Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[sniegu]

Hubert sorry ale widać że Ci kuchnie montowali podejrzewam, że wolisz zapłacić za montaż i mieć spokój. Szanuje to bo dzięki takim Jak Ty zarabiam za montaż ok 300 do 500 od klienta i to co jest wliczone w mebel dla mnie jeżeli klient bierze montaż, inaczej to sklep zarobi.
A zawias??? te zawiasy się nie łamią nawet najtańsze może Ci się z płyty wyrwać obruszać ale nie złamać...
Ikea ma kontrakty z producentami (blum hettisch) i na ilości lecą ale to tylko najdroższe meble.
Reszta no cóż mam znajomego który dojeżdża do radomska i tam montuje meble dla ikea, jysk chłopak zarabia 30 zł na godzinę firmę ma Niemiec a oni jak mrówki jadą i ostatnio Mi opowiadał jak przyszła Ikea właśnie kuchnie pod klientów i nie te zawiasy, właśnie miały być samodomykające a nie były więc okazało się że w najgorszym (przemilczę) wystarczy odpowiednio przyłożyć młotkiem zawias się krzywi i stawia opór przy otwieraniu i sam się zamyka i wytrzymuje ok 4000 zamykań i otwierań a potem to niech się klient martwi (Hans ich chciał ozłocić )
krzychu tu nie trzeba jeździć jest taki kryzys że każdy Cię będzie chciał ozłocić za duże zamówienie.

[Hubeeert]

[Tomek]

trochę w temacie meblowym siedzę, więc podzielam zdanie sniegu,

IKEA jak każda duża sieć ma swoje wady i zalety, które głównie skupiają się na:

zalety: wygoda
wady: cena (albo jakość)

ja mam i będę miał sporo rzeczy z ikea, ale jednak na kuchnię nigdy bym się nie zdecydował, z dwóch względów:

1. meble kuchenne dzielą się u nich na tandetę i drożyznę
2. wujek robi meble na zamówienie, a dla mnie po kosztach

w obecnym mieszkaniu mam wszystkie meble na wymiar, nie tylko kuchenne, zrobione własnoręcznie, bo miałem akurat czas
a kosztowało mnie to sporo, mniej więcej tyle, co w ikei musiałbym dać za średnią półkę
różnica taka, że mam wszystko z najwyższej półki
w ikei w tej cenie nie miałbym szuflad bluma, cargo maxi, itp

znowu zamawianie mebli w firmach/u stolarzy to jest loteria, nawet z polecenia
niektórzy "fachowcy" potrafili moim znajomym krzyknąć w granicach 15-25 tysięcy za kuchnie wielkości +/- 4 mb , dodatkowo bez żadnych rewelacji tam zawartych

osobiście, gdybym nie miał wujka, to szukałbym stolarza, który robi na takiej zasadzie jak mój wujek, czyli spotkanie - zapotrzebowanie/rysunek + dobre rady, spotkanie z klientem w hurtowni płyt i akcesoriów meblowych, zamówienie płyt, frontów, blatów i wszelkich dodatków, klient płaci sam za materiał, robota i montaż płatne osobno

jest to o tyle uczciwe, że klient ma to co chciał, i nie ma potem fochów, że stolarz wziął 10 tyś za kuchnie, a włożył najtańsze zawiasy, albo brzydkie uchwyty

oczywiście mało która firma/stolarz pójdzie na taki układ, bo to się im nie opłaca
i oczywiście też nie każdy klient to lubi, bo tak jak Hubert woli wygodę, itp
choć uważam, że przy takiej inwestycji jak dom/mieszkanie to przejście się do dwóch sklepów po 3 razy nawet to nie jest poświęcenie

IKEA ma też wadę taką, że mają kolory płyt zastrzeżone, nie wszystko jest tam do kupienia, nie ma nietypowych szafek (oprócz tych na zamówienie) i widziałem kilku klientów, których wujek, albo hurtownia odesłała z kwitkiem, bo nie będzie szafeczki pod kolor

[Hubeeert]

Na temat pieniędzy, które na kuchnię wydałem dyskutować nie zamierzam
Przekonywać na siłę nikogo tez nie muszę.
Opisuję swój punkt widzenia i swoje doświadczenia. Wnioski każdy niech wyciągnie sobie sam.

