Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: roch_27
22-08-2007, 10:31
[EAxx] Wspomaganie kierownicy - nie działa
Autor Wiadomość
PiotrBe 
Mitsumaniak
- ogrodnik


Auto: Galant 2,5 V6-24 '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 273
Skąd: Śrem
Wysłany: 22-03-2009, 09:47   

no ja mam juz diagnoze postawiona - pompa cieknie na simmeringu walka. Jest plamka pod autem, a plynu ubylo. pytanie regeneracja czy uzywka??
_________________
GALANT '97 2,5 - 24 przecinak
PAJERO '89 2,6 -górkowspinacz, aktualnie nieruchomość
od niedawna jest Ducato 2,8 i.d.TD '00,
i kolejny Miśkowaty: Hyundai H100, zwany pokraką

2.XII.08 Od dzisiaj tata;D
 
 
 
Juiceman 
Mitsumaniak
Murgrabia Juice


Auto: Galant Wagon 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 66 razy
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 8679
Skąd: Wrocław/Ostrzeszów
Wysłany: 22-03-2009, 15:19   

Używka - najtańsza i najszybsza opcja - moja pompa nie dawała ciśnienia - ale nic z niej nie wyciekało, teraz leży w piwnicy.
_________________
Witaj Gość!!! Obejrzyj mojego Galanta Kombi 2.5 V6 - i Skomentuj =)

***********************************

Galant Kombi 2.5 V6
Carisma EXE 1.8 GDI
 
 
 
Voltron 
Mitsumaniak

Auto: Galant EA2A 98r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 153
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-03-2009, 15:11   

To ja dorzucę coś od siebie.

Mój Gal stal przez ostatnie 2 miesiące bez ruchu, bez odpalania ponieważ poszło mi koło pasowe i nie mogłem dostać nówki w rozsądnej cenie, w końcu kupiłem za 450 zł + koszty wysyłki (koło od eclipse 1G). Mechanik wymienił koło pasowe przy okazji pasek rozrządu bo dostał przy tej awarii no i oczywiście Gal dostał nowe paski wielorowkowe. Jak już wszystko założyliśmy odpaliłem auto i zauważyliśmy że coś cieknie. Okazało się że przewód od wspomagania puścił tuż pod zbiornikiem z płynem, zrobiła się malutka dziurka w rurce aluminiowej, która łączy przewody od płynu ze sobą. Ucieliśmy wrzeszczotem kawałek rurki gdzie była dziura założyliśmy przewody zacisneliśmy metalowymi opaskami. Nigdzie indziej nie było wycieków podjechałem na stację benzynową, która była 500m dalej, kupiłem płyn i dolałem do zbiornika pokręciłem fajerą wspomaganie zaczęło działać. Dolałem jeszcze płynu bo podczas kręcenia kierownicą zeszło go pod minimum nalałem prawie pod maks. I wszystko było ok. Na drugi dzień wspomaganie zaczęło wariować tzn. raz jest raz go nie ma, nie zależnie czy przy wysokich czy przy niskich obrotach, w zakrętach na prostej drodze czy przy kręceniu kierownicą w miejscu.
Co to może być, gdzie szukać usterki??? Przewody sprawdziłem dokładnie wszędzie są suche, płyn w zbiorniczku jest ok. Czy pompa mogła się zepsuć od chwilowego nie doboru płynu??? Czy taki układ może się zapowietrzyć a jeżeli tak to jak go odpowietrzyć?
Proszę o podpowiedź.
 
 
 
Matik608 
Mitsumaniak


Auto: BMW E61 3.0D
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 433
Skąd: Sieradz
Wysłany: 23-03-2009, 15:19   

Voltron, jak odpalisz samochód bez plynu to układ sie zapowietrza, ja tez tak mialem, przy okazji caly plyn wymieniłem.
ja to odpowietrzylem tak ze na postoju krecilem kierownica w prawo w lewo i az na maxa (tylko nie trzymaj skreconej kierownicy na maxa bo pompe rozwalisz).
po przejechaniu takiego kawalka bez plynu nie powinno nic sie stac, ja przejechalem duuuzo wiecej i nic mu nie bylo i nic mi nie wyje ani nic.
_________________
Był EA2A '98
 
 
 
Voltron 
Mitsumaniak

Auto: Galant EA2A 98r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 153
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-03-2009, 16:13   

Dzięki za podpowiedź dzisiaj jeszcze spróbuje pokręcić i zobaczę czy pomoże, niby kręciłem kilka razy kierownica w tą i na zad ale może za krótko. Pomacham dzisiaj kilka minut i powiem czy pomogło.

[ Dodano: 24-03-2009, 10:00 ]
Matik608 napisał/a:
Voltron,
ja to odpowietrzylem tak ze na postoju krecilem kierownica w prawo w lewo i az na maxa (tylko nie trzymaj skreconej kierownicy na maxa bo pompe rozwalisz).



Niestety nic to nie pomogło. Dalej wspomaganie raz działa raz nie działa :(
 
 
 
DigitalNinja 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Galant 2,4 GDI '99
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 44
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 22-02-2010, 12:40   mnie też to dotknęło :(

Mi również siadło wspomaganie.
Samochód stał około 2 tyg bez odpalania.
Namierzyłem już pęknięcie aluminiowej(?) rurki od układu wspomagania, dokładnie pod zbiorniczkiem na płyn do chłodnicy.
I teraz nasuwa mi się kilka pytań:

1. Czy jest możliwość odłączenia pompy (bezpiecznik ?), żeby jej nie zarżnąć póki nie naprawie przewodu ?

2. Pęknięcie jest tuż za łączeniem, tylko gdzie jest kolejne łączenie ? Jak się do tego dobrać, żeby wydobyć rurkę ?

3. Da się to zaspawać/zakleić or something ? Ktoś już coś takiego robił ? Czy trzeba kombinować nowy przewód ?

Z góry dzięki za podpowiedzi i pozdrawiam.
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14378
Skąd: Pruszków
Wysłany: 22-02-2010, 12:52   

DigitalNinja, można to spawać. Dowiedz się w punkcie spawania aluminium. Odłączenie tylko przez zdjęcie paska napędzania pompy. Nie wiem co jeszcze u Ciebie napędza ten pasek... Jeśli tylko pompę to śmiało możesz zdjąć.
 
 
Voltron 
Mitsumaniak

Auto: Galant EA2A 98r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 153
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-02-2010, 13:38   

Odpowiedz masz 3 posty wyżej w moim poście. Trzeba uciąć kawałek rurki tam gdzie jest dziurka i połączyć rurki aluminiowe jakąś rurką gumową taką żeby średnica pasowała tzn. gumową rurkę zakładasz na aluminiową i zaciskasz opaską metalową na śrubkę.
U mnie pomogło a wspomaganie się naprawiło co dziennie kręciłem kierownicą i dolewałem po trochu płynu aż wspomaganie zaczęło działać poprawnie.
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 22-02-2010, 16:53   

Dorobienie takiej rurki/chłodniczki płynu ukladu wspomagania, kosztuje w zakładzie co zajmuje się chłodnicami około 80zł, nie trzeba sie babrac w spawanie, aby wyciagnac ta rurke nie trzeba sciagac nawet zderzaka, wystarczy kanal, chwila cierpliwosci i troche dobrych kluczy, wszystko zostalo na ten temat napisane wyzej tak jak napisał Voltron
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
DigitalNinja 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Galant 2,4 GDI '99
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 44
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-02-2010, 17:45   

Voltron napisał/a:
Odpowiedz masz 3 posty wyżej w moim poście. Trzeba uciąć kawałek rurki tam gdzie jest dziurka i połączyć rurki aluminiowe jakąś rurką gumową taką żeby średnica pasowała tzn. gumową rurkę zakładasz na aluminiową i zaciskasz opaską metalową na śrubkę.
U mnie pomogło a wspomaganie się naprawiło co dziennie kręciłem kierownicą i dolewałem po trochu płynu aż wspomaganie zaczęło działać poprawnie.


No właśnie, tylko te 3 posty wyżej nie napisałeś, że działa - to raz.
Dwa, że u Ciebie jest to przy samym zbiorniczku, czyli praktycznie i tak masz tam gumowy przewód, a u mnie jest to na środku aluminiowego przewodu. Dokładnie w miejscu, gdzie rurka była przymocowana do karoserii obejmą. Chyba, że miałeś na myśli to samo miejsce "pod zbiorniczkiem na płyn", ale na płyn z chłodziwem, a nie z olejem do wspomagania. Jeśli o to miejsce Ci chodziło i u Ciebie daje radę "gumowy zastępca", to daj znać, będę miał problem z głowy.

Cytat:
aby wyciagnac ta rurke nie trzeba sciagac nawet zderzaka, wystarczy kanal, chwila cierpliwosci i troche dobrych kluczy, wszystko zostalo na ten temat napisane wyzej tak jak napisał Voltron


Przejrzałem ten i podobne tematy i nigdzie nie było napisane jak się zabrać za wyciągnięcie tej rurki.
Do kanału dostępu nie mam, więc byłbym wdzięczny jakby ktoś napisał czy da rade ją wyciągnąć od góry, po zdjęciu zbiorniczka z chłodziwem, bo jeśli nie to albo gumowy przewód, albo zjazd do mechanika :-(
Ktoś się orientuję, gdzie jest kolejne łączenie ?

