Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Mitsubishi i-MiEV
Autor Wiadomość
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 29-09-2010, 11:58   

W samochodach elektrycznych (bardzo nie lubię nazwy auto) idea ich istnienia zamyka się w tym że trasa dom-praca-zakupy-zajęcia wolne-dom przeważnie nie przekracza 100km. Dlatego zasięg ~150km jest idealnym kompromisem między kosztami zakupu, eksploatacji i potrzeb współczesnego człowieka :)
Tyle że my patrzymy przez pryzmat Polski i to nam zaciera prawidłowe postrzeganie samochodów elektrycznych. i-MiEV ma być tanim środkiem zaspokajającym wspomniane wyżej potrzeby transportowe.
Co do napędu elektrycznego - nikt jeszcze nie wymyślił lepszego dla pojazdów kołowych :P
_________________
1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...)
 
 
 
kordiank2 
Mitsumaniak
MojTytułJestZaDługi

Auto: eclipse 4G
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 11 Maj 2005
Posty: 704
Skąd: Boćki - podlaskie
Wysłany: 29-09-2010, 13:00   

jaca71 napisał/a:

Tyle że my patrzymy przez pryzmat Polski i to nam zaciera prawidłowe postrzeganie samochodów elektrycznych. i-MiEV ma być tanim środkiem zaspokajającym wspomniane wyżej potrzeby transportowe.
Co do napędu elektrycznego - nikt jeszcze nie wymyślił lepszego dla pojazdów kołowych :P

To nie tylko pryzmat Polski - znalazłoby się parę innych krajów - ale i pryzmat przydatności czy zwykłej ekonomii. Jakoś nie widać, by w innych krajach odnotowano jakiś specjalny boom na "wtyczkowozy". Będę uparty - do 150km, to wózek elektryczny, a nie samochód. Biorę tu pod uwagę wszelkie możliwie szeroko rozumiane cechy, które wiążą się z pojęciem "samochodu" lub jak niektórzy wolą - "auta". Pojazd zwany samochodem ma mieć m.in. "przyzwoity" zasięg, czyli być w pewnym sensie "auto"-nomiczny. Dlaczego mam nie dostąpić szczęścia jazdy ekologicznym elektrowózkiem tylko z tego powodu, że jestem wieśniakiem i interesują mnie nieco dalsze trasy? Więc i-MIEV (mimo,że ma zamkniętą kabinę i cztery kółka z kierownicą) jeszcze samochodem nie jest. Jest (a właściwie byłby) dobrym pojazdem (wózkiem) miejskim np. flotowym dla dostawców pizzy czy kurierów... ale niestety do tanich środków transportowych, póki co, nie należy. Jako wspomniane pojazdy flotowe o wiele ekonomiczniej sprawdzają się w leasingu nawet colty (że nie wspomnę o pandach czy corsach)...
Nie przesadzajmy z tym, że ten napęd jest najlepszy dla pojazdów kołowych - chyba, że dla tych zasilanych ze słupów. Dalej będę brnął uparcie w słuszność drogi ogniw wodorowych, czyli mikroelektrowni w pojeździe. Daje to o wiele większe możliwości rozwoju napędu elektrycznego. Akumulatory, baterie, to na razie ślepa uliczka, chyba, że dokona się jakiś istotny przewrót w dziedzinie ich rozmiarów, żywotności i czasu potrzebnego na ładowanie. A co z ekologią? ekonomią? Nie do końca jest tak różowo. Baterie trzeba po dwóch/trzech latach wymienić. Ile kosztuje utylizacja zużytych? Kilkaset złotych za komplet. Ile kosztuje wymiana na nowe? Ok. 7 tys. zł za komplet... Patrząc na to zjawisko rozsądnie i rzeczowo -nie ma się co podniecać, musimy jeszcze długo czekać na rozwój bateryjnej technologii... Obawiam się, że nasza firma wyrwała się trochę ze sprzedażą i-MIEV w salonach. Zarząd Mitsubishi Motors sam z resztą przyznaje, że wciąż trwają prace nad rozwojem tej technologii - przy współpracy Mitsubishi Electric oraz GS Yuasa Power Supply Ltd utworzono dla potrzeb dalszych prac nową spółkę Lithium Energy Japan, zbudowano nowe linie produkcyjne "samochodowych" baterii litowo-jonowych, więc ich nie zabraknie na wymianę. I nawet opracowano nowe metody utylizacji i recyklingu - tylko, że to wciąż są zabiegi bardziej marketingowe, uzależniające klienta od firmy... Z resztą na ten temat mógłbym jeszcze długo, bo naprawdę mnie zainteresował i to od każdej strony zarówno technologicznej jak i eko, ekono, socjo itp. Wkrótce na naszym forum więcej informacji o elektrowózkach - nowy napęd mitsubishi (silnik w każdym kole) i elektryczny colt EV - szukajcie w dziale inne modele od przyszłego weekendu :mrgreen:
_________________
taka prawda i lepiej naucz się w zgodzie z nią żyć - zapamiętaj: jest jak jest, nie jak powinno być

