Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[davitxx]

Cześć,

mam problem z moją Cari.
Przed odpięciem akumulatora (musiałem dostać się do reflektora) pracowała ona jak marzenie. Teraz na wolnych obrotach faluje, podczas przyspieszania potrafi się dławić. Nie występuje to zawsze ale w zdecydowanej większości.

Próbowałem przejść procedurę "uczenia obrotów" ale bez szału. Lekka poprawa jest.
Przejechane 250 km od podłączenia aku.

1. Procedurę wykonałem po przejechaniu ok 70km a nie zaraz po podpięciu aku. Czy to może być przyczyna? Czy mogło się stać coś jeszcze innego?

2. przy poprzednim odpięciu aku jak włączałem klimę to obroty spadały na granicę zgaśniecią i tak się utrzymywały. Im dłużej jeżdziłem tym było lepiej. Trzeba dalej jeździć czy odpiąć aku i przejść procedurę uczenia na nowo?



Pozdrawiam,
Dawod

[mpoplaw]

Za słabo dokreciles klemy, albo ukreciles kleme, sprawdź dokładnie czy nic się nie poluzowało, klema dodatnia jest w cari dość delikatna, mnie się rozpadła po 16 latach i wymieniłem na aluminiowa

[davitxx]

Zawsze dokładnie sprawdzam klemy ale tym razem przyjżę się ze szczególną uwagą.
Aktualnie mam zdemontowane reflektory i po ich ponownym montażu i uczeniu zobaczymy czy będzie poprawa.

[ Added: 25-09-2017, 12:00 ]
Niestety przewody sprawdzone ale nada potrafi szarpać i falować na wolnych obrotach. Przewody zapłonowe? Dziwne, że stałoby się to po odpięciu akumulatora.

[mpoplaw]

Gniazdo przewodu zapłonowego w fajkocefce lubi zaśniedzieć, warto tam zajżec bo objawem są właśnie falujące obroty, wypadanie zapłonu, szarpanie, spadek mocy

Ja kiedyś u siebie czyszcilem gniazda co chwila, aż mi się znudziło i napchalem do środka skrętkę z kabla miedzianego, to zwiększyło powierzchnię styku i przestało śniedzieć