Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[WeinMaster]

Witam

W lutym wymieniłem silnik w swoim Galu z 92 w dieslu. Ten jest troszkę inny od starego... ma taką rurę zakręconą w lewo pod kontem 90stopni zakończoną coś jak głowica wyrzutni RPG . No ale to jutro dam fotkę jak to wyglada, podobno silnik po automacie hmmm.

Ale do rzeczy, odpalać odpala ale:
w poprzednim silniku było PYK ! i chodzi (na zimnym silniku oczywiście). Natomiast w tym, to tak 2 lub 3 obroty musi pociągnąć rozrusznik by maszyna ruszyła ale zawsze odpala. Tylko zaraz po wymianie odpalał troszkę szybciej... tak mi się zdaje..

Druga Kwestia to obroty silnika zaraz po odpaleniu na zimnym silniku. Ino, odpali jest dajmy na to 800 obrotów a za chwilkę 900 czy 950 i znowu 800 i znowu 950. Jak już się zagrzeje podczas jazdy to ma stabilne obroty.
I teraz pytanie, o co chodzi ? czy to źle ?

[sampler]

Co do odpalania to wyglada na to ze swiece nie za dobrze grzeja. Prawdopodobnie nie grzeje jedna swieczka z 4.

Obroty powinny sie wahac ze wzgledu na sekwencyjna prace swiec zarowych po odpaleniu. (Zalaczone na kilka sekund nastepnie wylaczone) Ale spadek az o tyle obrotow jest za duzy. Gora powinno to byc 50 obrotow a nie az 150. Dodam ze po rozgrzaniu powinien miec okolo 800 obr/min.

To co opisujesz ta rurka to nic innego jak zawor EGR ktory polecam zaslepic dla swietego spokoju.

[WeinMaster]

Hmm, czyli świece do w ymiany. Wczoraj przywiozłem stary silnik od mechanika, który zajebiście odpalał wiec mysle ze świeczki miał dobre, podmienie sobie moze dziś moze jutro .

Co do obrotów to mam jescze taką karteczkę na której jest napisane ze moj gal powinnien mieć 850 obrotów, a ma... 1000 trzeba przykrecić troszkę ...

Zawór EGR, tak coś pamietam ze mój mechanik tak to nazywał, powiedział ze nie działa, że zaślepił czy coś.. a od czego on jest ? (był)

Dziś po pracy zrobie fotki i wstaie

[sampler]

EGR to zawor ktory wprowadza spaliny z powrotem do układu dolotowego. Czesto sa z nim klopoty bo sie nie domyka itp i autko moze kopcic. Rola jego taka ze powoduje dopalanie tlenkow azotu dla zielonych.

Swiece przed zalozeniem sprawdz na zewnatrz. Po podaniu 12 V swieca ma sie rozgrzac do czerwonosci w okolo 4-5s.

[saphire]

EGR = exhaust gas recylculation
IMHO w niektórych silnikach poprawne działanie EGR jest niezbędne do poprawnej pracy silnika bo przykładowo taki GDI uzupełnia sobie brakującą ilość mieszanki właśnie spalinami po to by poprawnie jechać na ubogiej oraz zlikwidować nadmiar szkodliwych tlenków azotu w spalinach a ponadto ,,zmiękczyć'' twardą pracę silnika. Jak zaślepisz EGR to niektóre silniki potrafią to wyczaić i zgłosić usterkę i zapalić ,,check engine''. Jak jest w dieslach to nie wiem ale sądzę że bardzo podobnie - część spalin gorących dodatkowo zmiękcza twardą pracę diesla, zmniejsza toksyczność spalin, uzupełnia brakującą objętość gazów na wlocie itp. itd. więc takie zaslepianie EGR ,,bo tak'' niekoniecznie jest dobrym pomysłem.

Tu o EGR w Oplach (na samym końcu stronki) http://astra.autokacik.pl...apraw/egrp.html

To o EGR w Nubirze http://nubira.autokacik.pl/lektury/egr/egr.html

A tu o EGR na forum TDI http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=325

[WeinMaster]

Witam, dzieki za odpowiedzi.

