Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Wuzlasu]

[bladerunner]

Cytat:

ojojoj... ależ dopiero powyżej 3 tys. obrotów zaczyna się frajda

no pewnie że się zaczyna. po prostu jak nie muszę to jej nie nadużywam. A zdziwione miny dumnych posiadaczy TDI'ków i tym podobnych "przedmiotów pożądania ludu" też lubię czasem pooglądać

Cytat:

z weluru pokrowce na wymiar

dobra opcja, cena w miarę i niedaleko. chociaż u mnie to trochę zbytek, bo póki co, stan oryginalnych jest naprawdę niezły.

[Wuzlasu]

dobrze, zaczynamy jakby nigdy nic...

pierwsza rzecz: przewody WN - co wybrać?

auto kupione na Janmorach - trochę polatały, więc były do zmiany

kupiłem najpierw Sentecha (bo nic innego nie było "na już") - efekt: auto nie jedzie, jedna z fajek rozpadła się w rękach

dziś pytałem o inne opcje i propozycje:
1. JCAuto - 94 zł kpl.
2. JPN - 108 zł kpl.
3. NGK - 220 zł kpl.

Pytam, bo przestraszyła mnie cena przewodów NGK i nie wiem czy rzeczywiście są aż tak dobre czy co? Ponieważ czeka mnie seria inwestycji w MSR, to nie chciałbym przepłacać jeśli nie warto. Jeżeli trzeba - trudno...

PORADŹCIE!!!

[ Dodano: 10-09-2011, 22:21 ]
To teraz muszę się pochwalić.
Może i mam więcej szczęścia niż rozumu...

Problem z pływającymi obrotami ustał. Prozaiczna przyczyna. Pęknięta wtyczka/złącze elektryczne krokowca. Nie można tego było "namacać", po odłączeniu też niewiele było widać, ale był jakiś brak styku i obroty pływały. Teraz superpięknie trzymają się na benzynce tak ok. 800, na gazie ok. 900.

Z iskrą jeszcze trzeba trochę powalczyć, ale na benzynie już jest rewelacyjnie. Kupiłem przewody NGK! Od dzis mogę stwierdzić, że druty z Sentecha to był syf i ścierwo. Auto nie chciało jeździć ani na Pb, ani na LPG. Nawet "sklepanie" świec do szczeliny 0,4 mm dało lichy efekt. Runnerek jeździł, bo musiał, ale bez fantazji. Oprócz zmiany przewodów WN na próbę wróciłem do wcześniej kupionych świec Denso. Przerwa 0,9 i co? I hula jak szatan!!! Na Pb bez zastrzeżeń w pełnym zakresie obrotów, na LPG zdarza mu się zakrztusić szczególnie przy mocniejszym depnięciu, ale tu obstawiam ustawienie dawkowania, z tym trzeba do gaziarza.
Na razie wraca mi chęć do ujeżdżania "galopka".

PS. Jeszcze sie pochwalę, że dopadłem na Alledrogo jedynie 1 kpl. tarcz na przód (bo jedną mi pokrzywiło) Boscha za niezwykle przystępną cenę 49 zł/szt.!!! A co. Tydzień miał być udany - był udany

[yossi]

Hmm... Człowiek w potrzebie, a ja tyle czasu tu nie zaglądałem - wstyd!

Widzę jednak, że wszystko dobrze się skończyło. MSR i NGK są jak Romeo i Julia (a że kobiety potrafią kosztować, to przecież powszechnie wiadomo) Dotyczy to zresztą i kabli, i świec. Ja się do tych zaleceń stosuję i po trzech latach użytkowania i 70 tys. km zrobionych MSR nie mam z nim żadnych problemów. Mam nadzieję że odtąd także i przed Tobą tylko czysta radość z jazdy tym wyjątkowym autem.

Pozdrawiam
yossi

[Wuzlasu]

Dzięki Yossi!

Obiecuję, że będę się starał na bieżąco informować o postępach prac renowacyjno-muzealniczych.