 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Skandaliczny BĄBEL !!! |
Autor |
Wiadomość |
cabaniarz
Mitsumaniak

Auto: LANCER SB 1.8 INTENSE 2008
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 467 Skąd: EŁK
|
Wysłany: 03-06-2011, 17:11
|
|
|
mazin napisał/a: | A do cabaniarza - odwiedź lidla, jest tam preparat o nazwie Bird Droppings Remover - psikasz, odczekujesz ok 2 min. i kupa schodzi nawet jak mocno przyschnięta. |
U mnie niestety już za późno, ale kupię preparacik na przyszłość |
_________________ Mitsubishi LANCER SPORTBACK 1.8 INTENSE 2008
02390/KMM
 |
|
|
|
 |
mazin
Mitsumaniak 102 tys km przebiegu

Auto: Lancer SB '08 Inform
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 1218 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 03-06-2011, 17:14
|
|
|
cabaniarz napisał/a: | mazin napisał/a: | A do cabaniarza - odwiedź lidla, jest tam preparat o nazwie Bird Droppings Remover - psikasz, odczekujesz ok 2 min. i kupa schodzi nawet jak mocno przyschnięta. |
U mnie niestety już za późno, ale kupię preparacik na przyszłość |
A na tym co za późno spróbuj polerki - najpierw ręcznie, papierem na mokro - kup 1500, 2000 i 2500 - potem mechanicznie przy użyciu dobrej pasty - idealnie nie będzie, ale lepiej na 100% |
_________________ Piszę poprawnie po polsku (no, staram się).
 |
|
|
|
 |
alfiq
Forumowicz dexter
Auto: Lancer Sportback Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 153 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 08-06-2011, 16:11
|
|
|
Witam, tak jak obiecałem opisuję. Dziś miśka odebrałem (tak, tak, po ponad dwóch tygodniach) i drzwi tak jak mnie informowano, zostały jedynie naprawione, a nie wymienione. Zobaczymy, czy skutecznie. Generalnie oprócz jednego "problemu technicznego" zakładu, ktory naprawiał lakier, a o którym to problemie nie będę pisał, bo panowie, a w szczególności kierownik, wykazali się klasą i refleksem i rzeczony problem zrekompensowali, wszystko odbyło się w miłej atmosferze. Mimo iz w życiu nie chciałbym już być zmuszony do napraw lakierniczych, to gdybym miał je robić, to mam nadzieję, że będzie podobnie.
Lakier położony fachowo, oglądał to też mój kumpel, który trochę w tym siedzi i nie miał zastrzeżeń a to u niego nieczęste. Jedyny mankament to w miejscu, gdzie naprawiano wgnieciony błotnik (bo robiłem przy okazji szkode parkingową) blacha od wewnętrznej strony nadkola została pogięta, tj. pewnie przy "wyklepywaniu" się odkształciła deczko. Teraz nie wiem, czy tam przypadkiem jakaś ruda nie zawita i mam dylemat, czy wnosić o poprawke tego, czy nie. Nie widać tego z zewnątrz, to mój dociekliwy kolega wyhaczył, lakier tam też wydaje się nie naruszony ale sam nie wiem.... |
|
|
|
 |
piomic
Forumowicz