Po przeanalizowaniu powyższych linków doszedłem do wniosku, że dobrze iż mam go zaślepionego. Nie podoba mi siejak wyglada kolektor ssący.... tak zapaskudzony blee

A oto obiecana fotka silnika:
http://img73.imageshack.u...ewenginevi9.jpg

A to fotka Starego:

[ zly link ]

I tak sobie odkreciłem turbine, bo prawdopodobnie pojdzie do "nowego" silnika, i co mnie zdiwiło to, że na wyjściu turbiny do kolektora ssącego jest olej... w kolektorze ssącym też.... to chyba dowodzi nieszczelnosci turbiny ? Wiec przed wymianą trzeba będzie ją zregenerowac

Nio, a chce wymienic turbinkę bo na poprzednim silniku to był jakotaki kop a na tym silniku to muli jak cholera, silnik jest po automacie a ja mam manualną, podobno po automatach silniki są zamulone ;/


hmm, ewentualnie olej w dolocie moze być spowodowany demontażem i transportem silnika ? ? ? czy to raczej ewidentnie wina niesczelnego turba ?

[stani78]

Witam . Co do odpalania zimnego silnika wydaje się ,że może być lekko zapuziny zapłon. Natimiast falujące obroty to będze uszkodzone lub rozregulowane urządzenie woskowe na pompie wtryskowej co ma też wpływ na odpalanie zimnego silnika.O ile dobrze pamiętam ustawienie pompy 7 stopni przed GMP . Ustawienie początku wtrysku na pompie 1mm .Pozdrawiam .

[WeinMaster]

[stani78]

Witam. Zgadza się ,wolne obroty będą falowały tylko na zimnym silniku. Urządzenie woskowe na pompie wtryskowej działa jak automatyczne ssanie w silniku bnzynowym tyle , że przestawia non w pompie wtryskowej dawkę i kąt wrysku paliwa. Pozdrawiam

[WeinMaster]

em, hmm, chciałem sprawdzić te świece ale niestety nie mam klucza 12 ostatni połamałem jak przy wydechu motałem ... ale tak to jest z marnymi jakościowo narzędziami jak dorwę 12 to zobaczę co z tymi świeczkami

A teraz pytanie z innej beczki, mam "stary" silnik z mego Gala, ogolnie jest OK, poza wytartymi balanserami, przez co lał się olej z rozrządu. Co można i mniej wiecej po ile sprzedać z tego Engina ?

[ Dodano: 01-04-2007, 22:29 ]
em, stare świeczki były, juz odpala za pierwszym jęknięciem rozrusznika

[ Turbina ]

Oto fotki mojej turbiny ze starego slinika:
http://img252.imageshack....turboaircc7.jpg

http://img523.imageshack....turbooiloa0.jpg

http://img230.imageshack....urbobackoq9.jpg

Sytuacja wygląda tak, na starym silniku Gal bardzo fajnie przyśpieszał w zakresie od 2500 gdzieś tak do 3 200, a potem już słabiej ale i tak ciągnęło do przodu. Teraz wymieniłem silnik, dowiedziałem się że był z automata. Gal mi ciągnie gdzieś tak przy 2500 do 2700 obrotów, ale to już nie to samo co w poprzednim silniku.... Podczas rozmowy z mechanikiem który wymieniał silnik, to samo mowił ze już się tak nie zwija... buu.
Z tego co mi powiedział to albo turbo zajechane albo em, pompa paliwa czy coś.. Ale sobie myślę, na poprzednim silniku było fajnie na tym jest tak sobie, a tylko silnik się zmienił wiec chyba turbo....
No i dalej, podzwoniłem po Wrocławiu i regeneracja 800 zł... hmm, dużo.
Więc, sobie myślę żeby starą włożyć do "nowego" ale nie wiem czy to będzie mądre, gdyż jak widać na załączonym 2-gim zdjęciu wycieka olej z wylotu powietrza z turbinki.... zastanawiam się czy to normalne czy już uszczelniacze są wyjechane... no i brakuje mi tego świstu przy 2500 obrotów...

podsumoując:

1. Co sądzicie o stanie tej turbiny
2. Czy opłaca sie regenerować ?
3. Czy zakresy wciskania w fotel są ok ?
4. Czy może inna jest przyczyna słabego ciągu mego "nowego" silnika ?

Pytania z poprzednich postów:
5. Co można sprzedać ze starego silnika ?

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi