Auto zgasło po przejechaniu 200 m |
Autor |
Wiadomość |
apg2312
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy Dołączył: 28 Maj 2014 Posty: 2310 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 02-07-2014, 22:35
|
|
|
jafo2 napisał/a: | Komplet zapłonowy (świece, kopułka, palec, kable) wymienione 30tyś temu(nie wiem czy to dużo czy nie). |
To chyba już najwyższy czas na wymianę. Szczególnie przy LPG. |
_________________ Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...
 |
|
|
|
 |
jafo2
Mitsumaniak

Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 247 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 03-07-2014, 22:19
|
|
|
Co 30 tyś wymieniać wszystko to drobna przesada,
przy dobrych wiatrach wyjdzie co roku.
Kopułka i palec mam wymienione na oryginał.
No nic czekam na kolejną czkawkę i stestuje co jest nie tak.
Niestety dzisiaj cały dzień jeżdżenia i nic chodzi normalnie. |
_________________ Nie ma to jak miś!!! |
|
|
|
 |
apg2312
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy Dołączył: 28 Maj 2014 Posty: 2310 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 03-07-2014, 23:02
|
|
|
Niestety, przy instalacji LPG jest to co najmniej wskazane, a wręcz zalecane. Wymieniać nie wg zalecenia producenta części, a skrócić o około 1/3 czy nawet o połowę. To się dotyczy świec, kabli WN, kopułki, palca rozdzielacza, a także wymiany oleju. Niestety, instalacja LPG jest dużo bardzo wrażliwa na wszelkie objawy zużycia instalacji zapłonowej.
I wbrew pozorom wcale sobie tego sam nie wymyśliłem.
jafo2 napisał/a: | Dodatkowe czynniki to odpalanie po nocy i oba przypadki po deszczu, |
Postawiłbym na zużyte kable zapłonowe. Trochę wilgoci w kablach. Jak silnik jest/był rozgrzany, czy jak na dworze jest słońce i ciepło to rozumiem z Twojego opisu, że takie cuda się nie dzieją ? |
_________________ Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...
 |
|
|
|
 |
Szwagroz
Forumowicz

Auto: Galant, 2,0 elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 635 Skąd: TP
|
Wysłany: 04-07-2014, 08:37
|
|
|
a wie ktos ile zaleca producent? ja na moich swiecach na LPG zrobiłem ponad 40 tys, kabli nie zmieniałem od kupna (nie mam wiedzy czy w ogóle były kiedykolwiek zmieniane) i wszystko chodzi jak po wyjeździe po zamontowaniu gazu, a nawet lepiej, bo w trakcie miałem zmieniany soft w stagu i od tego czasu chodzi dużo lepiej, lepiej się zbiera i mniej pali. |
|
|
|
 |
Fragu
Mitsumaniak Łukasz

Auto: jest
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 6077 Skąd: okolice Bydgoszczy
|
Wysłany: 04-07-2014, 08:56
|
|
|
Szwagroz, a co masz za świeczki? Jak zwyklaki to warto co ok 30 tys wymienić....przewody to jak zaczną mieć przebicia jakieś |
_________________ Zdania są jak tyłek - podzielone.
_______________________________________
FIESTA ST150 |
|
|
|
 |
pipi_ja
Forumowicz
Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 574 Skąd: wlkp
|
Wysłany: 04-07-2014, 09:02
|
|
|
Ciekawe po ilu latach zwróci się koszt gazu wymieniając cały uklad WN co 30 tys. Lekka paranoja. Ja na gazie zrobiłem kolo 80 tys i kopulka jest oryginał. Kable i świece owszem ale reszta gratów?
Zakładamy gaz żeby było taniej a przy takiej polityce wg mnie bardziej opłaci się jeździć na benzynie. |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10731 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 04-07-2014, 09:04
|
|
|
apg2312 napisał/a: | Niestety, przy instalacji LPG jest to co najmniej wskazane, a wręcz zalecane. Wymieniać nie wg zalecenia producenta części, a skrócić o około 1/3 czy nawet o połowę. To się dotyczy świec, kabli WN, kopułki, palca rozdzielacza, a także wymiany oleju. Niestety, instalacja LPG jest dużo bardzo wrażliwa na wszelkie objawy zużycia instalacji zapłonowej.
I wbrew pozorom wcale sobie tego sam nie wymyśliłem.
jafo2 napisał/a: | Dodatkowe czynniki to odpalanie po nocy i oba przypadki po deszczu, |
Postawiłbym na zużyte kable zapłonowe. Trochę wilgoci w kablach. Jak silnik jest/był rozgrzany, czy jak na dworze jest słońce i ciepło to rozumiem z Twojego opisu, że takie cuda się nie dzieją ? |
Bez przesady z tymi wymianami. No ja na swoich kablach i świecach przejechałem 65kkm, mają co prawda 6lat. Kopułka i plaec nie ruszane raz otworzyłem i wszytko cacy.
W weeknd może tam zajrzebo po deszczy po weekndzie miałem czkawkę.
A jak sprawdzić czy kable mają przebicie? |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
Szwagroz
Forumowicz

Auto: Galant, 2,0 elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 635 Skąd: TP
|
Wysłany: 04-07-2014, 09:09
|
|
|
Fragu napisał/a: | Szwagroz, a co masz za świeczki? Jak zwyklaki to warto co ok 30 tys wymienić....przewody to jak zaczną mieć przebicia jakieś |
świece zwyklaki po kilkanaście zeta za sztukę, jak gazownik 4 lata temu mi zakładał gaz to mówił ze cos kable nie teges i że przydało by się wymienić, ale jakoś tak zleciało i nie wymieniłem i wszystko git. |
|
|
|
 |
Fragu
Mitsumaniak Łukasz

Auto: jest
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 6077 Skąd: okolice Bydgoszczy
|
Wysłany: 04-07-2014, 10:14
|
|
|
Szwagroz, no to proste, masz siano to wymien i kable i swiece..jak nei to tylk oswiece, koszt śmieszny wiec co te 30 tys mozna |
_________________ Zdania są jak tyłek - podzielone.
_______________________________________
FIESTA ST150 |
|
|
|
 |
Szwagroz
Forumowicz

Auto: Galant, 2,0 elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 635 Skąd: TP
|
Wysłany: 04-07-2014, 12:13
|
|
|
Fragu, a jak nie wymienie to co? umrę? jeździ, nie mam żadnego problemu z pracą silnika w zadnym zakresie obrotów i temperatur to po co mam wymieniać? a te kable, fajkocewki itp w 2.0 to takie tanie nie jest. |
|
|
|
 |
Fragu
Mitsumaniak Łukasz

Auto: jest
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 6077 Skąd: okolice Bydgoszczy
|
Wysłany: 04-07-2014, 12:19
|
|
|
Szwagroz, gorzej jak się świeca rozleci kable to tam wiesz...jak zaczną szwankować to poczujesz..ale świece..aż żal nie wymienić. 10 minut roboty |
_________________ Zdania są jak tyłek - podzielone.
_______________________________________
FIESTA ST150 |
|
|
|
 |
Szwagroz
Forumowicz

Auto: Galant, 2,0 elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 635 Skąd: TP
|
Wysłany: 04-07-2014, 12:26
|
|
|
a rozleciała ci sie kiedyś świeca? 20 la jeżdżę różnymi samochodami i jeszcze mi się nie rozleciała żadna świeca schodzimy z tematu |
|
|
|
 |
czapelka
Mitsumaniak
Auto: Galant EA5A '99 Avance
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 139 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 04-07-2014, 14:12
|
|
|
A mi się rozleciała a vectrze b...nie muszę chyba mówić jakie był tego skutki. Dodam tylko że nie warto było robić tego autka. |
|
|
|
 |
|