Auto: Lancer 1,8 Intense 2008
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Sie 2008 Posty: 737 Skąd: wiesz, że ja to ja?
|
Wysłany: 17-06-2011, 10:40
|
|
|
Panowie, dołączam do Waszego bąblowego klubu. Wczoraj znajomy lakiernik mi wypatrzył dwumilimetrowego kwiatuszka.
Chyba nie muszę pisać gdzie?
Lewe tylne drzwi, jakieś 3mm od listewki pod szybą w połowie jej długości...
Wygląda identycznie, jak na Waszych zdjęciach. A tak na marginesie w którym dokładnie miejscu były Wasze bąbelki? Znaczy wiem, że pod szybą drzwi ale dokładnie które drzwi i który centymetr? Może wszystkie są w tym samym punkcie bo jakaś wada na linii produkcyjnej uszkadzała punktowo blachę? |
_________________ Pamiętasz co obiecywała? |
|
|
|
 |
alfiq
Forumowicz dexter
Auto: Lancer Sportback Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 153 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 17-06-2011, 16:23
|
|
|
Na pewno nie są w tym samym miejscu, co było widać na moim przykładzie. Jeden bąbel na prawych przednich drzwiach, pod listęwką jakieś 0,5 cm i mniej więcej po środku drzwi. Drugi na lewych przednich, też 0.5 cm pod listwą, gdyby była w tym miejscu, bo to było z przodu, przed lusterkiem. |
|
|
|
 |
piomic
Forumowicz

Auto: Lancer 1,8 Intense 2008
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Sie 2008 Posty: 737 Skąd: wiesz, że ja to ja?
|
Wysłany: 17-06-2011, 21:20
|
|
|
Nic to, po niedzieli jadę do serwisu – zobaczymy co powiedzą.
Oglądaliśmy dookoła i tylko ten jeden jest. Najlepsze, że lakiernik ściągał już identyczne bąble w podobnej lokalizacji prawie z każdej marki. Przy Francuzach się nie dziwił, ale jak pierwszy raz zobaczył takie coś na Mercu i BMW szczęka mu lekutko opadła. Ale już się przyzwyczaił. |
_________________ Pamiętasz co obiecywała? |
|
|
|
 |
Beny_s
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 96 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 10-07-2011, 11:03
|
|
|
Beny_s napisał/a: | czym są smarowane zawiasy drzwiowe - nie jest jakiś smar, bardziej przypomina pastę? |
Bardzo proszę o nie mieszanie tematów...
Jak chcesz sobie przesmarować zawiasy i chcesz "białą pastę" to kup preparat Wurth HSW-100 |
|
|
|
 |
piomic
Forumowicz

Auto: Lancer 1,8 Intense 2008
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Sie 2008 Posty: 737 Skąd: wiesz, że ja to ja?
|
Wysłany: 22-09-2011, 20:51
|
|
|
Dziś odebrałem Lancernika po robocie, trzymali go od poniedziałku, pomalowali całe drzwi i od razu tylny błotnik (była paskudna rysa do żywego), na te trzy dni miałem zastępczego osiołka (Hujdaja i20). Drzwi wyglądają dobrze, zobaczę jak będzie po kilku myciach.
Aha, jeszcze jedno: za zastępczy nie płaciłem, błotnik też był w cenie. Od razu uprzedzam pytania: nie mam nikogo znajomego w ASO. |
_________________ Pamiętasz co obiecywała? |
|
|
|
 |
mjsystem
Forumowicz
Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 06 Sie 2010 Posty: 11637 Skąd: ...
|
Wysłany: 22-09-2011, 22:19
|
|
|
piomic napisał/a: | Dziś odebrałem Lancernika po robocie, trzymali go od poniedziałku, pomalowali całe drzwi i od razu tylny błotnik (była paskudna rysa do żywego), na te trzy dni miałem zastępczego osiołka (Hujdaja i20). Drzwi wyglądają dobrze, zobaczę jak będzie po kilku myciach.
Aha, jeszcze jedno: za zastępczy nie płaciłem, błotnik też był w cenie. Od razu uprzedzam pytania: nie mam nikogo znajomego w ASO. |
To miło z ich strony, a na super efekty nie licz. To taki sam lakier jak orginalny(czytaj do d..y) |
|
|
|
 |
piomic
Forumowicz

Auto: Lancer 1,8 Intense 2008
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Sie 2008 Posty: 737 Skąd: wiesz, że ja to ja?
|
Wysłany: 23-09-2011, 22:27
|
|
|
mjsystem napisał/a: | na super efekty nie licz. | Nie liczę. |
_________________ Pamiętasz co obiecywała? |
|
|
|
 |
Silverrr
Mitsumaniak Jackdaw

