Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[dekilla]

przy wymianie akumulatora spowodowałem malenkie spiecie dotykajac kluczem do przedniego pasa i jest problem przy zgaszonym silniku nie dziala centralny po przekreceniu stacyjki nie gra radio nie dzialaja nawiewy i lampki oswietlenia wewnetrznego po zapaleniu silnika wszystko dziala poprawnie nie moge doszukac sie przyczyny jakis przekaznik?? jesli tak to ktory bo po przejrzeniu bezpiecznikow wszystko wydaje sie byc w pozadku

przy wymianie akumulatora spowodowałem malenkie spiecie dotykajac kluczem do przedniego pasa i jest problem przy zgaszonym silniku nie dziala centralny po przekreceniu stacyjki nie gra radio nie dzialaja nawiewy i lampki oswietlenia wewnetrznego po zapaleniu silnika wszystko dziala poprawnie nie moge doszukac sie przyczyny jakis przekaznik?? jesli tak to ktory bo po przejrzeniu bezpiecznikow wszystko wydaje sie byc w pozadku

[pawel129]

sprawdź jeszcze raz WSZYSTKIE bezpieczniki, te w komorze nad lewą stopą jak i te obok akumulatora

sprawdź jeszcze raz WSZYSTKIE bezpieczniki, te w komorze nad lewą stopą jak i te obok akumulatora

[Browar]

[dekilla]

bezpieczniki 3 razy sprawdziłem problem jest wielki wszystkie są dobre odpaliłem dziś przejechałem kilometr zgasiłem i już nie odpalił chyba na włączonym silniku robi sie spięcie rozładowało nowy akumulator na wyłączonym silniku nie działają awaryjne po przekręceniu stacyjki przekaźnik w kabinie zaraz nad skrzyneczka bezpieczników ten większy po prawo w cały czas pyka tak jakby sie załączał coś go rozłącza i znów i znów awarie wtedy lekko sie żarzą APOKALIPSA:(((( pomocy może ktoś chociaż zna dobrego elektryka gdzieś w łodzi załaduje akumulator i może dam rade podjechać gdziekolwiek na tę chwile porażka

bezpieczniki 3 razy sprawdziłem problem jest wielki wszystkie są dobre odpaliłem dziś przejechałem kilometr zgasiłem i już nie odpalił chyba na włączonym silniku robi sie spięcie rozładowało nowy akumulator na wyłączonym silniku nie działają awaryjne po przekręceniu stacyjki przekaźnik w kabinie zaraz nad skrzyneczka bezpieczników ten większy po prawo w cały czas pyka tak jakby sie załączał coś go rozłącza i znów i znów awarie wtedy lekko sie żarzą APOKALIPSA:(((( pomocy może ktoś chociaż zna dobrego elektryka gdzieś w łodzi załaduje akumulator i może dam rade podjechać gdziekolwiek na tę chwile porażka