizji. Może by się dało gdyby się zakupiło angola najlepiej pod kolor ale zakupując części po kolei na aukcjach czy gdzieś na szrotach raczej nei ma szans. Wiem o tym bo chciałem sobie tylko odświeżyć błotniki i zmienić maskę oraz zderzak na polifta i już sumka była spora. Także jeśli jest to samochód świeżo kupiony i nie doinwestowany to jeszcze nie ma tragedii ale jeśli to rodzynek to 8100zł jest kwotą śmieszną i stwierdzenie, że z pocałowaniem ręki bym brał kasę to chyba może napisać tylko jakoś handlarz i mechanik w jednym, który zrobi go po kosztach i na otomoto jako igiełka. Na moje oko w takiej sytuacji trzeba wybrać naprawę bezgotówkową w jakimś serwisie Mitsu jeśli się da. |
|
|
|
 |
ssemek85
Mitsumaniak

Auto: Galant [97-04] EA5A 2,5 V6 24v
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Paź 2011 Posty: 90 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 15-01-2012, 18:13
|
|
|
Bezgotówkowo nie da rady, zwłaszcza w serwisie Misiu.. Ubezpieczyciel uzna szkode całkowitą i zostajesz na lodzie bo nie zapłacą serwisowi tyle ile wystawi.
[ Dodano: 15-01-2012, 18:28 ]
Popieram zakup dawcy a nie samych kawałków.. ogólnie aż tak tragicznie nie jest no ale to przód.. po szukaj gala bez prawa do rejstracji. trafiają sie takie. albo angola ale z angola nie wszystko bedzie pasowało. tak mi sie wydaje.. bardziej niż pod kolor szukał bym z takim samym motorem to ważniejsze a nie wiesz co z twoim tak do końca. co ucierpiało
[ Dodano: 15-01-2012, 18:35 ]
Ja zaczoł bym od sprawdzenia go na geometri żeby zobaczyć jak zawieszenie. podłużnice. i ogólnie jak całość od czuła uderzenie. skoro samochód nie był doinwestowany wiec liczysz sie z tym że coś byś robił jakieś pieniądze wkładal. teraz sprawdzić jak on wyglada po mierzyć przemyśleć i doprowadzić do stanu perfekcyjnego od razu. ale podstawa sprawdzić czy sie da po prostować itd..
[ Dodano: 15-01-2012, 19:20 ]
opcja druga. skorzystać i zmienić na inny silnik przy okazji.. gdi to gdi.. kupić np. coś talkiego
http://otomoto.pl/mitsubi...-C22503447.html
drzwi przełozyc ze swojego klape bagażnika też.. skorupe po malować w kolor taki jaki był tamten.. zorientować zawsze sie można ile by takie lakierowanie kosztowało itd.. model chyba ten sam
[ Dodano: 15-01-2012, 19:32 ]
lub wy pruć z niego tylko cześci |
_________________ "Śmierć jezdzi szybko więc…… trzeba być szybszym od niej..." |
|
|
|
 |
draco09
Mitsumaniak

Auto: Galant Avance 99' 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Cze 2011 Posty: 151 Skąd: Mściwojów
|
Wysłany: 16-01-2012, 09:04
|
|
|
Witaj,
Zajmuje się roszczeniami odszkodowawczymi - jeśli jesteś zainteresowany dochodzeniem odszkodowania napisz: Na PW ( Edit by MOD )może będzie dało się coś jeszcze z tym zrobić |
Ostatnio zmieniony przez BigTomala 16-01-2012, 21:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
draco09
Mitsumaniak

Auto: Galant Avance 99' 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Cze 2011 Posty: 151 Skąd: Mściwojów
|
Wysłany: 16-01-2012, 10:06
|
|
|
tomek84 napisał/a: | rozumiem to tak, że dla Mitsumaniaków świadczysz swoje usługi za darmo ?? |
Gdybym działał na własnej działalności można byłoby o tym pomyśleć - ale obecnie jestem na etacie i nie mogę sobie na to pozwolić - pewnie długo bym nie popracował Ale "promocję" mogę zastosować i sprawę na dużo niższym procencie poprowadzić
EDIT:
REGULAMIN forum zabrania pewnych rzeczy - zresztą bardzo sensownie - dlatego usuwam, dane kontaktowe. Pozostaje mi służyć dobrą radą |
Ostatnio zmieniony przez draco09 16-01-2012, 10:59, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
draco09
Mitsumaniak

