[E33A] Jaki olej ? |
Autor |
Wiadomość |
gal18 [Usunięty]
|
Wysłany: 02-04-2008, 16:00
|
|
|
Jak już napisałem, należy sprawdzić stan silnika i w pełni się zgadzam z tym:
gondoljerzy napisał/a: | Jeśli jest czarno to nagar, jeśli jest zażółcony i ściemniały goły metal to prawdopodobnie dalej w silniku jest podobnie. |
Jeśli jest czysto to od minerała trzymaj się z daleka, bo kanały olajowe te już za filtrem też są czyste i nic się z nich nie odklei i nie zniszczy panewek.
Mineralne oleje w wysokich temperaturach bardzo tracą swoje właściwości i zasyfiają silnik. |
|
|
|
 |
misiu-bisi [Usunięty]
|
Wysłany: 03-04-2008, 00:14
|
|
|
gondoljerzy napisał/a: | Polonezy z końca produkcji miały hydraulikę, a dwulitrowego Galanta E3x z hydrauliką w dźwigienkach na własne oczy widziałem.
Co do tego dylematu olejowego: co widać po odkręceniu korka wlewu oleju? Bo u mnie w E15 widać wtedy dźwigienke i podporę osi dźwigienek. Przynajmniej w tym miejscu można ocenić czy w silniku jest osadzony nagar czy nie ma. Jeśli jest czarno to nagar, jeśli jest zażółcony i ściemniały goły metal to prawdopodobnie dalej w silniku jest podobnie.
Sam od remontu 6 lat temu używam fulsyntetyka w E15 i na gorszy olej przejdę dopiero gdy silnik będzie się nadawał do kolejnego remontu bez względu na przebieg. Moim zdaniem wlewanie gorszego oleju bo nakręcono np 100 czy 200tyś to błąd przyspieszający zgon silnika. |
a czy ten 2-litrowy e 3 to nie było przypdkiem 16v? bo takie hydraulike mają 8v raczej nie ja po 170 tys leje półsyntetyk, bo jescze go nie pali 250 tys, to już sporo i to że silnik będzie w srodku nawet czysty nie powstrzyma spalania oleju, trzeba sprawdzić czy zacznie jarac ten półsyntetyk, jeżeli wypali litr na tysiąc, lepiej lać minerał-ale to moje zdanie |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 03-04-2008, 14:09
|
|
|
Ja mam silnik z przebiegiem prawie 370 tys i leje półsyntetyk mobila, nie pali oleju, ale zaraz będę musiał uszczelkę pod głowicą wymienić, bo cieknie |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
gal18 [Usunięty]
|
Wysłany: 03-04-2008, 18:22
|
|
|
Maretzky85 napisał/a: | ale zaraz będę musiał uszczelkę pod głowicą wymienić, bo cieknie |
ale to przecież nie wina oleju |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 03-04-2008, 22:28
|
|
|
Broń boże Absolutnie nie oleju a moja bo wsadziłem jakąś marną |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
misiu-bisi [Usunięty]
|
Wysłany: 03-04-2008, 23:04
|
|
|
morał z tej historii prosty, jak nie pali oleju to lać jak najrzadszy , silnik silnikowi nie równy |
|
|
|
 |
gondoljerzy [Usunięty]
|
Wysłany: 05-04-2008, 01:30
|
|
|
misiu-bisi napisał/a: | gondoljerzy napisał/a: | Polonezy z końca produkcji miały hydraulikę, a dwulitrowego Galanta E3x z hydrauliką w dźwigienkach na własne oczy widziałem. ...
