Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Jurgeen]

Witam wszystkich!
Trafiłem na ogłoszenie ralliart'ta z linku który bardzo przypadł mi do gustu https://www.otomoto.pl/of...o-ID6BUfkZ.html

Co myślicie o tym egzemplarzu? Czy ma ktoś możliwość sprawdzenia rzeczywistej historia z Vinu JA3AV66V09U039512, bo coś nie ufam tym stronka z Google typu Autodata itp.

Pozdrawiam.

[Bizi78]

[Jurgeen]

Liczę się z tym że jeżeli auto było sprowadzane ze stanów to miało kolizje, ale chyba zdecyduje się pojechać i posprawdzac czy chociaż dobrze zostało zrobione i nie ma żadnych niedociągnięć.

[Bizi78]

W carfaxie teoretycznie powinny być fotki uszkodzenia, no chyba że sprzedający też udostępnia.

[Jurgeen]

Takie zdjęcia by ułatwiły sprawę, kilka dni temu na Autodata rozkodowalem vin lecz niestety zdjęć ze stanów nie było, czy jest szansa że na carfaxie będą?

[Bizi78]

Jeśli miał kolizję to powinny być.
Tylko carfax jest płatny, najlepiej spytaj wcześniej sprzedawcę czy ma fotki.

[Jurgeen]

Sprzedawca nic nie wie o takim incydencie i zapewnia że na częściach są numery vin, hmm..

[Bizi78]

[maciejjj]

Witam,

Czy ktoś zna kogoś lub poleca jakąś firmę, która zajmuję się sprowadzaniem samochodów ze Szwajcarii? Interesuje mnie oczywiście sprowadzenie Ralliarta. Z góry dziękuję

[Bizi78]

maciejjj, spytaj może usera.
https://forum.mitsumaniaki.pl/profile.php?mode=viewprofile&u=17698

[Jurgeen]

Właśnie na Autodata też mi wyskoczyło że przód był bity w 2012 r., to pozostaje podjechać i sprawdzić czy to porządnie zostało zrobione, jak już będę naprawdę zdecydowany na te auto po oglądnięciu to przed kupnem opłacę na carfaxie rozkodowanie amerykańskiej historii ewentualnie, może wyświetli zdj po kolizji.

[ Dodano: 15-05-2019, 16:05 ]
W każdym bądź razie dziękuję Bizi78 za pomoc, jeszcze jakby ktoś miał ochotę napisać na co zwrócić szczególną uwagę w tym przypadku.

Pozdrawiam

[Bizi78]

Napisałem do gościa, który sprawdza auta z USA i powiedział, że w raportach nie widzi żadnych fotek .
Co do na co zwrócić uwagę możesz napisać do Grzesia on od paru sezonów użytkuje Lancera Sportbacka Ralliarta.

[Jurgeen]

Czyli na carfaxie też prawdopodobnie nie będzie zdj :/

[Bizi78]

Cytat:

Czyli na carfaxie też prawdopodobnie nie będzie zdj :/

Może tak być .

[grzesiopol]

W ogłoszeniu jest pewna nieścisłość - 250 KM a powinno być w serii 242 KM, chyba, że po zamontowaniu blowa i pomalowaniu pokrywy i kierownicy oraz zrobieniu otworów w zderzaku te 8 rumaków przybyło. poza tym nic nie opisane. To tak jakby pocałuj mnie, ale pytanie gdzie?
Autodata czasami ma błędy, w carfaxie jak jest napisane, że był uszkodzony to był na pewno.
Co do numerów to rzeczywiście wszystkie części nadwozia w misiach ze stanów powinny mieć naklejony numer vin od środka. Widziałem to osobiście na Outlanderze kolegi. Np błotnik przedni przy kierunku bocznym powinien być numer na takiej karteczce, mum,er od wnętrza, klapa tylna numer przy zawiasach. Z tego co pamietam numer jest tak zrobiony, że trudno go zerwać bez uszkodzenia. Ale jak to wiadomo polak potrafi.
Co do zwraania uwagi to było pisane obszernie w którymś temacie o Ralliarcie, trzeba tylko poszukać.
Ogólnie sprawdzasz jak każdy samochód przed zakupem. Proponowałbym po własnym obejrzeniu podjechać na stacje diagnostyczną celem obejrzenia i sprawdzenia co też nie daje 100% procentowej pewności, że coś nie jest uszkodzone.
Na szczególną uwagę trzeba tylko zwrócić na prace napędów i skrzyni. Czy dobrze pracują, czy nie szarpią, czy nie szumią. Na zimnym moze być delikatne szarpniecie przy zmianie biegów zwłaszcza z P na R. Trzeba chwilę poczekać aż się troche olej rozprowadzi i dopiero zmiana.
Tyl i aż tyle, samochód ogólnie jak wersja normalna tylko z dodanymi napędami, silnikiem innym zawieszeniem, kierownicą i maską.