Auto: Galant Avance 99' 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Cze 2011 Posty: 151 Skąd: Mściwojów
|
Wysłany: 16-01-2012, 10:53
|
|
|
Cytat: | no więc musisz wycofać się ze swojej oferty, bo zabronione jest prowadzenie działalności gosp. na forum
masz to w regulaminie, który przeczytałeś zanim kliknąłeś, że się z nim zapoznałeś, podczas rejestracji
pozdrawiam |
Chciałem pomóc - nie z myślą o zarobku - no ale regulamin to regulamin - z nim się nie dyskutuje. |
_________________ Galant Avance 99' 2,5 V6 |
|
|
|
 |
fj_mike
Mitsumaniak

Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes
|
Wysłany: 16-01-2012, 17:19
|
|
|
draco09 napisał/a: | Chciałem pomóc - nie z myślą o zarobku - no ale regulamin to regulamin - z nim się nie dyskutuje. |
Pomoc na tym forum powinna być bezinteresowna
I tego się trzymajmy. |
_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły by Owczar
 |
|
|
|
 |
draco09
Mitsumaniak

Auto: Galant Avance 99' 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Cze 2011 Posty: 151 Skąd: Mściwojów
|
Wysłany: 16-01-2012, 17:56
|
|
|
fj_mike napisał/a: | Pomoc na tym forum powinna być bezinteresowna
I tego się trzymajmy. |
Jasne |
_________________ Galant Avance 99' 2,5 V6 |
|
|
|
 |
toyociv
Forumowicz
Auto: Galant 2,0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Wrz 2011 Posty: 32 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: 24-01-2012, 18:35
|
|
|
Człowiek zaoferował pomoc (zrozumiałem to jako porade co ma zrobić, a nie świadczenie uslugi) i został zgaszony Panowie spokojniej troche; myślę, że na pomoc w tych czasach nie warto tak reagowac
Koniec OT
Ja również przyjąłbym 8100, reszte sprzedał. Za 10 000 mozna odkupic fajnego GDI. Ostatnio sprzedał się u mnie Avance GDI 99r czarny sedan na 17 za 8500 do oplat. Mial ksiazki serwisowe, oryg. przebieg. Wiec pomysl w te strone. |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
trampol
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant GDI 2.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2009 Posty: 40 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28-01-2012, 13:25
|
|
|
Witajcie,
przepraszam że dawno nie updatowałem wieści co z tą całą sytuacją.. a ma się ona tak.
Obecnie ubezpieczyciel sprawcy, wspaniała firma MTU, mimo tego że od zdarzenia minął miesiąc przesłała do mnie jedynie papier, że sprawa jest wstrzymana, bo monitują sprawcę, by im potwierdził okoliczności wypadku. Zatem zadzwoniłem do nich, i pytam się, skoro mają skan oświadczenia sprawcy, na którym się podpisuje, podaje numery dowodu, prawka, dowodu rejestracyjnego, polisy (nawiasem mówiąc oświadczenie spisywał przy moim kumplu prawniku, który akurat przyjechał na miejsce wypadku, więc zakładam że wszelkie formalności są spełnione), no to dlaczego czekają na oświadczenie od sprawcy? W odpowiedzi usłyszałem, że czekają na oświadczenie sprawcy na ich firmowym blankiecie. Myślałem, że umrę ze śmiechu. Już wysłałem odwołanie, sporządzone przez kolegę prawnika jednak wciąż jestem bez kasy i bez auta i z tego powodu mi nie do śmiechu
Jeśli chodzi o moje auto, no to jakiś miesiąc przed wypadkiem włożyłem w picowanie 4800 zł. Więc naprawdę o nie dbałem. 3 dni wcześniej założyłem nowe zimówki na oryginalne stalówki mitsubishi, dobrze, że w piwnicy mam alu 17stki + Pirelli na lato
Jednak powiem szczerze, że i tak zamierzałem na wiosnę zmieniać auto, i obecnie rozglądam się za galantem 1999+ sedan w automacie, z silnikiem 2.0. Spalanie w 2.4 gdi mnie zabijało. Natomiast mój wymarzony, wymieniony powyżej model ciężko znaleźć...
I jeszcze jedno... rozmawiałem wczoraj z taksówkarzem o mojej sprawie, i on mi powiedział, że jeśli jest szkoda całkowita, wówczas mogę zażyczyć sobie 100% gotówki i oni zabierają to co z auta zostało. Ktoś z Was wie coś o takiej możliwości ?
Dzięki i pozdrawiam! |
|
|
|
 |
draco09
Mitsumaniak