|
a czy ten 2-litrowy e 3 to nie było przypdkiem 16v? bo takie hydraulike mają 8v raczej nie ja po 170 tys leje półsyntetyk, bo jescze go nie pali 250 tys, to już sporo i to że silnik będzie w srodku nawet czysty nie powstrzyma spalania oleju, trzeba sprawdzić czy zacznie jarac ten półsyntetyk, jeżeli wypali litr na tysiąc, lepiej lać minerał-ale to moje zdanie |
To był sprowadzony z USA Galant 2,0 8v. Miał hydrauliczne regulatory w dźwigienkach w miejscu śrub regulacyjnych. Co do zjadania oleju przez silnik to masz rację. Gdy znika litr na tysiąc to trzeba szykować się na remont lub wymianę, używanie w takim przypadku drogiego oleju to masochizm. Mój silnik połyka 0,1-0,2 litra na tysiąc i ma tak prawie bez zmian od remontu. |
|
|
|
 |
przemek [Usunięty]
|
Wysłany: 05-04-2008, 14:29
|
|
|
A ja z kolei w swoim mialem taka sytuacje ze niestety poszla mi uszczelka pod glowica podczas pobytu w Hiszpanii gdzie rowniez zdecydowalem sie na dosc kosztowna naprawe.mechanik tamtejszego warsztatu zauwazajac za niski stan oleju(mineralnego o czym nie wiedzial)nie wiele myslac dokonal wymiany na olej polsyntetyczny co mnie bardzo zaniepokoilo ale twierdzil ze bedzie ok.Z poczatku mialem wrazenie ze pracuje nieco ciszej i po przebyciu powrotnej trasy 3300km spalil mi mniej oleju co na 10tys.dalo ok 1.3 litra.gdzie nadmienic chcialem ze silnik ma ok 380 tys.km.i jak dotychczas nie ma zadnych wyciekow.Natomiast wczoraj zdecydowalem sie na kolejna przecholowana (14 tys.) juz wymiane oleju ponownie na polsyntetyk mobila z beczki po ktorym bardzo czesto zaczynaja sie odzywac popychacze tylko dlaczego?jak wczesniej bylo ok.Spalania oleju jak narazie nie moge ocenic bo mam przejechane zaledwie 120km. |
|
|
|
 |
piwo8 [Usunięty]
|
Wysłany: 12-04-2008, 17:46
|
|
|
A powie mi ktos co jest grane z moim? jak poprzedni własciciel twierdzi mialem wczesniej polsyntetyk Mobila 10W40, teraz dokonałem zmiany oleju na taki sam bo stary juz byl czarny i nagle zaczął mi migać olej gdy sie silnik rozgrzeje, na niskich obrotach miga od 1000obr. znika. moj przebieg to 162tys km. i na tyle wyglada |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 12-04-2008, 19:38
|
|
|
Może go za mało wlałeś ? |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
piwo8 [Usunięty]
|
Wysłany: 13-04-2008, 09:57
|
|
|
Maretzky85 napisał/a: | Może go za mało wlałeś ? |
dobre wlałem 4 litry do silnika 2.0 DOHC czyli tyle ile ma byc, i jest max |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 13-04-2008, 11:47
|
|
|
No to może panewki na wale Ci umierają ? |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
gondoljerzy [Usunięty]
|
Wysłany: 13-04-2008, 12:44
|
|
|
Może koledzy Przemek i Piwo8 mieliście niefart i kupiliście podróbki? Podobno typowe zakupy serwisów olejowych oferujących oleje ,,z beczki" to 1 beczka dobrego oleju i 5 beczek najtańszego. Potem na widoku dla klienta stoi beczka Mobil, albo Castrol, a na zapleczu beczki z tanim olejem mineralnym. |
|
|
|
 |
gal18 [Usunięty]
|
Wysłany: 13-04-2008, 20:59
|
|
|
Słyszałem o przypadku z Mobilem kupowanym w opakowaniu 4L. Po wymianie na takowy i rozgrzaniu silnika zaczęło świecić się smarowanie. Zdenerwowany klient wlewa do silnika zużyty olej i smarowanie już nie świeci się. Wniosek: Mobil dobry ale często podrabiany jest. |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 13-04-2008, 21:20
|
|
|
A ja mam zasadnicze pytanie: czym się różni "Mobil Super S" od "Mobil Formula S". Oba oleje są półsyntetyczne 10W40. Wlałem 4 litry super S, a nie dawno dolałem formula S i nie jestem pewien czy dobrze zrobiłem ... |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
|