Jakie klocki? |
Autor |
Wiadomość |
Piotras88
Forumowicz Piotras88

Auto: Mitsubishi Lancer V 1.6+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Sie 2009 Posty: 143 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 26-07-2010, 17:02
|
|
|
Ja testowałem Remsę i Akebono. Akebono troszkę droższe, ale nie piszczą tak jak Remsa i wytrzymują u mnie 11-15 tyś. Przy Remsie zszedłem raz do 7,5 kkm:D Styl jazdy dosyć ostry i po mieście głównie... |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14370 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 29-07-2010, 11:08
|
|
|
A ja polecam klocki Textar. Nawet z tarczami JC hamują rewelacyjnie |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 29-07-2010, 16:45
|
|
|
Owczar napisał/a: | A ja polecam klocki Textar | A ja nie. Potwornie pylą (ori Textar z salonu Mitsubishi). |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14370 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 29-07-2010, 17:00
|
|
|
Ja jeżdżę od miesiąca. Pylą mniej niż ATE, a hamują dużo lepiej. Zresztą skuteczność hamowania i brak pisków to dla mnie najważniejsza cecha. Reszta mniej ważna, w końcu mam czarne felgi i zaciski |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 29-07-2010, 23:22
|
|
|
Owczar napisał/a: | Pylą mniej niż ATE | U mnie dokładnie odwrotnie. Teraz mam Ate. Owczar napisał/a: | hamują dużo lepiej | To fakt. Hamują nieprzeciętnie. Owczar napisał/a: | brak pisków | To również fakt. Były bezszelestne, ale szybko się zużywały. Ate piszczą i to przy wysokich temperaturach głośno. Owczar napisał/a: | Reszta mniej ważna, w końcu mam czarne felgi i zaciski | Cwaniak |
|
|
|
 |
stanley260485
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancet1.6 16V 93r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Lis 2009 Posty: 12 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 23-10-2010, 20:59 problem hamulcami
|
|
|
mam lancerka 1.6 16V 93r. kombi i problem z klockami a mianowicie pomiedzy klockiem hamulcowym a zaciskiem sa takie male "blaszki (sprezynkowe)-slizgacze" ktore oddzielaja wlasnie te klocki od zaciskow,jeden zacisk posiada 4 takie sztuki po 2 na kazdy klocek i na jednym kole wogole ich nie mam i klocki szybko sie zjechaly a z drogiej strony ani w polowie sie nie zniszczyly-ci co sami wymieniali klocki napewno wiedza o co chodzi-----
teraz pytanie gdzie takie cos moge dostac-kupic..nie mam pojecia gdzie tego szukac
bede bardzo wdzieczny o kontakt-pomoc
z gory dzieki |
_________________ Moj Bialy Bolid i Piekna Kobieta:)
 |
|
|
|
 |
j-rules
Mitsumaniak devil inside

Auto: Lancer 93 sedan GLXi 1.6 4g92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1422 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 23-10-2010, 21:58
|
|
|
powinno byc w Inter Cars, zadzow i spytaj o prowadnice klocków. (bo chyba o to chodzi)
A jelsi nazywa się to inaczej to i tak powinno byc w Inter Cars (co prawda sam o nie niedwno pytalem i nie mieli ich, ale do starszych i nowszych modeli były, wiec moze kwestia chwilowego braku towaru) |
_________________ Najpierw ty popracujesz a ja odpoczne, pozniej na odwrót, ja odpoczne a ty popracujesz
 |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 23-10-2010, 22:24
|
|
|
j-rules napisał/a: | zadzow i spytaj o prowadnice klocków. (bo chyba o to chodzi)
|
Niezupełnie-prowadnice to te śruby po których zacisk się porusza. Kolega potrzebuje
zestaw montażowy klocków hamulcowych-tak to się w IC nazywa. Z TRW kosztuje 43zł.
http://sklep.intercars.com.pl/
Tu znajdziesz |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
j-rules
Mitsumaniak devil inside

Auto: Lancer 93 sedan GLXi 1.6 4g92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1422 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 23-10-2010, 22:33
|
|
|
idas, dokładnie tak jak piszesz tylko mi sie nazwa zapomniała. W kazdym razie to to skrzypiące dziadostwo co mnie bardzo draznilo swego czasu |
_________________ Najpierw ty popracujesz a ja odpoczne, pozniej na odwrót, ja odpoczne a ty popracujesz
 |
|
|
|
 |
DanielBogusz
Mitsumaniak Sędzią moim jest Bóg

Auto: Space Star 1.6 Galant 2.5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 389 Skąd: Garwolin
|
Wysłany: 20-03-2011, 21:52
|
|
|
I u mnie przyszła wymiana z Kashiyama na ATE. 45zł na 90zł za komplet z przodu + nowe przednie tarcze również ATE za 92zł/szt i wymieniony płyn hamulcowy. Na poprzednie nie narzekałem, wytrzymały ponad 20tys km, jednak to już chyba za dużo z samego rozsądku, do słabego hamowania można się przecież przyzwyczaić. A, że żona MA ZDAĆ prawko to wypadało zadbać. I będę testował trochę, ale sądzę, że rewelacja. |
|
|
|
 |
SnowDevil
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 V6 Kombi Avance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Lis 2005 Posty: 459 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 28-03-2011, 11:55
|
|
|
a ja polecam klocki... ferrodo. Testowałem juz różne, nawet polecane przez AutoTW i jak na razie to Ferrodo są jedynymi, które nigdy nie piszczały, hamują świetnie i nie pylą aż tak bardzo. Zakładałem już je 3 razy i za każdym razem się nie zawiodłem. |
_________________ Mitsu SnowDevil
- Galant 2.5 V6 Avance Kombi 2001 r (od 05.2011)
- Lancer Wagon 1.6 16V 113 KM 1994 (od 2005r - 19.09.2011) - sprzedany
po lewej - 2005 rok, po prawej - 2011
 |
|
|
|
 |
StruśPędziwiatr
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2011 Posty: 8 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 31-03-2011, 23:00
|
|
|
Bastek77 napisał/a: | Kashayama to najgorszy syf z wszystkich klocków, ale może w twoim aucie hamują dobrze |
W moim tez dobrze,a noge mam cieżką... |
_________________
 |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 01-04-2011, 00:58
|
|
|
StruśPędziwiatr napisał/a: | Bastek77 napisał/a: | Kashayama to najgorszy syf z wszystkich klocków, ale może w twoim aucie hamują dobrze |
W moim tez dobrze,a noge mam cieżką... |
Kashayama z 2008 nie jest tą samą Kashayamą z 2010.
Dla mnie zbyt niszczą tarcze. Same praktycznie zużycia nie wykazują.
Ja już tej firmie podziękowałem |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24296 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 01-04-2011, 06:51
|
|
|
mkm napisał/a: | Dla mnie zbyt niszczą tarcze. Same praktycznie zużycia nie wykazują. |
to sprawdź co robią klocki ferodo czy akebono z tarczami trw - to jest dopiero masakra - tarcze się zmienia 2-3x częściej niż klocki
mam kaszajamę, miałem kiedyś - hamują dla mnie ok - na 4 bym je ocenił w skali 1-5
i nigdy jeszcze nie zapiszczały |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14370 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 01-04-2011, 09:47
|
|
|
mkm napisał/a: | Kashayama z 2008 nie jest tą samą Kashayamą z 2010.
Dla mnie zbyt niszczą tarcze. Same praktycznie zużycia nie wykazują.
Ja już tej firmie podziękowałem |
Dokładnie to samo mogę napisać. Założyłbym je jedynie na tył. |
|
|
|
 |
|