DZIEŁA na SZTUKI
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 30-09-2010, 11:58   

Powiadasz że nie ma bumu na elektrowózki? A jednak Cię zadziwię, w USA na nieistniejącego Nissana (nie da się rozmawiać o i-MiEV w oderwaniu od innych produktów) zapisy cieszą się niesamowitą popularnością. Tyle że opłaca się to tylko w niektórych miejscach - Kalifornia i miasto NY, gdzie dopłaty w różnych formach sięgają 7000$. Wyprzedana jest produkcja na rok do przodu. Technologia elektryczna na razie raczkuje i jest droga. Dodatkowo dla wielu kierowców samochód kojarzy się jak sam twierdzisz z niezależnością, rozrzutnością, smrodem spalin i wyciem silników. Nie darmo Clarkson twierdzi że prawdziwy samochód powinien powodować swoim hałasem i brudem to że kury przestają się nieść, krowy nie dają mleka... Tacy na pewno nie przekonają się do samochodów elektrycznych i pogardliwie nazywać je będą wózkami golfowymi. Dla takich ludzi firmy tunerskie przygotowują specjalne moduły wydające odgłos wybranego silnika spalinowego podczas przyspieszania Teslą

Mówiąc o napędzie miałem na myśli silniki elektryczne. Wydaje się ze co do napędu jesteśmy zgodni. Różnimy się co do formy zasilania. W hybrydach żywotność baterii szacowana jest na 8 lat - z tym że zastosowano tam specyficzny myk. bateria pracuje w przedziale 40-60% swojej pojemności by unikać efektów pamięciowych i żeby minimalizować efekty ubytku pojemności. Dla użytkownika praktycznie niezauważalne. Firmy samochodowe idą w różnych kierunkach jeśli chodzi o "tankowanie". Jedni proponują ładowanie z gniazdka - super w mieście nieprzydatne w długiej podróży. Są pomysły na stacje wymieniające w kilka minut cały moduł pustych baterii na naładowane.

Ale pełna zgoda co do jednego. Elektryczne wynalazki na razie są "pokazem siły", pokazem umiłowania ekologii (dyskusyjne), poprawy wizerunku, oraz ukazania kierunku rozwoju - jak na razie bardzo mglistego.

A co do hondy. Jest to dosyć ciekawa droga. Z jednej strony hybrydy które są pewnego rodzaju protezami z drugiej strony odważna kierunek w kierunku ogniw wodorowych nie do końca jestem przekonany czy słuszny - jak na razie same problemy.
_________________
1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...)
 
 
 
kordiank2 
Mitsumaniak
MojTytułJestZaDługi

Auto: eclipse 4G
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 11 Maj 2005
Posty: 704
Skąd: Boćki - podlaskie
Wysłany: 01-10-2010, 09:02   