Dodam tylko jedno - całkiem spora liczba znajomych po wizycie u mnie zaczęła się zastanawiać po jaką cholerę:1
1. Wydali na swoją kuchnię tyle kasy
2. Czekali miesiąc półtora na kuchnię
3. Skazali się na jedną markę i chore ceny przez nią narzucane na wszelkie akcesoria (polecam przejrzeć ceny w IKEA na dodatki i porównanie ich z jakąkolwiek konkurencją)

Poza tym - IKEA ma jeszcze jedną zaletę - chcesz kuchnię nie masz kasy? Kupujesz podstawowe szafki z półkami. Chcesz rozbudowac kuchnię? Nie ma sprawy kupujesz kosze, szuflady, cargo. Chcesz za 10 lat zmienić fronty? Nie ma sprawy - idziesz kupujesz, montujesz sam i masz.

Nie ma nietypowych rozmiarów? I bardzo dobrze - są maskownice (płyty meblowe ) do dokupienia wraz z uchwytami do ściany. Poza tym jest WSZYSTKO.

Pod rozwagę każdemu

[Tomek]

[Hubeeert]

tomek84 Po pierwsze nie zamierzam ciąć mojej odpowiedzi cytatami (choć to modne) bo staje się nieczytelna.
Po drugie - podkreślę jeszcze raz, że to moje prywatne poglądy i nic Ci do tego a argument o tym, że bronię IKEI jest żałosny .
Ja przedstawiam swoje prywatne opinie.

Po trzecie - kupując samemu płyty meblowe i samemu wykonując kuchnię masz możliwość zrobienia jej pod dowolny system, ale nie zapominaj, że każdy ma jakieś swoje wymiary i np wkłady do szuflad jednego producenta nie pasują (są za luźne/za ciasne) do szuflad innego producenta. Unifikacja jest źródłem oszczędności mój drogi.

Pomijasz jeszcze jedną istotną sprawę.
Zakładam, że wujek zrobił Ci to po kosztach.
Bomba. Nie każdy ma takiego wujka
Zapłaciłeś mu.
Bomba.
Masz rachunek na materiały i robociznę?
Tak? To wspaniale.
Montowałeś sam?
Tez dobrze, ale Twój i mój czas również kosztuje. Gdybym miał sam zmontować moją kuchnię robiłbym to pewnie 4 dni, poświęciłbym na to swój urlop i tak czy inaczej musiałbym skorzystać z zewnętrznej pomocy do docinania blatów, wycinania otworów pod zlew i płytę indukcyjną, docinania maskownic itd. + zapewne coś bym zniszczył bo to nieuniknione gdy robi się coś na czym człowiek się nie zna.

Nie czuję się gorszy dlatego, że mogłem zapłacić mniej. Ani oszukany przez IKEĘ.
Nie interesuje mnie to ile przepłaciłem.Jestem zadowolonym Klientem. Zadowolonym również z tego powodu, że jak czegoś potrzebuję do rozbudowy systemu to idę w jedno miejsce i tam to kupuję w rozsądnych jak dla mnie pieniądzach.

I na zakończenie - argumenty personalne pod moim adresem powodują zakończenie dyskusji - pisz na Berdyczów, odpowiadać Ci nie zamierzam.

[Tomek]

[Hubeeert]

[jaca71]

Hubeeert, Poza Ikea i "uznane marki kuchenne" jest jeszcze trzecia opcja - małe zakłady stolarskie specjalizujące się w kuchniach i meblach na wymiar. Mam wrażenie że o takiej opcji pisze Tomek.

Ja a raczej żona i ja poszliśmy taka drogą. Współpraca z takim zakładem to czyta przyjemność Indywidualne podejście, możliwość zmian, przeróbek, dopasowania w trakcie montażu itp. nie są bez znaczenia.
Nieosiągalne w Ikea:
- bez maskownic, wypełniaczy meble od końca do końca na wymiar.
- jedna rama słupka miała różnice 2cm między góra a dołem (norma polska pozwala na 1% odchył w murowaniu ścian czyli 2cm na 2,5m jest w normie)
- blato-bufet na środku kuchni.

