Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[krzychu]

mkm - ja gdzieś widziałem, że na głównych trasach było > 60%. Na mniej uczęszczanych >30%. Ale nie wiem z kiedy i nie mogę tego znaleźć. Moim zdaniem jak na 5 miesiąc? OK. Poczekamy obróci się rok będzie wiadomo. Ale ilość pasażerów to jest jedna rzecz. Rentowność jest ważniejsza bo mówi o sensowności inwestycji.

[mkm]

krzychu, ale w tym przypadku nie można mówić o "sensowności" tylko "konieczności".

Ja się cieszę, że mamy nowoczesne pociągi, ale szlag mnie trafia jak pomyślę, że nie mają gdzie jechać.

Nie wiem gdzie czytałem, że te pociągi (osiągające duże prędkości) stworzone są do tego, żeby rozpędzić się do prędkości 200km/h i utrzymywać stałą prędkość.
Wtedy są opłacalne.

U nas nie dość, że nie rozpędzają się do takich prędkości to jeszcze cały czas muszą hamować, a to powoduje wzrost kosztów kilometra, a także przyspiesza zużycie samego składu.

[krzychu]

mkm - no ale tak na logikę jak mogą być stworzone i opłacalne tylko przy wysokich prędkościach? Znaczy przy mniejszych zużywają więcej prądu? Jakoś się to kupy nie trzyma... Wyjaśnij mi bo nie rozumiem. To samo z hamowaniem. Przecież taki pociąg pewnie nie zużywa materiałów ciernych aby zwolnić z dużej prędkości w normalnych warunkach? Więc co się ma zużywać? Pociąg jest zrobiony tak żeby przetrwać kilkanaście lat stałej eksploatacji...

A czemu hamować? Masz jakieś dane? Jechałeś? Bo tak z danych wynika, że na trasie Sosnowiec -> Warszawa czy Kraków -> Warszawa to średnia prędkość wynosi > 120km/h.... A musi się jeszcze zatrzymać w na 1-2 stacjach... Jak patrze jak średnia prędkość bardzo szybciutko spada jak tylko na chwilę się zatrzymasz/zwolnisz to moim zdaniem na pewno często nie hamują. Zresztą z 10 lat temu na głównych magistralach jak się wsiadło w IC to jak się rozpędził w Katowicach to hamował w Warszawie....

Nie ma gdzie jechać? No jakoś jeździ na głównych trasach. Mają chyba otwierać nitkę do Bielska oraz Rzeszowa. Nie wszystko na raz... Pomału...

[mjsystem]

A teraz bardzo proszę moderatora o utworzenie tematu "Pendolino" i przeniesienie wątku doń.
A nie, nie ma moderatora... zapomniałem...

[robertdg]

[mjsystem]

[marcink]

Od początku roku śmigam pendolino do stolicy, a czasem się zdarzy i do trójmiasta. Czasy przejazdu nie różnią się znacząco, natomiast komfort foteli - ja nie mogę wysiedzieć w eic 2,5h bez bólu w lędźwiac, w eip można bez problemu wysiedzieć i te niecałe 6h do sopotu (teraz już ta podróż zajmuje jedyne 5,5h). Czy przepłacono, czy nie - jako pasażer cieszę się, że mogę korzystać, gdyby nie ostatnie remonty i nowy tabor to prawdopodobnie nie przeprosiłbym się z koleją i śmigał autem lub latał. Podejrzewam, że takich osób może być więcej.

[mjsystem]

[i9i]

[krzychu]

[mjsystem]

[robertdg]

[mjsystem]

[mkm]

[krzychu]