Ciekawe, to co piszesz. W większości zgadzam się z tymi opiniami. Lecz czy to jest na pewno boom? Dokładnie ponad 13 tys. złożonych zamówień na nissana leaf, bo o tym chyba mówimy. Jak na prądowy wózek to na pewno sporo, ale jak na amerykański rynek samochodowy - to kropelka w morzu, bo tu przecież jeździ ponad 20 procent samochodów całego globu. Samego chevroleta cobalta (20 miejsce z listy najchętniej kupowanych samochodów przez amerykanów) sprzedano w ubiegłym roku ok 105tys. sztuk. A to już na pewno dowodzi o zmianie upodobań odbiorców tego rynku, chociaż pick-upy wciąż okupują pierwsze miejsca. Pewnie zgodni będziemy też w tym, że opinie amerykanów zmieniają się o 180st. - właściciele hummerów często widzą środkowy palec u przechodniów, czy innych kierowców, skierowany w ich stronę i to bardzo często (opinia mojego stryjecznego mieszkającego na stałe w usa) - to lepiej niż statystyki świadczy o zmianie upodobań tego "wielkiego" narodu - największego truciciela Ziemi.
Moja opinia o i-MIEV zmieniła się po niecałych dwóch latach - podobnie jak moje dawne aktywne i wojujące nastawienie do zabójców zwierząt i niszczycieli środowiska (chodziło się na różne akcje i wlepiało gumę do żucia w futra). Dwadzieścia lat byłem dość aktywnym vegetarianinem - do czasu, aż choroba pokazała mi, że mimo postępu i cywilizacji życie to wciąż walka o przetrwanie i wyniki krwi mogę poprawić tylko mięchem. Zmierzam do tego, że "tylko krowa nie zmienia zdania". Tak więc po początkowych zachwytach zmieniłem swoje nastawienie do elektryków podobnie jak i do hybryd. Jestem sceptykiem, bo mimo wszystko, jako mieszkańcy tej planety wciąż ją za bardzo trujemy i te technologie, co prawda dające jakąś nadzieję, wciąż jednak jako marginalne, nie przybliżyły nas jeszcze do znaczącej poprawy sytuacji. Taka eko-gadanina, wciąż słowa i słowa dominują nad czynami i uwzięli się wszyscy mądrzy ekolodzy na samochody, chociaż dobrze wiedzą, że samo bydło spokojnie pasące się na łąkach, przez produkty przemiany swojej materii kilkakrotnie bardziej wpływa na powiększenie "dziury ozonowej" niż wszystkie samochody i elektrownie węglowe... ale spróbuj zadrzeć z rolnikami. I tu wychodzi na jaw druga twarz producentów samochodów - mydlą nam oczy jakimiś hybrydami i elektrowozami, że niby tacy dbający o czystość planety, tacy zatroskani stanem środowiska - tak naprawdę zatroskani są stanem swoich kont. Dzięki sprzedaży kilku tysięcy hybryd, czy elektryków nakręcają sobie koniunkturę na całą resztę "smrodzących" samochodów. Dowód? Wyniki sprzedaży toyoty po wprowadzeniu priusa na rynek usa - sprzedano w ciągu paru lat kilkaset tysięcy, a sprzedaż tylko camry i corolli w ubiegłym roku stanowiła w tym kraju 57% (jakieś gigantyczne miliony) sprzedanych aut i wywindowała toyotę na drugie miejsce "sprzedawców".
Oczywiście trzymam kciuki za i-MIEV i ideę mitsubishi "drive@earth" - to mój obowiązek jako fana marki (ślepego fana). Trzeba czasem jednak być chłodnym realistą i wypić szklankę zimnej wody - jako najskuteczniejszy środek antykoncepcyjny (nie przed, nie po, tylko zamiast :mrgreen: ), to pomoże zobaczyć prawdziwe oblicze wszystkich wielkich korporacji, którym zawsze zależeć będzie jedynie na wynikach finansowych, a reszta ich działań, to tylko mydlenie, kadzenie, odwracanie uwagi od tego jaka jest prawda o ich dbałości o środowisko. Mają to głęboko w d***ie - liczy się kasa i to jest najsmutniejsze w tym wszystkim...
_________________
taka prawda i lepiej naucz się w zgodzie z nią żyć - zapamiętaj: jest jak jest, nie jak powinno być

DZIEŁA na SZTUKI
 
 
yalook 
Mitsumaniak
2300/KMM

Auto: Lancer 1.8 sedan 2008
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1004
Skąd: Legionowo (WL 7040C)
Wysłany: 14-10-2010, 11:47   

na stronach mitsubishi pojawił się cennik i-miev`a : 160 800,- Trochę dużo...
_________________
Pozdrowienia dla wszystkich
 
 
Uwex 
The Hitman :-)


Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 3273
Skąd: okolice W-wia Śl.
Wysłany: 19-01-2011, 14:44   

Jest test zderzeniowy Mitsubishi i-MiEV.
_________________

 
 
 
Muciek 
Mitsumaniak
Amnetyst Black

Auto: O2 FL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 896
Skąd: Gdynia
Wysłany: 19-01-2011, 21:16   

Cena jak za ten samochód jest kosmiczna. Za tą cenę to chyba obrońcy zieleni, albo prawdziwi ekolodzy są w stanie kupić to auto (bez urazy). Test zderzeniowy - może i auto w miarę bezpieczne, albo puszka po wypadku i tak zostaje.
 