Z Ikei mam trochę mebli, ale są to meble na kilka lat w pokojach dziewczynek - fajne, funkcjonalne i w miarę tanie - których nie żal będzie wywalić jak dziewczyny urosną.
Do sypialni czy salonu mebli w Ikei bym nie kupił.

[gulgulq]

luz luz Panowie - każdy ma swoje widzimisie

czy ten temat nie powinien trafić do działu Dom/Garaż/Ogród ??



dla mnie Ikea ma swoje zalety które fajnie wypunktował Hubeeert plus zadowolenie od znajomych którzy mają od nich kuchnie

ale mimo wszystko stawiam na wyspecjalizowanych w kuchniach gdyż:
- nietypowy kształt kuchni, wystający komin, okno nad zlewem itp - konieczność ekstra docinania blatu
- trochę własnych pomysłów na zabudowę: łączenie szafki z blatem i stolikiem , esyfloresy, rurki itp...
- zabudowę na gotowo bez maskownic itp..
- nic nie skręcam i kombinuje - przyjeżdża ekipa, robią obmiar, gość robi projekt, uzgadniamy wykończenia, wyposażenie, montują, płacę


minusem dla ikei jest też odległość: mam 120 km do Krakowa, wizyt przynajmniej 2-3 (oglądnięcie, projekt, odbiór lub dostawa na miejsce (koszt)), w razie potrzeby jakiejś pierdółki trzeba jechać do Krakowa,

[sniegu]

Tomek84 odpuść Hubert też daj żyć bo temat ma pomóc Jaro z wyborem, a Wy się tutaj zaraz pozabijacie.
Ja myślę żeby znaleźć coś co by mu pomogło, a nie jeden o jednym drugi o drugim tomek84 nie przekonuj bo nie o to tu chodzi. Hubert chce zapłacić i mieć spokój tyle Ty i Ja możemy zrobić ta kuchnię w połowie ceny albo w drewnie w tej samej cenie co Hubert i co z tego to Jaro nie pomoże.
Do Huberta extra się zachowałeś z tą stówą wiem jak to jest jak klient jest spoko i coś dorzuci jak znam życie to chłopaki się chcieli spalić i robili wszystko żebyś był zadowolony z ich pracy.
Info ogólne do wszystkich jak zamawiacie montaż gdziekolwiek i za niego nie płacicie montażyście bezpośrednio po złożeniu to rzućcie Mu na tą flaszkę będziecie super zadowoleni On też a jak będziecie nie mili to uwierzcie meble mogą wytrzymać 2 lata i wszystko się zwichruje i będą do wyrzucenia wiem co mówię

[Hubeeert]

jaca71 ja ze współpracy z takimi warsztatami zapamiętałem głównie chęć naciągnięcia mnie na kasę za wszystko.
Przykład - projekt? 500PLN, i nie dostanie Pan do ręki rysunku jak nie będzie kasy - to cytat.
Samodomykacze, cargo szuflady, dodatki typu wkłady do szuflad itd? cena x 4 w stosunku do tego co sprawdziłem, lub jeszcze większy przelicznik w stosunku do cen IKEA.
Nietypowe wymiary szafek? cena szafki x 3
Rachunek? no to VAT musi Pan dopłacić.

Itd

Wybrałem spokój. EOT.

[yaro1976]

na chwilę obecną wybór waha się pomiędzy 2-ma lodówkami, obie Sasmunga,
http://www.samsung.com/pl...L55VTEBG1%2FXEO

gabaryty zbliżone, za inoxem przemawia wyższa klasa energetyczna, za czarną design, który idealnie komponowałby się z planowanym wystrojem kuchni. Na minus czarnej - szkło na drzwiach, niestety nasz syn nie nauczył jeszcze swoich samochodzików hamowania przed przeszkodami i w ten sposób załatwił nam lustro w szafie w sypialni. tak więc wybór chyba sam się nasuwa.

Co do mebli, mam wycene od jednego wykonawcy i niestety 10kpln jak za 10 szafek to dla mnie zdecydowanie za dużo. Muszę szukac tańszej alternatywy.

ps
dzieki śniegu za tonowanie żarliwej dyskusji, temat ten pozwala mi spojrzeć na inne aspekty takowych zakupów, o których nawt nie miałem pojęcia

[Hubeeert]

yaro1976 http://www.bankujesz-kupu...rl58grgih?sc=22

[yaro1976]