Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Witam wszystkich i bardzo proszę o pomoc w wyborze Pinin :)
Autor Wiadomość
Piotrek4 
Forumowicz

Auto: Pajero Pinin MPI 5d 2002
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 216
Skąd: Olesno
Wysłany: 28-05-2016, 12:50   

zomik napisał/a:

Po pierwsze poci się uszczelka pod pokrywą zaworów,

Sprawdź czy do świec Ci się nie leje
zomik napisał/a:

Przedni zawias - malina :)
Tył - amorki powoli się kończą (46,54 %) do tego złamana sprężyna z prawej strony. Wszystko do ogarnięcia podczas jednego odkręcania bo wiadomo, że jak wymieniać to na cito cały komplet na całym tyle.

Zapodaj od razu sprężyny z mazdy 323f - połowe tańsze i masz lift, a przy lpg tył siada na oryginalnych

zomik napisał/a:

Silnik + lpg... lepiej zasuwa niż mój poprzedni peugeot 607 2.2 :)


Zanim kupiłem naczytałem się że przyspieszenie mierzy się w nim kalendarzem... a tu miłe zaskoczenie, silnik ochoczo ciągnie do przodu aż do odcinki :D , cyfry z katalogu nie mają tu pokrycia z odczuciami za kierownicą.
_________________
2002 Pinin 5d MPI lpg 2012-
2006 Lexus ES 330 lpg 2007-
2001 Rover 45 lpg 2015 -
2004 Rover 75 2.0 D 2010-2014
1988 Mercedes C124 300CE lpg 2005-2007 w dobrych rękach jeździ do dziś
 
 
romek atomek 
Forumowicz

Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 333
Skąd: wola justowska / kraków
Wysłany: 28-05-2016, 13:54   

Piotrek4 napisał/a:

Zanim kupiłem naczytałem się że przyspieszenie mierzy się w nim kalendarzem... a tu miłe zaskoczenie, silnik ochoczo ciągnie do przodu aż do odcinki :D , cyfry z katalogu nie mają tu pokrycia z odczuciami za kierownicą.


Ja czytałem że MPI służy głównie do produkcji ciepła.
- też sprawdziłem dane katalogowe i wcale to z nich nie wyglądało.
 
 
zomik 
Nowy Forumowicz


Auto: Pajero Pinin 1.8 MPI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 20
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-05-2016, 22:13   

Czas atakować grubsze sprawy z moim Pininem.

Przed dwoma godzinami byłem zatankować trochę waszki i niestety... rura do wymiany. Leci prawie jak z wiadra... :( Myślałem, że to jeszcze nie czas. Jak zdążyłem się zorientować 800zł nie wyjęte. Zabolało. Macie jakieś alternatywy?

Idąc dalej za ciosem czas się zabrać za tylny zawias.
Piotrek4 napisał/a:
Zapodaj od razu sprężyny z mazdy 323f - połowe tańsze i masz lift, a przy lpg tył siada na oryginalnych


Jestem zainteresowany tymi sprężynami tylko mam pytanie.
Znalazłem takie sprężyny od mazdy:
http://allegro.pl/sprezyn...5997489854.html
oraz takie amorki:
http://allegro.pl/amortyz...6031124707.html
Czy trzeba w jakichś sposób przerabiać, doginać górę sprężyn? Czy wejdą swobodnie w mocowania?
Dodatkowo czy z zestawie z tymi amorkami będzie ok? Czy nie będą za krótkie?

