Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[paxel]

Witam, mam taki kurde nie fajny problem jak dla mojego portfela, mianowicie kurcze blaszka mój kochany misiek zaczął palić jak smok od kilkunastu dni regularnie go sprawdzam i spalanie wychodzi mi od 16 do 18L na 100km. Jeszcze nie byłem na diagnostyce silnika ale chyba będę musiał podjechać bo osobiście obstawiam że zdechła sonda ale głowy uciąć sobie nie dam, a przydało by mi się to ogarnąć za nim zrujnuje mnie to auto doszczętnie bo i tak wystarczy mi że do tej pory miesięcznie wydawałem 600zł na PB a teraz przy takim spalaniu to do 1000zl mi dobije :/. Poradźcie co robić gdzie szukać itd.

[robertdg]

Udaj sie na analizator spalin, najprawdopodobniej sonda nie chce wspolpracowac

[lombard]

Kolego wy mrugaj błędy samemu sam zdiagnozujesz awarię i pewnie sam usuniesz problem (BEZ PŁACENIA FURY SZMALU ZA PODPINKĘ DO JAKIEJKOLWIEK MASZYNY ).
Temat prosty jak barszczyk .
Tu masz opis jak to zrobić : http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=55366
Ja nie mam bladego pojęcia o elektryce ale po zapoznaniu się z tym opisem eclipse nie ma przede mną żadnych tajemnic .

[wuerce]

No ale.... a nie jest tak że jak CE nie wywala to mu też nic nie wymruga?
Jak dla mnie to lambda....

[lombard]

[wuerce]

no niby racja.... i nie wyda ponad 100zł za samo podłączenie do kompa...

[zenek_bb]

dobra, takie spalanie spokojnie może być spowodowane padniętą lambdą, z tym że lambda pada latami, powoli zwężając zakres napięciowy pracy (sygnałów) efektem jest zazwyczaj niezauważalny wzrost spalania, nowa lambda pracuje w zakresie 0.01V-0.98V a już nadająca się do wymiany 0.2V-0.7V, podczas normalnej pracy w trybie closed loop lambda zmienia stany w zależności od mieszanki, ECU im wysze obroty tym szybciej zmienia czasy wtrysków utrzymując się w zakresie odpowiedniego AFRu

nagłe padnięcie lambdy może świadczyć o złym spalaniu, na przykład zbyt wczesny zapłon lub słabe oktanowo paliwo czyli większą temp. spalania, albo np. dostawaniu się oleju do komory spalania "zatykając" sondę tym, co dopala w silnikach diesla "LPF" ;p po jej wykręceniu powinien być na niej nalot podobny do świec na obrazku numer 1 lub 2


jeżeli będzie inaczej, np gruby, mazisty olep, osad, a olej z silnika zdeczka znika, i nie wystarczy od wymiany do wymiany co 10tys.km warto zacząć od uszczelniaczy zaworowych, zazwyczaj pomaga, chyba że są po robocie, a pierścienie wołają już o pomstę do nieba... nie warto montować nowej sondy po to by znów ją zatkać poprzez spalanie oleju, jeżeli jednak kolor jest ok, a olej ubywa, szukaj plam pod silnikiem na parkingu...

jeżeli czujesz się na siłach wbić w 2 kabelki (powiem Ci jakiego koloru i gdzie) małe igły i do nich miernik analogowy (wskazówkowy) na prąd stały to sprawdzisz lambdę sam, jest jeszcze Oxygen Sensor Check Connector pod schowkiem pasażera, ale nie mam fotki teraz gdzie dokładnie i jak wygląda, tam można również wpiąć się miernikiem w celu sprawdzenia pracy sondy

drugą opcją jest np. przestawiony zapłon na późniejszy, czujnik znajduje się po lewej stronie głowicy na końcu wałka ssącego, sprawdź dokręcenie śruby tej która jest na wierzchu, drugiej nie ruszaj, ciężki dostęp bez grzechotki i przedłużki 2 calowej, nakrętka na klucz 13 (nieoryginalna może być 12 lub 14)

a co do CE, to z powodu lambdy zapali się dopiero jak lambda nie da żadnego napięcia, gdy padnie jak zmięte 2zł, a do tego czasu auto pali 20L i "nie wiadomo często czemu", najprostsze wyjście -> datalogger świeci się również gdy padnie grzałka sondy

[wuerce]

...ja bym bardzo prosił o podanie sposobu na pomiar lambdy, bo nie mam pewności że to dobrze robię.

[zenek_bb]

z innego tematu wyczytałem że sprawdzasz loggerem, to wg. mnie najlepszy sposób, ale jak chcesz postaram się dla Ciebie zebrać fotodokument co i jak pozdrawiam

[wuerce]

byłbym bardzo wdzięczny, a na loggerze która to wartość? O2-R?

[ Dodano: 27-10-2010, 07:47 ]
tzn. na MMcd, bo tego używam.

[zenek_bb]

tak

[wuerce]

skoro tak to stara sonda potrafiła dawać zupełne zero (nie zawsze) nawet jak miałem 50% wychylenia przepustnicy, a nowa na logu pokazuje wartość reularnie skokową od 0.2V do 0.8V przy stałych obrotach 3100, co powiesz?

[paxel]

Dobra to ja powiem tak, wczoraj zawołałem kumpla który jest bardziej ogarnięty w tych sprawach i sprawdził wszystko tak jak pisaliście wcześniej tzn. to co było podane w innym linku odnośnie błędów kompa. Kolega zrobił wszystko tak jak było rozpisane i wyszło na to że komp niby nie ma żadnych błędów, no i zmierzył sondę i wedle jego pomiarów sonada nie daje żadnego napięcia. Jeszcze jutro się zmobilizuje i ją wykręcę co by sprawdzić jaki nalot jest na niej oczywiście jeśli nie będzie mi stawiać oporów. Co do oleju to i owszem ubywa go troszkę bo np. odkąd mam auto to zrobiłem już nim 7kkm i dolałem około 1L oleju osobiście nie wiem czy wszystko jest przepalone, bo też przyuważyłem że się lekko sączy spod klawiatury w jednym miejscu a no i ten tego auto jakoś specjalnie nie dymi. Co do paliwa to tankuje na PB lub Orlenie 95-cio oktanowe paliwo. To narazie na tyle więcej grzechów nie pamiętam jutro jak się ogarnę to wykręcę tą sondę i zrobię fotosy.

[wuerce]

Ja do wykręcania zrzuciłem dwa wentylatory i użyłem oczkowego 22 - po rozłączeniu wtyczka przechodzi przez niego więc nic nie trzeba ciąć. Warto też spróbować zrobić minimalne obrót dokręcający sondę, a potem próbować odkręcać.

[zenek_bb]

to że przy jakimś otwarciu przepustnicy w jakimś momencie sonda stoi przez chwile na ubogiej to nic złego, normalna praca ECU, nie jest to super szybki komputer, potrzebuje chwili na obliczenie nowego czasu otwarcia wtryskiwaczy by utrzymywać skład mieszanki na podstawie danych z sondy, tak samo na zimnym silniku pokazuje ubogą ale to nic nie znaczy (uprzedzając pytanie)...

ciągła uboga lub bogata mieszanka lub wadliwa praca sondy nie muszą koniecznie oznaczać jej uszkodzenia, może być to oznaka innych problemów z silnikiem których objawem jest problem w ustalania mieszanki przez ECU, niestety błąd CE informuje nas kiedy jest już całkiem kicha, kiedy coś całkowicie padnie.