Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Owczar · Wysłany: 02-10-2015, 09:57

Już dokładnie nie pamiętam bo to dawno temu było

Wyczyscilem plaster miodu rozpuszczalnikiem. Trochę nakropilem samego maf i lekko przedmuchalem. Ogólnie jest delikatny i trzeba uważać, ale nie powinno my się nic stać.

komarsnk · Wysłany: 02-10-2015, 11:06

mjsystem · Wysłany: 02-10-2015, 17:18

jacek11 · Wysłany: 03-10-2015, 17:30

Co gazownik,to inne zdanie.Ja w poprzednim galu miałem instalację od nowości auta,która przełączała się sekundę po odpaleniu.Co prawda była to instalacja drugiej generacji,ale z parownikiem nie było problemów.Tak że nie wiadomo komu wierzyć :roll:

komarsnk · Wysłany: 04-10-2015, 13:57

Dobra - na zewnątrz 7 a Coolant temp=21 więc czujnik do wymiany. Jak na złość jak nie wpiąłem się do logowania to marudził na zimno... Ostatnio zauważyłem, że lubi przymulić po zmianie biegu z 1 na 2 na zimno przy lekko wciśniętym gazie (jak to zwykle na zimno). Może faktycznie skrzynia za zimno już nie pracuje dobrze... Zrobię jeszcze rest i zobaczę co się będzie działo.

Hugo · Wysłany: 04-10-2015, 17:01

A mój jak na razie nie przymula, mimo, że rano tylko +3 st. C.

komarsnk · Wysłany: 04-10-2015, 17:33

Pięknie - teraz już wiem dlaczego mi ścina jedną oponę delikatnie od zewnatrz. Jednak nie przez zbieżność ale przez to, że z tej strony auto stoi prawie 3cm wyżej :-X

Przy okazji wymiany sanek muszę zrobić generalny przegląd zawiasu z tyłu i przełożę jednak na próbę sprężyny z sedana...

Hugo · Wysłany: 04-10-2015, 17:56

Owczar · Wysłany: 04-10-2015, 20:29

Żeby temp silnika i otoczenia była równa, auto musiałoby postać ze 3 dni. Ja bym tak pochopnie czujnika nie zmieniał.

komarsnk · Wysłany: 04-10-2015, 20:34

Owczar · Wysłany: 04-10-2015, 20:45

To jest spora pojemność cieplna. Jak zostawiam na noc garnek rosołu to na drugi dzień po pracy nie ma jeszcze temp pokojowej.

mjsystem · Wysłany: 05-10-2015, 14:33

komarsnk · Wysłany: 09-10-2015, 19:12

Owczar · Wysłany: 09-10-2015, 20:39

Tps nie pokaże 100%.

komarsnk · Wysłany: 21-10-2015, 23:52

Galant był uziemiony 4 dni :/
Urwana prowadnica tylnego zacisku, którego kiedyś nie mogłem właśnie odkręcić

Więc od zakupu (ponad 2 lata) nie zaglądałem do tylnych prowadnic...
Przyłożyłem więc klucz udarowy z nadzieją że coś się uda wytłuc... Akurat na następny dzień miałem zlecenie i potrzebowałem auta

no nic - jakoś przeżyłem jazdę Renault Clio I Rocket Edition

Jarzmo zamówione od kolegi jacek11, który w zasadzie mi je podarował (dzięki wielkie!!)

Było z przedlifta, po konsultacjach w dziale technicznym miało pasować... i tak było

Niemniej trochę się obawiałem bo wygląda nieco inaczej od poliftowego - z lewej przedlift, z prawej polift:

Po złożeniu wszystko ładnie pasuje