Auto: Galant Avance 99' 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Cze 2011 Posty: 151 Skąd: Mściwojów
|
Wysłany: 28-01-2012, 14:43
|
|
|
trampol napisał/a: | Obecnie ubezpieczyciel sprawcy, wspaniała firma MTU |
Każdy z Nas chce mieć jak najniższe składki więc kupuje polisę np. w MTU - problem pojawia się gdy ktoś z taką polisą spowoduje wypadek i chcemy uzyskać odszkodowanie - zaznaczam odszkodowanie a nie jałmużnę. Najczęściej sprawa kończy się w sądzie - to dotyczy wszystkich ubezpieczycieli - nie spotkałem się jeszcze z niekrzywdzącą poszkodowanego likwidacją takiej szkody.
trampol napisał/a: | od zdarzenia minął miesiąc przesłała do mnie jedynie papier, że sprawa jest wstrzymana, bo monitują sprawcę, by im potwierdził okoliczności wypadku. |
W KC jest zapis, który obliguje ubezpieczyciela do likwidacji takiej szkody w ciągu miesiąca, w Twoim przypadku termin ten minął - niestety nasze prawo nie powoduje żadnych skutków prawnych za przekroczenie tego terminu i ubezpieczyciele robią co im się podoba. Owszem są ubezpieczyciele, którzy mieszczą się w 30 dniach - choć wtedy likwidacja takiej szkody odbywa się "po łepkach"
trampol napisał/a: | I jeszcze jedno... rozmawiałem wczoraj z taksówkarzem o mojej sprawie, i on mi powiedział, że jeśli jest szkoda całkowita, wówczas mogę zażyczyć sobie 100% gotówki i oni zabierają to co z auta zostało. Ktoś z Was wie coś o takiej możliwości ? |
Jeśli chodzi o tą kwetsię, żeby się nie rozpisywać przeczytaj to:
Cytat: | Jeśli nie wiemy, co zrobić z tym, co zostało z auta, od ubezpieczyciela być może dostaniemy adres firmy skupującej pozostałości lub instrukcję, co robić.
Prawnicy zajmujący się ubezpieczeniami twierdzą, że jeśli wraku nie da się sprzedać firmie rekomendowanej przez ubezpieczyciela za kwotę określoną w wycenie, to ubezpieczyciele bez protestu dopłacają brakującą kwotę. W sumie po sprzedaży wraku i odbiorze pieniędzy z kasy ubezpieczyciela dostaniemy tyle ile warte było auto przed wypadkiem według oficjalnego cennika.
Uwaga! Kombinują!
Niestety, cenniki te wyceniają stare auta na śmieszne kwoty, często nieodzwierciedlające rzeczywistej wartości pojazdu. Na szczęście, nie zawsze musimy się zgodzić na stwierdzenie szkody całkowitej. Jeśli szkoda likwidowana jest z OC sprawcy, ubezpieczyciel ma obowiązek pokryć całkowity koszt naprawy, jeśli jej koszt nie przekracza 100 proc. wartości auta i jest ona technicznie możliwa. Czytelnicy ciągle zgłaszają nam, że niektórzy ubezpieczyciele bezprawnie zmuszają do pozbycia się auta, bo to im się bardziej opłaca niż zapłata za naprawę. |
Tekst oryginalny |
|
|
|
 |
eggforever
Forumowicz EFE

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 GLS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2010 Posty: 197 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 30-01-2012, 15:18
|
|
|
MTU chyba każdego tak zbywa. Bardzo podobną historię opowiadał mi w piątek znajomy, który po miesiącu zaczął do nich dzwonić po swoje pieniądze. W odpowiedzi ciągle słyszy, że nie mogą znaleźć umowy sprawcy. Był rzeczoznawca a nawet wyceny jeszcze nie ma. Dla mnie oczywistą sprawą jest to, że wybieram gdzie taniej i jeśli takie MTU sprzedaje tańsze ubezpieczenia to musi się z tym liczyć, że cenę trzeba na tyle skalkulować, aby były pieniądze na normalne funkcjonowanie firmy. |
|
|
|
 |
trampol
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant GDI 2.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Wrz 2009 Posty: 40 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 06-03-2012, 11:21
|
|
|
Witam!
Po przeszło 2ch miesiącach udało mi się odzyskać pieniądze więc ta sprawa jest zamknięta.
Ale mam teraz pytanie do Was, czy macie jakieś propozycje co mam zrobić z tym co zostało z auta? Ubezpieczyciel pozostałość wycenił na 2500. Mam realną szansę sprzedaży tego auta w takiej cenie?
Znacie kogoś na Dolnym Śląsku kto skupuje auta w takim stanie?
JAKIEKOLWIEK SUGESTIE ??!?
Dzięki i pozdrawiam! |
|
|
|
 |
|
|