 
 
Marianekk 
Forumowicz


Auto: Mazda 3 BM 2.2 diesel.
Kraj/Country: Belgium
Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 175
Skąd: Belgia/Szczecin
Wysłany: 04-02-2011, 21:34   

Jakis czas temu byl autosalon w Brukseli miałem okazje obejrzeć i posiedzieć w i-MiEVe
powiem szczerze ze jeszcze daleko do masowej produkcji tego auta dla ludu.
Model ten już oficjalnie jest w sprzedaży w Belgii, cena lekko szokująca.
Siedzi się w nim jak w cinquecento.
Auto jak ktoś to powiedział na razie tylko dla służb miejskich ,policji itp.
















Uploaded with ImageShack.us

Pozdrawiam
Marian
P.S
Tu więcej moich zdjęć z auto salonu
http://www.mazdaspeed.pl/...?f=139&t=111830
_________________
Życie jest jak gówno na kole...raz na górze, raz na dole...
 
 
mc 
Forumowicz


Auto: Galant E88A 2.5 V6 4x4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 208
Skąd: Lubin
Wysłany: 11-02-2011, 20:52   

We Wrocławiu będzie można często spotkać i-MIEV
http://wroclaw.gazeta.pl/...CIA__FILM_.html
 
 
Marcin-Krak 
Mitsumaniak
Senior Specialist ;)


Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 11527
Skąd: Kraków
Wysłany: 16-03-2011, 19:15   

Dziś w Krakowie była prezentacja i przekazanie (nabycie) auta przez Biuro Rozwoju Krakowa. Chyba muszę pomyśleć o zmianie pracy :twisted: :wink:

A w Polsce podobno JUŻ 29 nabywców się znalazło :mrgreen:
_________________
"Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 
 
 
pamar 
Mitsumaniak
Kainamustim


Auto: Carisma 1,9TD Colt VII 1,3
Zaproszone osoby: 2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 4173
Skąd: Andrespol/Radków
Wysłany: 18-03-2011, 10:36   

Muciek napisał/a:
Cena jak za ten samochód jest kosmiczna

Pomimo wysokiej ceny, Estonia zamówiła 507szt. I jak na razie jest to największe zamówienie:
http://site.norcom.pl/ind...uta-na-prd.html
_________________
ad futuram rei memoriam:
Demokracja - to jednak kupa a świat to może tylko wyobrażenie ;-)
http://www.mitsumaniaki.com/
http://www.mmdzieciom.pl/
 
 
Uwex 
The Hitman :-)


Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 3273
Skąd: okolice W-wia Śl.
Wysłany: 29-10-2011, 10:17   

Ci (USA) to zawsze muszą mieć większe ! :lol:
_________________

 
 
 
Dj Lexus 
Mitsumaniak


Auto: brak
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 227
Skąd: Kraków
Wysłany: 15-03-2012, 23:57   

Muciek napisał/a:
Cena jak za ten samochód jest kosmiczna.

Trochę spadła cena. :wink:
Cytat:
Mitusbishi i-MIEV z roku w modelowego 2011 i 2012 kosztują teraz 112 914 zł brutto, czyli o blisko 8 800 zł mniej niż bliźniaczy Peugeot iOn. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku elektryczny maluch Mitsubishi został wyceniony na kwotę aż 160 800 zł! Producent tłumaczy, że obniżenie ceny było możliwe dzięki rozwoju produkcji baterii litowo-jonowych. Z kolei za kwotę 122 300 zł japoński producent oferuje znacznie lepiej wyposażony i zmodernizowany model z roku modelowego 2012.5.

W Europie sprzedano ponad 2660 sztuk Mitsubishi i-MiEV (dane do grudnia 2011 roku), a na całym świecie 15 000 egzemplarzy. W związku z atrakcyjniejszą ofertą, japoński producent liczy teraz na większą sprzedaż.

Źródło: http://aktualnosci.auto-s...-tanszy-30-proc
_________________
Mitsubishi samochody z duszą i z Trzema Diamentami na masce. Mają to coś, drugiej takiej marki nie znajdziesz.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.