Z "mniejszych rzeczy" to planuję jeszcze wymienić:
- pasek alternatora (piszczy na zimnym) - około 20zł
- pasek wieloklinowy (dla spokoju) - ok. 40zł
- Uszczelka pokrywy zaworów + usczelki na świece (bo owszem jak te wymieniałem to stare były nieco przyolejone) - około 100zł
- dodatkowo chciałbym wymienić uszczelkę miski oleju bo możliwe, że i ona wykapuje co nieco. Wiecie może czy pasuje ta sama od carismy 1.8? Bo z tego co widzę cena jest 2x mniejsza ale jej budowa jakby nieco inna :?:

Po wymianie krzyżaka na wale przednim (był jakiś dramat) zauważyłem, że podczas dokręcania śrub wału cały dyfer przedni lata jak wariat (możliwe, że on też daje drgania). Całość w zasadzie opiera się na 3 gumach/tulejach/poduszkach :?: Niestety za chiny nie wiem jak je wyszukać bo mam wrażenie, że u mnie to jakoś inaczej wyglądało. /Na dole jest jedna, wyżej druga, a trzecia tak jakby podtrzymująca/ jeśli też to przerabialiście to mogę liczyć na jakieś linki? nawet nie wiem ile to mnie wyniesie :/

Chciałbym jeszcze też dla pewności wymienić uszczelniacz wału bo z niego też wykapuje (ok 40zł) aczkolwiek to jak i te gumy pod dyfrem będę musiał zlecić mechanikowi bo sam muszę się zająć ogarnięciem środków na same częśći bo przez tą rurę koszta wzrosły znacznie :/
 
 
Piotrek4 
Forumowicz

Auto: Pajero Pinin MPI 5d 2002
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 216
Skąd: Olesno
Wysłany: 29-05-2016, 22:33   

Sprężyny z mazdy pasują plug&Play, uszczelkę misy masz na sylikon (sam też muszę się za nią zabrać). Co do amorków to zależy czy chcesz liftować na całego, u mnie po założeniu na przód amorków 334405 i na tył sprężyn z mazdy tył ociupinkę siedzi (lpg i ciężki hak robią swoje) podejrzewam że jak dołożę pouliretany to fabryczne amorki nie dadzą rady. Gumy do dyfra kupisz z Olkusza jak dobrze pamiętam. Rura pasuje od lanosa, mi ten plastik średnio pasuje i będę coś spawał w wolnej chwili, (już zgromadziłem części w postaci rurek i kolanek, tylko nie bardzo wiem jak rozwiązać sam wlew z korkiem).
_________________
2002 Pinin 5d MPI lpg 2012-
2006 Lexus ES 330 lpg 2007-
2001 Rover 45 lpg 2015 -
2004 Rover 75 2.0 D 2010-2014
1988 Mercedes C124 300CE lpg 2005-2007 w dobrych rękach jeździ do dziś
 
 
zomik 
Nowy Forumowicz


Auto: Pajero Pinin 1.8 MPI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 20
Skąd: Warszawa
Wysłany: 30-05-2016, 07:32   

Piotrek4 napisał/a:
Co do amorków to zależy czy chcesz liftować na całego

Nie, nie nie zależy mi na windowaniu go jakoś niesamowicie. Obecnie całość siedzi i chciałbym aby było w miarę "normalnie" :) czy nie pieścić się i zakładać Kayaby:
http://allegro.pl/kayaba-...5565053194.html

Ps. na tyle też są te mocowania amorów z tłumikiem gumowym jak z przodu? Nie mogę znaleźć na tył więc wolę zapytać.

Co do tej rury z lanosa to jak myślicie, jak dam taką mechanikowi to da chłopina radę sam dopasować czy raczej samemu się bawić z tym? (czasowo obecnie leżę z własnym czasem dlatego muszę oddać w obce ręce :? )
Bo jeśli to faktycznie jest coś takiego:
http://allegro.pl/rura-wl...5702045352.html
to mogę i takich w roku 5 wymieniać :) Cena bez porównania :D
 
 
dareqq 
Forumowicz

Auto: mitsu pajero pinin 1.8 mpi+lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Paź 2014
Posty: 287
Skąd: wrocław
Wysłany: 30-05-2016, 07:51   