Auto: Lancer SB 2008 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Gru 2009 Posty: 415 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 14-10-2011, 00:38
|
|
|
A ja miesiąc czekam na termin lakierowania Bąbel rośnie, ale aso ma pecha bo na blachy jest 12 lat gwarancji Mam jeszcze 9 Zgłosiłem sprawę, były zdjęcia, dane, czekanie... telefony codziennie... potem chcieli kopię książki serwisowej... potem zdjęcia z przystawionym miernikiem lakieru Aż w końcu się edit zdenerwowałem i napisałem maila do Warszawy, że człowieczek, który podejmuje decyzje w sprawie przyjęcia lub odmowy roszczeń gwarancyjnych ma u mnie strzała w mandarynę bo przez 3 tygodnie nie może się zdecydować Potem się dowiedziałem, że zmieniają magazyn, potem program, a teraz... serwis uczy się jak cokolwiek zrobić w programie i muszę nadal poczekać bo nie umie wstawić żądania o lakierowanie NO CYRK! Ale... ja mam czas...
Edit: Wulgaryzm wykropkowany nadal jest wulgaryzmem. |
_________________ Zwycięzca konkursu "Parkowanie L200 na kopertę" - VIII Zlot Mitsumaniaków - Wilkasy 2010. 24 sekundy
 |
Ostatnio zmieniony przez mkm 16-10-2011, 13:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
jaceksu79
Forumowicz

Auto: actyon sports
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Lip 2011 Posty: 850 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 14-10-2011, 08:56
|
|
|
Silverrr napisał/a: | A ja miesiąc czekam na termin lakierowania Bąbel rośnie, ale aso ma pecha bo na blachy jest 12 lat gwarancji Mam jeszcze 9 |
Zasmucić Ciebie?
Na to co piszesz- czyli bąbel to masz tyle gwarancji co na pojazd i lakier. Te 12 lat to jest tylko perforacja - dziura na wylot i to pod warunkiem robienia przeglądów nadwozia przez 12 lat z czego przy każdym przeglądzie będziesz musiał coraz więcej płacić za naprawę drobnych uszkodzeń mechanicznych, za podniesienie lakieru przez kupkę ptaszka lub soki z drzew, owadów |
|
|
|
 |
mcrec
Nowy Forumowicz McRec
Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: France
Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 14 Skąd: Normandy
|
Wysłany: 01-03-2012, 22:26
|
|
|
To ja się dołączę: 3 dni temu kupiłem Lancera 1.8 sedan ,rok.prod.2008.Podczas oględzin 'przedkupnych' skupiłem się nad tym czy było coś 'dzwonione' czy nie,ekspertyza powłoki lakierniczej ,ścieżka diagnostyczna ,czy wszystkie blachy spasowane,ślady na srubkach ,plastiki, stan pod maską,środek itd.
Kiedyś juz miałem Colta , duuuuuużo póżniej Eclipse'a 1g...Wydawało mi się,że to właściwy wybór ...Teraz moge powiedzieć z całą pewnością -Pogląd o trwałości Misków skończył się chyba z ostatnim Lancerem ,produkowanym do 2007/2008 .Mój 18 letni Eclipse miał w momencie sprzedaży mniej żółtawych nalotów na krawędziach blach niż ten 4 letni Lancer.Oby chociaż mechanicznie był trwały... |
|
|
|
 |
Luk
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 1733 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-03-2012, 00:59
|
|
|
mcrec napisał/a: | 18 letni Eclipse miał w momencie sprzedaży mniej żółtawych nalotów na krawędziach blach niż ten 4 letni Lancer |
No to moim zdaniem trafiłeś na jakiś felerny egzemplarz, albo był "dzwoniony". Mój też jest z 2008 i nie ma żadnych śladów rdzy... |
|
|
|
 |
|
|