Dzięki za odpowiedzi robertdg, Voltron i Owczar i czekam na kolejne, bardziej wyrozumiałe...jestem noobem :oops: ;-P
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 22-02-2010, 18:01   

DigitalNinja, od góry nic nie zdziałasz, ja wyciągałem tą rurke z użyciem kanału, bez demontazu zderzaka, dostęp na 5-, czas demontażu około 10min, albo i krócej, teraz nie pamiętam, ale tak na podłuznicy masz jedną rurke z której wychodzi węzyk gumowy do rureczki chłodzącej, drugi wężyk gumowy wychodzi ze zbiorniczka i idzie do drugiego końca rureczki, tuż za tym jak te gumowe wezyki sa nacisniete na ta chłodniczke jest obejma i często pod nia gnija te przewody, gdyż sa aluminiowe i tlenek alu je zżera, potrzebujesz długi śrubokręt zawiniety na końcu co by odciągnąć kapsle kołków i zdemontowac tunel kierujacy powietrze na chłodnice, no i długi klucz nasadowy 10, albo 12 dokladniej nie pamietam, było to jakis czas temu, rureczki sa przykrecone do srodkowego pałaka wzmocnienia czołowego, odkrecasz ta srubke i delikatnie wyciagasz rureczki na dół, aby miec idealne podejscie do sciagniecia opasek uciskowych, zsuwasz je zsuwasz wezyki i rureczka jest Twoja, teraz wystarczy pojechac z nia do zakladu co zajmuje sie układami chłodniczymi samochodow no i albo Ci ja zaspawa, albo wygnie nową z nowej rureczki, ważne aby pojemność była taka sama, wracasz z naprawiana rureczka w reku do garazu, montujesz ja w sposob odwrotny do demontazu, zalewasz nowy płyn do wspomagania (wchodzi około 0.9l ATF Dextron III - czerwony) zalewasz układ do poziomu MAX, odpalasz auto na chwile, gasisz, uzupełniasz do MAX, odpalasz i robisz maksymalny skret do lewej, pozniej do prawej, uzupelniasz płyn i powtarasz zas akcje z maksymalnym skretem od lewej do prawej, wazne jest aby nie trzymac długo kierownicy na maxymalnym polozeniu lewo lub prawo, tylko dobijasz do maksymalnego polozenia i odwracasz w druga strone do maks polozenia, po kilku takich kreceniach uklad powinien byc odpowietrzony, nie przekraczaj tez poziomu MAX gdyz plyn sie rozgrzewa i zwieksza swoja objetosc i moze Ci sie wylac ze zbiorniczka w czasie jazdy.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
fj_mike 
Mitsumaniak


Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 6516
Skąd: Gdynia/Aagotnes
Wysłany: 22-02-2010, 22:19   

DigitalNinja, bez kanału będzie ciężko. Problem mnie także dosięgnął ale przeciek już załatałem. Patrz Manula do Galanta, część 37A. Są tam pokazane mocowania.

A tu obrazek:
_________________
Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike

Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły
by Owczar

 
 
 
 
DigitalNinja 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Galant 2,4 GDI '99
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 44
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-02-2010, 01:58   

Dziękówa fj_mike, przewód wymieniony na miedziany - nie powinien zardzewieć :P

Próbowałem od góry jednak zdjąć, ze względu na osłonę silnika, której nie chciałem demontować, ale miałeś rację, od dołu jest to chwila moment, a od góry katorga i chyba po prostu się nie da się.

Po wymianie strasznie mi cały układ "skrzeczy", dolałem resztówkę (jakieś 0,1 L) płynu do układu wspomagania - jakiś bezbarwny sTs.
Na opakowaniu jest teoretycznie napisane, że można mieszać ze wszystkimi płynami. To prawda, czy lepiej go spuścić przed dolaniem czerwonego Mobila ATF 320 ?

robert_dg: dzięki za łopatologiczną instrukcję, aż tak nie trzeba było, ale dzięki ;) Uznam, że nie dostrzegłem w twojej odpowiedzi ironii ;)

Ale jeszcze co do odpowietrzania, nie bardzo mogę zrozumieć o co chodzi w angielskojęzycznej instrukcji: "While operating the starting motor intermittently, turn the
steering wheel..." ??

"Turn the steering wheel...while using the starter motor to crank the engine intermittently several times (for 15 to 20 seconds)."

Chodzi o to aby kilkakrotnie, między kręceniem kołami, odpalić silnik ?
Kawałek dalej jest napisane, żeby nie kręcić kołami na odpalonym silniku, bo się będzie zapowietrzał układ.
I po co odłącza się przewody WN ?
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 27-02-2010, 10:03   

DigitalNinja, kurde nie lejemy do układow wspomagania żadnych wynalazków, układ wspomagania nie może skrzeczeć, radze jak najszybciej wymienić olej na właściwy, gdyz oszczelnienia listwy kierowniczej i pompy wspomagania mogą nei być odporne na jakiś składnik tego ala mieszalnego preparatu, napisałem w poprzednim poście jak odpowietrzyć układ, w tym nie było zadnej ironii, instrukcja napisana została tak aby piekarz mógł sobie to wybebeszyć z auta ;-) , Przewody WN odłaczasz po to gdyż w ostatnim zdaniu które zaboldowałeś pisze "while using the starter motor to crank the engine antermittently several times" - to jest tak zwane odpowietrzanie układu na rozruszniku, krecisz rozrusznikiem i skręcasz kierownicą, tak w wolnym tłumaczeniu.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
DigitalNinja 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Galant 2,4 GDI '99
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 44
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-02-2010, 18:45   

woo-hoo! Dziękówa wszystkim za pomoc - zrobione i chodzi bez szemrania :]

Tylko jedno "ale" weszło mi tylko 0,5l mimo,że wcześniej spuściłem resztę płynu.
Chyba nie muszę się obawiać ?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.