Co do rury to masz na forum instrukcję. Wydrukuj mechanikowi , kup rurę i chyba powinien ogarnąć w godzinkę. Co do sprężyn i amorków to od razu bym wolał włożyć od Mazdy plus na przód kyb 334405 , gdyż napewno za jakiś czas spodoba Ci się wygląd liftniętego auta i będziesz chciał przerabiać
 
 
romek atomek 
Forumowicz

Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 333
Skąd: wola justowska / kraków
Wysłany: 30-05-2016, 08:00   

dareqq napisał/a:
Co do sprężyn i amorków to od razu bym wolał włożyć od Mazdy plus na przód kyb 334405 , gdyż napewno za jakiś czas spodoba Ci się wygląd liftniętego auta i będziesz chciał przerabiać


dokładnie - właściele pininów to Ci, którzy już zliftowali lub Ci co będą liftować. rób od razu komplet + podkładki z olusza pod kielichy - dłuższe sruby mc personów i voila.

co do częsci jakie ?
tu sobie wstaw VIN - i masz katalog online z numerami części - czesci szukasz już w PL lub zamienników.

link

pamiętaj o oleju w skrzyni mostach / w ogóle wszystkie płyny ustrojowe należy ogarnąć. rozrząd robiłeś ?
 
 
zomik 
Nowy Forumowicz


Auto: Pajero Pinin 1.8 MPI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 20
Skąd: Warszawa
Wysłany: 30-05-2016, 08:35   

romek atomek napisał/a:
dokładnie - właściele pininów to Ci, którzy już zliftowali lub Ci co będą liftować. rób od razu komplet + podkładki z olusza pod kielichy - dłuższe sruby mc personów i voila.


Dzięki temu, że pierniczę i kupię jednak rurę z lanosa to zaoszczędzić mogę na zawias więc już zaczynam myśleć o tym co piszesz 8)

DZięki serdeczne za stronkę :D

romek atomek napisał/a:
pamiętaj o oleju w skrzyni mostach / w ogóle wszystkie płyny ustrojowe należy ogarnąć. rozrząd robiłeś ?


Wszystkie płyny sprawdzone, wszystko jest ok, jedynie w tylnym moście uzupełniłem i w środkowym bo wyjmowałem wał. W skrzyni też jest ładny jak i w przednim dyfrze.

Nie robiłem rozrządu bo był robiony przy 195k, o obecnie ma 255k. Auto było użytkowane na asfalcie przez całe swoje życie jako auto podstawowe stąd taki przebieg.

Jedynie 1 rzecz mnie niepokoi. Odpalanie z rana na zimnym. przez pierwszą minutę jak daję gazu aby ruszyć to ma opory i obroty wchodzą z opóźnieniem. Po minucie tak jakby załączało się ssanie i jest już ok. Macie jakieś pomysły? :( Wymieniłem świece bo na starcyh były już jedynie igiełki. Dalej nic nie robiłem bo obserwuję. Chciałem zalać waszką 98 aby może go przepalić ale przez tą rurę to bez sensu... pół do baku (pewnie z syfami) a drugie pół na ziemię. Szkoda lać.
 
 
bylet 
Mitsumaniak

Auto: Mazda CX-3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 07 Paź 2015
Posty: 47
Skąd: Gdynia
Wysłany: 01-06-2016, 11:26   

Co do odpalania to sprawdź jeszcze wartości rezystancji na przewodach i na cewkach, czy aby na pewno są w pełni sprawne, tu masz manuale z poprawnymi wartościami.

http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3449

Przy okazji konkretnych napraw i wymian radzę wyczyścić przepustnicę, gdyż nie tylko w GDI się brudzi, u mnie zdecydowanie zmieniła się praca silnika po tym zabiegu. Czasowo około godzinki z demontażem, plus programowanie obrotów silnika po ponownym podłączeniu akumulatora.

Wracając do tematu amorków z przodu to jest jeszcze inna opcja, mianowicie wymiana na tylnie amorki od Nissana X-trail T30, kielich ma 35mm wyżej także jest i lift i większe oponki, jest też kolejny profit, gdyż te amorki są tańsze. Konieczne jest dorobienie 2 rzeczy (podkładki do montażu amortyzatora do zwrotnicy i tuleja do montażu łożyska), ale moim zdaniem warto, gdyż robi się to jednorazowo, a później nie różni się to od zwykłej wymiany amorków. Napiszę jeszcze o tym instrukcję ze zdjęciami na forum, jak tylko odzyskam auto od blacharza i zrobię komplet zdjęć, bo na razie amorki są złożone, ale czekają na montaż. Jeśli zainteresuje Ciebie ten temat, to pytaj.

A tu masz przednie sprężyny od mazdy 323F, które zakładasz na tył do Pinina. Dokładnie te same co podałeś, ale taniej o kilka złociszy, dokładnie z tej aukcji kupowałem i montowałem.

http://allegro.pl/sprezyn...5552552945.html
 
 
zomik 
Nowy Forumowicz


Auto: Pajero Pinin 1.8 MPI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Maj 2016
Posty: 20
Skąd: Warszawa
Wysłany: 03-06-2016, 07:46   

bylet napisał/a:

Wysłany: 01-06-2016, 11:26
Co do odpalania to sprawdź jeszcze wartości rezystancji na przewodach i na cewkach, czy aby na pewno są w pełni sprawne, tu masz manuale z poprawnymi wartościami.

http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3449

Przy okazji konkretnych napraw i wymian radzę wyczyścić przepustnicę, gdyż nie tylko w GDI się brudzi, u mnie zdecydowanie zmieniła się praca silnika po tym zabiegu. Czasowo około godzinki z demontażem, plus programowanie obrotów silnika po ponownym podłączeniu akumulatora.


Jutro się biorę za przepustnice bo tak nie może być. Zauważyłem, że jak się rozgrzeje to nieco gorzej pracuje na wolnych. No chyba, że mam już paranoje.

Ogólnie w zasadzie wszystkie podwoziowe mankamenty mam już za sobą bo niewielki warsztacik na Odkrytej w Warszawie zaskoczył mnie pozytywnie czasem realizacji z czego jestem zadowolony :) (nie wiem czy mogę polecić tak otwarcie na forum jak coś).

Teraz tylko zabawić się z tymi obrotami i wyregulować gaz (dla świętego spokoju) i pozostanie kosmetyka w środku. A potem strzelę mu jakąś sesyjkę i podrzucę foty :)

Ps. Amory i sprężyny jednak wstawiłem seryjne. Powoli ze wszystkim :)

Dzięki serdeczne za zaangażowanie w pomocy :) Bardzo pomogliście. Ja w tym topiku oczywiście dalej będę informować z progresem z autem.

[ Dodano: 03-06-2016, 07:48 ]
bylet napisał/a:
plus programowanie obrotów silnika po ponownym podłączeniu akumulatora


A właśnie. To tak jest zawsze, że po odłączeniu trzeba programować te obroty? Po podpięciu pod kompa nie powinni mieć z tym problemu? Czy ewentualnie są jakieś ELMy na allegro dzięki którym sam to mogę zrobić?

----------------------------
Ps. Rura od lanosa sprawdziła się idealnie i mechanik nie miał problemów z adaptacją jej ;)
 
 
mstrucz 
Forumowicz


Auto: Pinin 1,8 MPI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 272
Skąd: Gdynia
Wysłany: 03-06-2016, 11:37   

Obroty ustawią się same czasami po kilku czasami kilkudziesięciu km. Kompem tego nie ustawisz, auto samo i tak będzie z nimi mieszało na początku, tak jest zawsze po zdjęciu klem.
Nie opłaca się i to naprawdę zakładać do Pinina oryginalnych sprężyn. Te od Mazdy ustawiają auto tak naprawdę do poziomu w jakim powinny go ustawiać fabryczne. Zauważ, że Mitsubishi daje te same sprężyny do 3d i 5d, co od razu sugeruje, że 5d będzie miało zwis. Tym bardziej z gazem lub nawet bagażnikiem załadowanym zakupami.
Sprężyny od Mazdy dają też o niebo lepszy komfort jazdy a ich cena - ja płaciłem za komplet 40 zł, jest po prostu śmieszna. Fabryczne amortyzatory są na tyle długie - to w końcu sztywny most przewidziany do dużego wykrzyżu - że spokojnie z tymi sprężynami pracują w pełnym zakresie.
_________________

 
 
Piotrek4 
Forumowicz

Auto: Pajero Pinin MPI 5d 2002
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 216
Skąd: Olesno
Wysłany: 03-06-2016, 20:28   

Potwierdzam słowa przedmówcy, na fabrycznych sprężynach pinin daje dość kiepski komfort, tył na byle nierówności podskakuje albo wręcz dobija. Sprężyny z mazdy nie dość że tańsze i dostępne od ręki, to jeszcze sprawiają że auto jest nieporównywalnie wygodniejsze na naszych równych inaczej drogach.
_________________
2002 Pinin 5d MPI lpg 2012-
2006 Lexus ES 330 lpg 2007-
2001 Rover 45 lpg 2015 -
2004 Rover 75 2.0 D 2010-2014
1988 Mercedes C124 300CE lpg 2005-2007 w dobrych rękach jeździ do dziś
 
 
romek atomek 
Forumowicz

Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 333
Skąd: wola justowska / kraków
Wysłany: 04-06-2016, 08:32   

Piotrek4 napisał/a:
Potwierdzam słowa przedmówcy, na fabrycznych sprężynach pinin daje dość kiepski komfort, tył na byle nierówności podskakuje albo wręcz dobija. Sprężyny z mazdy nie dość że tańsze i dostępne od ręki, to jeszcze sprawiają że auto jest nieporównywalnie wygodniejsze na naszych równych inaczej drogach.


zrobił to zrobił .. mój znajomy podniósł Pathfindera na renomoanych częsciach - widziałem fakturę - coś pod 8k pln. Pytam go ile ? on : 2" ... ja w pininie 6cm - mniej niż 1k pln ;) . w krótkim 3D podbija mi tył na spowalniaczach ( mazda springs ) ... ale na tralce / na nowych amorkach już przynajmnoej nie goni / nie myszkuje po drodze .. na Australię lift 3cm jest w standardzie - tylko na EU robili plaskacze - czytałem ze bardziej pod autostrady ( ale gdzie pinin i autbahn ).. czyli do liftu 3cm on po porstu zpostał zrobiony. podkładki z olkusza to już taka wisienka na torcie.
 
 
Piotrek4 
Forumowicz

Auto: Pajero Pinin MPI 5d 2002
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 216
Skąd: Olesno
Wysłany: 05-06-2016, 09:52   

Do pathfindera na ebayu idzie kupić lift 2" za 300-400 USD 😈
_________________
2002 Pinin 5d MPI lpg 2012-
2006 Lexus ES 330 lpg 2007-
2001 Rover 45 lpg 2015 -
2004 Rover 75 2.0 D 2010-2014
1988 Mercedes C124 300CE lpg 2005-2007 w dobrych rękach jeździ do dziś
 
 
Kordesky 
Forumowicz

Auto: Pajero Pinin 1.8 GDi SS4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Mar 2016
Posty: 47
Skąd: Radom
Wysłany: 16-06-2016, 20:49   

Koledzy jesli mowicie o czyszczeniu przepustnicy, nie ma potrzeby programowac. Podstawowe. 2 zasady: po odlaczeniu kostki nie wolno wlaczac zaplonu i dla pewnosci po zdjeciu kostki zdejmujemy klemy. Skladacie i wszystko smiga jak trzeba. W moim GDiku wszystko samo sie zgrywa, adaptuje. Jedyne co zrobilem to podregulowalem obroty na jakies 800 i odziwo pinio i tak pracuje plynnie lekko ponad pierwsza kreske - 550obrotow? Wazna sprawa nie skrobac elementow stycznych czyli plytki i scianek. Spalanie spadlo do 8.4 70% polne drogi 30% asfalt. I pod pedalem czuc koniki;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.